Jeśli mielibyśmy ufać staremu powiedzeniu że “brak informacji to dobra informacja” to pewnie bylibyśmy już mega optymistami . Jednak nic nie wskazuje na to aby miało by być inaczej.
Właśnie z braku konkretnych informacji pozwoliłem sobie dziś na bardzo luźny post, o nas samych kibicach którym brakuje bardzo Roberta i samej pewności czy 100% potwierdzenia naszych domysłów.
Kibice Roberta zdają się być dziś w dobrych nastrojach,przejrzałem inne fora ,blogi i wydaje mi się że to co było najgorsze dla nas jest już daleko za nami.
Choć niektórzy są już zmęczeni oczekiwaniem, zmęczeni brakiem konkretów to jednak łączy ich wszystkich nadzieja że finał tego koszmaru jest już bardzo blisko i będzie on miał zakończenie jak najpiękniejsza baśń.
Przy okazji przeglądania rzuciło mi się kilka zmian organizacyjnych i nie tylko na kilku stronach o podobnej tematyce.
Na przykład na poczytnym blogu po” małej burzy” jego autor wyjątkowo zaczął dbać o swoich czytelników,
odpowiada na prawie każdy komentarz w sposób bardzo miły i dawno nie spotykany zachęcając forumowiczów do dyskusji.
Jeden z nich dziś dowiedział się że ma genialny nick mimo że jest bywalcem od kilku dobrych miesięcy.
Zacząłem od starych powiedzeń i nimi zakończę “mądry Polak po szkodzie” czy “lepiej późno niż wcale”
osobiście wolałbym normalnie ale naturalnie, niż słodko ale sztucznie.
Może nie powinienem tego pisać ale nigdy nie ukrywałem swojej szczerości więc why not?
Wciąż czekamy na wiadomość ze sztabu Roberta Kubicy , wiemy że stanie się to niebawem więc wytrwałości życzę wszystkim i pozdrawiam!
TOMek
Social media