W ostatnim czasie, długo myślałem nad tym wszystkim co dzieję się wokół Roberta, po świetnych wiadomościach nadszedł czas, w którym ponownie nastąpił okres braku nowych wiadomości z obozu Kubicy.
Ale czy to coś złego? Wydaje mi się, a raczej jestem tego pewny że w tym okresie Robert jeszcze bardziej i ciężej pracuje nad swoją formą a my o jej wynikach jak zwykle dowiemy się po jakimś czasie.
Momenty zwątpienia i odczucie przemęczenia u kibiców pojawiają się i nic mnie w tym nie dziwi, bo sam mam z tym problem, choć podłoże tego sięga bardziej tęsknoty za nim podczas oglądania wyścigów, tak samo jak każdy z Was chciałbym widzieć Roberta na starcie kolejnego już w tym sezonie wyścigu.
Denerwujące są natomiast muszę przyznać, wypowiedzi co niektórych osób ze świata mediów i bez znaczenia czy są to polscy dziennikarze czy pochodzą oni z jakiegokolwiek innego kraju, ” Robert nie da rady” czy “Będzie mu bardzo ciężko”
a nawet ” Na co czekać” po prostu zwalają mnie z nóg, wtedy zastanawiam się czy w momencie gdy Robert wróci do F1, to czy ci sami ludzie będą znów zachwycać się jego jazdą? bo według mnie nie powinni już rozpisywać się wtedy ma temat jego talentu i cudownego powrotu.
Absolutnie żadną sztuką, przynajmniej w moich oczach, jest pisanie i mówienie tylko wtedy gdy jest sukces lub przynajmniej dzieje się bardzo dobrze, ale to tylko moje zdanie na ten temat i z pewnością nie znam się na regułach i prawach rządzących się w ówczesnym świecie mediów.
W chwili kiedy dopadnie nas kolejna frustracja spowodowana zbyt długą ciszą, warto sobie przypomnieć co usłyszeliśmy wcześniej z obozu Roberta, ja tak robię i wtedy mam wytłumaczenie na bezpodstawną złość z mojej strony.
Właśnie tak zrobiłem dziś i odgrzebałem jedną z wypowiedzi, która miała miejsce kilka tygodni temu a ja prawdopodobnie już o niej zapomniałem :)
“Ekipa BBC, która w czasie ostatnich przedsezonowych testów w Barcelonie zapytała przyjaciela Kubicy o stan jego przygotowań”
“Robert jest bliski powrotu do normalnego życia- powiedział – prowadzi swój samochód, pracuje nad wzmocnieniem prawej ręki. W czerwcu lub w lipcu ,okaże się czy będzie wystarczająco silny by testować bolid F1″
Jak wiemy Robert dał już dawno radę Skodzie WRC a później Peugeotowi 206, wszystko wskazuje na to, że nasze obawy są w żaden sposób nie uzasadnione.
Tak jak walka Roberta trwa nadal, tak i jego kibice nie poddają się w najmniejszy sposób.
Podwojona liczba odwiedzin naszego klubu świadczy o mocnym oczekiwaniu na Roberta przez jego kibiców.Wszyscy razem z nim przechodzimy ten ciężki i trudny okres, razem jest łatwiej zdobyć upragniony szczyt, tym bardziej że wierzchołek tej góry jest już bardzo widoczny.
Podczas ostatniego weekendu we Włoszech odbywał się rajd Rally Ronde del Monteregio i właśnie na tym rajdzie Robert Kubica uczestniczył w roli obserwatora.
Czekamy na więcej szczegółów i zdjęć.
TOMek.
Social media