Emocji nie brakowało. Poza incydentem, który przedwcześnie zakończył rajd dla Roberta, mogliśmy przekonać się, jak piekielnie szybki jest Robert.
To wielka lekcja dla Roberta Kubicy, a także dla nas kibiców, która z pewnością bezlitośnie pokazuje wprost, jak wyglądają i smakują rajdy.
Najlepszym wytłumaczeniem tego, co niełatwo jest niektórym zrozumieć, niech będą słowa
Tomasza Czopika.
“Nikt z driverów się nie wypowiada więc powiem co myślę o RK:
Nie było od lat takiego kierowcy! w dodatku naszego! Po tym jak nalał Loixa 1sek/km a teraz Kopeckiego, nie mam pytań, wierzcie mi że na tych pierwszych odcinkach na wilgotnym, nawet Loeb miałby problem!
Na miejscu Kopeckiego tylko bym czekał az coś wykona… wykonał…
Wszystkim przykro, nie tylko nam ale i całemu Światkowi Rajdowemu, wszyscy to obserwowali i wiedzą że jest nowy talent.
Jeżeli walnie za piatym razem , będę zły ale na razie na tym etapie zapierdzielania i z tymi talentami, nie ma prawa nikt nic mówić.
W różnych chwilach i w różnych Mistrzostwach trzeba “wozić dupę” do mety, on nie musi i niech tak dalej jedzie a bedziemy mieć drugiego Ogiera.Po raz pierwszy zostałem FANEM! “
Nie oglądajmy się do tyłu, tak samo jak R.K. się nie ogląda. Zobaczmy co przed nami, a wiemy już że będzie się działo.
Już 06.04 Robert Kubica, weźmie udział w Fafe Rally Sprint w Portugalii.
Będzie to rajd, polegający na trzykrotnym przejechaniu jednego odcinka o dł.6.34km
Impreza ta, to wspaniałe przygotowanie do następnych rajdów WRC.
Nazwiska obecnych mówią wszystko:
S.Ogier, A. Mikkelsen, M. Hirvonen, D. Sordo, M.Ostberg, Nasser Al-Attiyah czy J.Novikow.
Dla przybliżenia następnej imprezy z udziałem Roberta, materiał z Fafe 2012.
W tym roku spodziewanych jest około 100.000 kibiców.
Na worldcarfans możemy przeczytać:
Eric Boullier wciąż widzi miejsce dla Polaka w swoim zespole. „Jeżeli Robert będzie w pełni gotowy na powrót do Formuły 1, z całą pewnością będzie wśród kandydatów” powiedział Boullier, pytany o skład zespołu Lotus na sezon 2014.
WRC Fafe Rallye Sprint 2013
Spory materiał w ostatnim nr. Autosportu.
“…w 2006 podczas GP Niemiec ktoś zatrzymał się koło mnie i powiedział..Cześć jestem Robert obserwuję cię od dawna, podoba mi się Twój styl jazdy..
-byłem w szoku- powiedział Kopecky.”
Zapraszamy do nowej zakładki “Marzenie Mirka”
http://www.autosport.com/news/report.php/id/106437
Social media