Rajd Argentyny okazał się raczej niespodziewanym punktem zwrotnym w obecnym sezonie i nie chodzi tu głównie o Roberta Kubicę, a o kibiców, którzy ciągle wierzyli, że los znów zacznie sprzyjać. Przyznajcie, że większość z Was liczyła bardziej na poznaną przez Roberta w ubiegłym roku Sardynię czy oczekiwane tak bardzo asfalty.Trzeba jednak przyznać, że mała niespodzianka w tak trudnej Argentynie była bardzo miła i niespodziewana.Ten z pozoru mały przełom to kolejny wielki krok Roberta. Z pewnością doda on Robertowi i Maćkowi “skrzydeł” i pozwoli odhaczyć ( Reset) kolejne zadanie z listy
Za nami 5 z 13 tegorocznych rajdów w WRC. Wydaje się, że najgorsze z nich, te z serii “debiuty” już minęły.
Zbliża się łaskawszy okres dla Roberta i Maćka, a co się z tym wiąże dla naszych kibicowskich serc narażonych na każdym rajdzie na niemałe emocje.
Już niedługo w Klubie, tradycyjnym “przedrajdowcem” zaczniemy przygotowywać się na kolejny rajd – Sardynia zacznie się 6 czerwca. Na tą imprezę wybiera się spora grupka kibiców, a także kilka osób z ADMu Klubu. Nasza flaga ponownie zawiśnie na rajdowych OS, aby wspierać z całych sił naszych chłopaków.
Po Sardynii w końcu Rajd Polski…. tu także w Klubie atrakcje, ale o tym kiedy indziej ;)
Niebawem także będziemy mogli obdarzyć szczęśliwców biletami na tą wielką imprezę w Mikołajkach.
Przed nami kolejna…jeszcze bardziej emocjonująca część sezonu z Robertem i Maćkiem!
Będzie się działo.
***
Hamilton: “Kubica miał zadatki na mistrza“
Już trzy lata minęły od ciężkiego wypadku Roberta Kubicy, w którym podczas gościnnego startu w rajdzie doznał ciężkich obrażeń ręki, jak i licznych złamań ramienia i nogi. Tym samym obiecująca kariera Polaka w F1 zakończyła się (na razie). 29 latek wywalczył sobie powrót do sportu motorowego w rajdach oraz odbył testy na symulatorze Mercedesa – na powrót do F1 jednak jeszcze nie pora.
Powodem jest głównie uliczny tor w Monte Carlo, gdzie w przyszły weekend odbędzie się 6-ty w tym sezonie wyścig. Ciasne zakręty w księstwie stanowią w tej chwili dla ograniczonego ruchowo Kubicy przeszkodę nie do pokonania.
Prowadzący w stawce Lewis Hamilton chętnie pościągałby się znowu ze starym kolegą i potwierdza jego wielki talent:
“Robert był jednym z najszybszych i uporczywych przeciwników, jakich kiedykolwiek miałem”. Był w kartingach niezwykle trudny, niebywały talent. A do tego jeszcze wesoły, miły człowiek.” uważa również 29 letni Brytyjczyk. Zwłaszcza w młodych latach stale się spotykali. “W czasach Formuly 3 graliśmy w bowling. Był dosyć dobry.”
F1 straciła ogromny talent, ale przynajmniej jest jeszcze aktywny w innych dyscyplinach. “Miał potencjał zostać mistrzem świata w dobrym samochodzie” wierzy Hamilton.
Kolega z Mercedesa Nico Rosberg należy do tej samej generacji kierowców i również milo wspomina wspólne początki w sporcie motorowym. “Razem z Lewisem był moim największym przeciwnikiem w kartingu. Wielka szkoda, ze ten sport (F1) go stracił. Kto wie, co by przyniosła przyszłość. Obserwuje jego postępy w rajdach, jest fantastycznym kierowcą.”
Na razie Rosberg musi jednak zadowolić się Hamiltonem, z którym chce wreszcie wygrać w Monaco.
Źródło: http://www.formel1.de
Tłumaczenie: @Gosia/Klub Kibiców Roberta Kubicy
***
 |
| Robert był jako widz na rajdzie Rally di Casciana |
Klub Kibiców Roberta Kubicy
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media