Kiedy w poprzednim roku – Robert Kubica i Maciek Baran po raz pierwszy stanęli na starcie Rajdu Niemiec, z pewnością wtedy nikt z nas nie spodziewał się takiego wyniku końcowego.
Robert Kubica oczywiście zwyciężył wówczas w WRC2 jadąc Citroenem DS3 – ponadto pokonał kilka załóg dysponujących autami z mocniejszymi silnikami, z większym momentem obrotowym czy w końcu z mocniejszymi hamulcami…. jednym słowem Robert Kubica objeżdżał WueRCe!
Na mecie, ale dopiero za Robertem Kubicą pojawili się: Latvala – VW Polo WRC, Oestberg i Novikow – Fiesta WRC. S. Ogier nie ukończył rajdu po tym jak uszkodził auto na pierwszych OS. Robert odnotował wtedy historyczny wynik w polskim motorsporcie – pokonał najlepszą 6tą lokatę Krzysztofa Hołowczyca z 2009r.
Jak później przyznał, mimo tego, że taki typ asfaltu nie należy do tego do czego jest przyzwyczajony, mimo awarii dyferencjału czy pedału hamulca…był zadowolony z wyniku.
Piąte miejsce w klasyfikacji generalnej zrobiło wielkie wrażenie na wszystkich!
O tym czego możemy spodziewać się w tym sezonie może na samym końcu.
Przyjrzyjmy się temu co nas czeka w dniach od 21.08 – 24.08.
Czas znacząco obniżyć zawieszenie. Po serii, a dokładnie siedmiu pod rząd rajdów na miękkiej nawierzchni, bo na śniegu zaczynając, a na czarnym fińskim szutrze kończąc – przyszedł w końcu czas na asfalt.
Wracamy na szczęśliwe dla nas drogi Rajdu Niemiec. Wracamy na pamiętne kręte drogi położone wzdłuż winnic Mosel, na wiejskie gładkie drogi czy w końcu na okrutnie brzmiąco wojskowe tereny Panzerplatte.
Asfalt na Rajdzie Niemiec jest asfaltem daleko odbiegającym od tych znanych nam z włoskich rajdów – zawsze śliskie odcinki w Baumholder w otoczeniu wielkich krawężników, betonowych płyt na Panzerplatte czy w końcu zawsze obecnego “brudu” sprawia, że Rajd Niemiec jest sporym wyzwaniem dla wszystkich załóg.
Jednak konieczne częste ustawienia auta, właściwe decyzje co do doboru opon – to żywa woda na młyn dla Roberta.
Rajd Niemiec w porównaniu do Rajdu Polski jest bardzo młodym rajdem.
Jego pierwsza edycja odbyła się w 1982r.
Z nowości w tym roku to nowy odcinek w górach Eifel ” Waxweiler”
Fiesta nie pomoże…
Od pewnego czasu nie da się nie zauważyć wielkich nadziei u kibiców Roberta Kubicy na wspaniały wynik na tym rajdzie. Głosy o “objeżdżaniu” Ogiera póki co można odłożyć na kiedy indziej… Bo trzeba pamiętać, że oprócz zróżnicowanego sprzętu jakim są auta rajdowe liczy się jeszcze wieloletnia przewaga w doświadczeniu niektórych kierowców. Skoro już mowa o samochodach…
Fiesta z M Sportu na tym rajdzie z pewnością nie pomoże Robertowi.
System zmiany biegów zamontowany w Fieście różni się diametralnie od tego, który zamontowany był w Citroenie.
Citroen założył Robertowi swój własny projekt manetki zmieniającej biegi – co prawda jak się później okazało z rozbudowanym systemem hydraulicznym nie radziła sobie standardowa pompa olejowa – dlatego w poprzednim roku Robert Kubica notorycznie musiał walczyć z hamulcem ręcznym, którego najnormalniej w świecie brakowało.
M Sport poszedł na skróty – zapewne było to podyktowane oszczędnościami. Robert dostał gotowy, działający na innej zasadzie, bo pneumatyczny system zmiany biegów – taki, który może kupić sobie każdy i zamontować w własnym aucie rajdowym.
Manetka ” z targowiska” ma wiele minusów. Wyobraźcie sobie jadącego w pełnym skupieniu kierowcę rajdowego wsłuchanego w czytanie pilota – nie wbity lub nie zbity bieg nie tylko powoduje obniżenie tempa, ale zmusza do zaglądania na wyświetlacz, co podczas rajdowego tempa stanowi naprawdę wielki dyskomfort! Tego nie można naprawić, to trzeba zbudować od początku.
Teraz już można zrozumieć słowa Roberta Kubicy, który mówi, że nie wie czy w następnym roku wystartuje w WRC.
Który z kierowców chciałby podczas rajdów skupiać się na skrzyni biegów?
Jest też prośba, apel, aby za zaistniałą sytuację nie winić M Sportu czy samego Malcolma Wilsona.
Problemy finansowe mogą w obecnych czasach dotknąć każdego, a zrozumiałym jest, że nikt w takich tarapatach nie chciałby się znaleźć na ochotnika. Stąd nasz wcześniejszy wpis ” M Sport jak BMW Sauber”
Mimo wszystko – Robercie i Maćku……. Szczęścia, które musi w końcu przyjść!
Jesteśmy z Wami!
Możecie już zobaczyć gotowy projekt klubowej flagi. Nowa flaga jest już w produkcji, a jej debiut oczywiście na Rajdzie Niemiec.
Szpiegiem Roberta Kubicy podczas Rajdu Niemiec jest dwukrotny wicemistrz Polski i były kierowca WRC Tomasz Kuchar.
Dziś Robert rozpoczyna testy przed rajdem Niemiec
Galeria video z testów przed Rajdem Niemiec:
Galeria zdjęć z testów przed Rajdem Niemiec:
KOMENTARZE KIBICÓWTo był bardzo pracowity weekend i w winnicach i na Panzerplatte. Przejechać dystans rajdu do Mistrzostw Europy w jeden dzień ? Proszę bardzo
Social media