^

Robert Kubica - Klub Kibiców

poniedziałek, 1 września 2014

Rajd kangurów – zapowiedź Rajdu Australii

fot. volkswagen-motorsport

fot. volkswagen-motorsport

Australia przez długi czas odgrywała w sporcie rajdowym podrzędną rolę. Znaczenie na międzynarodowym forum odgrywało jedynie odbywające się w latach 1966 do 1980 Southern Cross Rally, w którym udział brały zespoły fabryczne z Japonii i Europy.
W 1988 roku impreza była rundą mistrzostw Azji i Pacyfiku.  W 1989 Rajd Australii został rundą mistrzostw świata WRC.
Do 2006 roku bazą rajdu było Perth – miasto położone na zachodnim wybrzeżu Australii. Legendarny stał się odcinek „Langley Park“ z panoramą miasta w tle, sławny ze względu na unikalne podłoże. Trasa usiana była szutrem w formie kulek, mającym niezwykle małą przyczepność.
Z powodu zmiany władz regionu, właściciele praw do organizacji rajdu Western Australia Tourism Commission rozwiązali kontrakt po tym, jak rząd odmówił dalszego finansowania imprezy i w latach 2007-2008 rajd się nie odbył.
W 2009 roku udało się przywrócić imprezę do rajdowych mistrzostw świata i rajd zawitał na krótko do Kingscliff w północnej części Nowej Południowej Walii, aby od 2011 roku trafić na Coffs Coast.

Profil trasy

fot vettasmedia

fot vettasmedia

Otoczone eukaliptusowymi  drzewami szutrowe trasy Australii są płaskie jak deska i zazwyczaj szybkie. W przeciwieństwie do poprzednich rajdów, jak np. rajdu Akropolis kierowcy nie muszą tutaj tak bardzo uważać na swoje samochody. Na twardym i spójnym szutrze – podobnym do tego w rajdzie Finlandii – mistrzowie kierownicy mogą bez przeszkód dodać gazu, nie obawiając się przebicia opony czy też uszkodzenia zawieszenia. Tak więc w Australii wszystko zależy od czystego i możliwie szybkiego stylu jazdy.

Miikka Antilla zwraca uwagę na co trzeba uważać podczas Rajdu Australii:
“Olbrzymie drzewa są niezwykle niebezpieczne, ponieważ rosną bezpośrednio przy drodze. Trzeba je koniecznie uwzględnić w opisie i bardzo precyzyjnie, bez nadsterowności objechać, żeby ich nie trafić.”

Polacy w Rajdzie Australii

2002 rok – Tomasz Kuchar/Maciek Szczepaniak – Toyota Corolla WRC – 12 miejsce
2011 rok – Michał Kościuszko/Maciek Szczepaniak – Mitsubishi Lancer Evo X – 7 miejsce (2 miejsce w PWRC)


 

Najwięcej zwycięstw w Rajdzie Australii ma na swoim koncie Juha Kankkunen – 4 zwycięstwa (1989, 1990, 1991,1993), następnie Marcus Gronholm – 3 zwycięstwa (2000, 2001, 2002), Mikko Hirvonen – 3 zwycięstwa (2006, 2009, 2011), Colin McRae – 2 zwycięstwa (1994, 1997) oraz Tommi Mäkinen – 2 zwycięstwa (1996, 1998).

Poprzednia edycja Rajdu Australii

fot. volkswagen-motorsport

fot. volkswagen-motorsport

Podczas gdy oczy polskich kibiców skierowane były na rozgrywany w Mikołajkach 70 Rajd Polski i występ Roberta Kubicy, najlepsi kierowcy świata walczyli w tym czasie na trasie Rajdu Australii. To był weekend pełen emocji. Sebastien Ogier odniósł przeważające zwycięstwo – i jednocześnie otarł się o tytuł mistrza świata. W ostatecznym rozrachunku brakowało 1 punktu, aby zatriumfować. Sebastian Ogier i jego pilot Julien Ingrassia byli na prowadzeniu, kiedy nagle 15 km przed meta ostatniego OS-u pęknięta opona wyhamowała kolegę z zespołu Jari-Matti Latvalę.
Później kierowca Citroena Mikko Hirvonen postarał się o to, aby przedwczesne rozstrzygniecie tytułu na korzyść Sebasteina Ogiera zostało przełożone. Uszkodzona opona spowodowała utratę drugiej pozycji na rzecz Thierry Neuvilla, który dzięki temu odzyskał teoretyczne szanse na tytuł.



Edycja 2014

rajd-australii-2014-logoTegoroczny Rajd Australii będzie składał się z 20 odcinków specjalnych o łącznej długości 320 kilometrów. Na 23 Coates Hire Rally Australia zgłosiło się 30 załóg. 11 samochodów WRC w tym oczywiście polska załoga Robert Kubica/Maciek Szczepaniak. W WRC 2 zgłoszono 9 załóg, trzy w samochodach R5. Pozostała dziesiątka to siedem samochodów RC2 oraz trzy samochody RC3. Lista zgłoszeń.

W lekko pagórkowatym terenie Coffs Coast oczekują kierowców przepiękne 31.61km OS-u Shipmans. Atrakcja tego odcinka jest bez wątpliwości spektakularny przejazd przez wodę Tallawudjah Creek po ok. 4,5 km. Ten “watersplash” położony jest za szybkim lewym zakrętem. Oznacza to, ze kierowcy przejeżdżają przez wodę szybkim tempem a do tego zazwyczaj bokiem.



***W zakładce ” Tymczasem w F1 ” pojawił się nowy wpis ***

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: marciinex
o 18:05

Udostępnij:

error: Content is protected !!