Karuzela F1 nabiera rozpędu… Zaledwie tydzień minął od 2015 Formula 1 SINGAPORE AIRLINES Grand Prix, a już jesteśmy w Krainie Kwitnącej Wiśni – Japonii gdzie na Suzuka International Racing Corse odbędzie się 14 runda FIA Formula One World Championship – 2015 Formula 1 Japanese Grand Prix. Jaki więc będzie ten domowy wyścig dla przeżywającej bardzo trudne chwile Hondy ?… Czy marsz Ferrari w górę klasyfikacji będzie kontynuowany ?… Czy wyścig w Singapurze był tylko wypadkiem przy pracy dla ekipy Mercedesa ?… Już w niedzielę zapewne poznamy odpowiedzi na tych kilka istotnych pytań…
Z całą, więc pewnością rywalizacja na Suzuka International Racing Course przebiegać będzie pod znakiem rywalizacji Mercedesa i Ferrari oraz powracającej, jak się wydaje, do właściwej dyspozycji stajni Red Bulla. Jednak dotychczasowa analiza wyników sezonu nakazuje wierzyć, że do swojej wysokiej dyspozycji wróci zespół Toto Wollfa, a wydaje się, że jedynym czynnikiem mogącym zamieszać w wyścigowej stawce będzie aura. Nad torem bowiem, podczas kwalifikacji i wyścigu, lubi popadać deszcz – tak jak to miało miejsce rok temu. Na nadchodzący weekend meteorolodzy również nie zapowiadają słonecznej pogody, choć ryzyko opadów w weekend szacuje się na mniej niż 50 %.
Race facts
* to już 31 edycja F1 Japanese Grand Prix (1 F1 GP rozegrano w 1976 roku na torze Fuji);
* Suzuka International Racing Course gości rundę mistrzostw świata F1 już po raz 26;
* pole position: 8 Michael Schumacher, 4 Sebastian Vettel, 2 Lewis Hamilton, 1 Nico Rosberg, 1 Felippe Massa;
* race winner: 6 Michael Schumacher, 4 Sebastian Vettel, 2 Fernando Alonso, 2 Lewis Hamilton, 1 Kimi Raikkonen, 1 Jason Button;
* 12 zwycięstw kierowcy ruszajacego z pole position, tylko 4 zwycięstwa zawodnika startującego spoza pierwszego rzędu;
* Kimi Raikkonen kierowca, który zwyciężył startując znajbardziej odległej pozycji startowej (17 pole startowe, 2005 rok17);
* 2008 F1 Japanese GP, Fuji International Speedway, Robert Kubica startujący z 6 pola startowego zajmuje 2 miejsce na podium.
Harmonogram
Friday Practice 1 3:00 – 4:30
Practice 2 7:00 – 8:30
Saturday Practice 3 5:00 – 6:00
Qualifying 8:00 – 9:00
Sunday Race 7:00
A jaka jest słynna Suzuka ? To bardzo szybki i wymagający tor. Kombinacje wolnych oraz szybkich zakrętów sprawiają, że Suzuka, to jedyny w “formule” tor o charakterystycznym kształcie ósemki. Jest on jednym z najtrudniejszych w całym cyklu mistrzostw. Jazda na nim wymaga od kierowców zarówno ogromnej koncentracji jak i odwagi. Równie charakterystyczną cechą japońskiej rundy jest zmienna pogoda, z częstymi ulewami w trakcie weekendu. Olbrzymią rolę odgrywać tutaj również będzie ogumienie. Suzuka słynie z szybkich zakrętów takich jak np. 130R i Spoon (“Łyżeczka”), które to właśnie mają znaczacy wpływ na zużycie i degradację opon. Właśnie tutaj te czynniki mają największe znaczenie w całym sezonie. Dzieje się tak za sprawą dość szorstkiej nawierzchni i przede wszystkim ze względu na duże obciążenie oddziaływające na opony. I tak np. zakręt nr 15 to najszybszy łuk w całych mistrzostwach, jest on przejeżdżany na siódmym biegu, z prędkością ok. 315 km/h. Maksymalny poziom docisku aerodynamicznego sprawia, że przeciążenie boczne sięga 3,1 G.
Zbliżający się koniec sezonu jak zwykle przynosi wiele informacji/spekulacji na temat przyszłorocznej obsady bolidów….. I właśnie przy okazji F1 Japanese GP rozpętała się “wojna” transferowa czy też jak kto woli giełda kontraktowa…. Głośno mówi się o przejściu Fernando Alonso do Red Bulla, potwierdzeniu kontraktów w ekipie Williamsa oraz przejściu Romaina Grosjeana do nowego team-u Haas….. Jednakże na chwilę obecną pewne jest tylko to, że Pastor “Crashtor” Maldonaldo pozostaje w Lotusie /razem ze swoimi 50 mln $ :-)/ na następny sezon i to bez względu na to czy Renault wykupi team Lotusa czy też nie…… No i chyba największa sensacja w padoccku – Jenson Button na Suzuce ma ogłosić zakończenie swojej kariery w F1. Jeśli okaże się to prawdą będzie go bardzo brakowało na torach F1…… Z całą pewnością ruchy i giełda transferowa królowej motorsportu, zarówno po zakończeniu wyścigu, jak również na zakończenie całego sezonu będą jednymi z bardziej interesujących od kilku lat …..
Nie sposób przy okazji F1 Grand Prix Japonii nie powrócić pamięcią do tragicznych wydarzeń z ubiegłorocznego wyścigu. 18 lipca tego roku, po dziewięciu miesiącach walki, zmarł w szpitalu w Nicei, na skutek ciężkich obrażeń głowy odniesionych na torze Suzuki francuski kierowca Jules Bianchi. Był jednym z najbardziej utalentowanych kierowców tego pokolenia, prawdziwym wojownikiem na torze. Zawsze uśmiechnięty, w padocku określany przez wielu mianem “Przyjaciela”… W komunikacie wydanym przez rodzinę w dniu jego śmierci napisano: “Jules walczył do samego końca, jak zawsze, ale dzisiaj jego walka dobiegła końca”… Taki właśnie był, nigdy się nie poddawał… 18 lipca 2015 roku rodzina motorsportowa straciła kolejnego wielkiego zawodnika… Spoczywaj w spokoju…..
Social media