Robert Kubica - Klub Kibiców

Cierpliwość ekipy M-Sport najwyraźniej się wyczerpała… Po ostatniej kompromitacji zespołu w Hiszpanii głos zabrał sam Malcolm Wilson. W wywiadzie udzielonym dla brytyjskich mediów oświadczył, iż po nieudanym dla M-Sportu Rally RACC przyszłość obecnych kierowców zespołu jest mocno dyskusyjna: “Nie mam zamiaru niczego gwarantować. Powiedziałem im obu, że o przyszłości będziemy rozmawiać po kolejnym rajdzie. Na rynku są inni potencjalni kierowcy, ale dla mnie nie ma sensu podpisywanie umów z przymusu. Oni mają znaleźć sposób na wyjście z tego trudnego okresu. Była wystarczająca ilość okazji i nie wiem czy są w stanie się jeszcze czegoś nauczyć. Muszą znaleźć sposób, aby to wszystko zostawić za sobą i robić swoje…” Zapytany o to, czy Rajd Wielkiej Brytanii może decydować o dalszej umowie, Wilson odparł: “Tak. To brutalna rzeczywistość, ale tak właśnie jest.”

Nie ma co ukrywać, iż obaj kierowcy M-Sportu znaleźli się pod olbrzymią presją i dużym wyzwaniem w zbliżającym się Wales Rally GB. “Byłem pod presją, ponieważ nie wiem jak długo zostanę, więc pod większą już nie mogę być. Wiem, że pod względem zaufania zrobiliśmy krok do przodu w Hiszpanii, ale nie jest jeszcze na tyle dobrze na szutrze. To jasne, że samochód może mieć dobre osiągi na szutrze, my teraz też musimy. Na kilkanaście dni przed Wielką Brytanią testujemy i istnieje kilka rzeczy, które musimy sprawdzić. Chcę tu zostać. Czuję, że pokazaliśmy wiele przebłysków tego, co mogę zrobić i kiedy wszystko poskładamy razem, mogę być naprawdę dobry” – stwierdził Elfyn

Zarówno Ott jak i Elfyn maja świadomość, iż brak dobrego wyniku w ostatniej rundzie tegorocznych WRC może być dla każdego z nich brzemienny w skutkach. Doskonale zdają sobie sprawę z powagi słów Szefa Team-u Malcolma Wilsona. Sytuacja na pozór mogłaby wydawać się spokojna. W obliczu braku sponsora tytularnego, główną z opcji dla brytyjskiej ekipy jest pozostawienie w swoich szeregach Tanaka i Evansa. Jednak w przypadku gdy znajdzie się dodatkowy budżet, zespół mógłby sobie pozwolić na kierowcę z mocniejszym CV… Wszyscy doskonale to wiedzą i maja świadomość, który z kierowców jeszcze czeka na poważną, profesjonalną ofertę…

Ott zdaje sobie sprawę, iż do Elfyna aktualnie traci 18 punktów w klasyfikacji generalnej sezonu, jednak nie bardzo wie co mógłby zrobić więcej, aby przekonać M-Sport do przedłużenia z nim umowy: „Nie wiem nic jeśli chodzi o 2016. Przed nami jeszcze Walia, gdzie musimy dać z siebie wszystko. Później zobaczymy, czy będzie dla nas miejsce na kolejny rok, czy nie. Niezależnie od tego co się wydarzy wiemy, że daliśmy z siebie wszystko. Nasze wyniki są odzwierciedleniem naszego miejsca w stawce na tę chwilę.”

M-Sport zgodnie z oświadczeniem nie zdradzi, kto zasiądzie za kierownicą jego Fiest RS WRC w sezonie 2016 zanim nie zapadną wszystkie decyzje dotyczące klasyfikacji tegorocznego cyklu WRC. Nie ukrywamy, że również i my jesteśmy tym tematem bardzo zainteresowani i z uwagą będziemy oczekiwać na rozwiązanie kwestii personalnych i ogłoszenie składu na kolejny sezon w ekipie M-Sport…