Dla Przeglądu Sportowego – Rajdowy Mistrz Polski Łukasz Habaj odpowiedział na kilka pytań, my zamieszczamy urywek, w którym pojawia się Robert Kubica.
Ten rok był bardzo udany dla polskiego motorsportu. Kto najbardziej panu zaimponował?
Łukasz Habaj: Z mojej perspektywy największym sukcesem jest tytuł mistrza Europy Kajetana Kajetanowicza. Zostało w niego włożone mnóstwo pracy, konsekwencji, metodycznego podejścia. Mam nadzieję, że Kajto dostanie szansę startów w WRC2. Moim zdaniem jest to w tej chwili najszybszy polski kierowca rajdowy i gdyby dostał szansę, mógłby tam dokonać czegoś wielkiego, choć oczywiście nie w pierwszym roku.
A Robert Kubica? Jak ocenia pan jego rajdowe występy?
Łukasz Habaj: Kubica to ponadprzeciętnie utalentowany kierowca. Megaprofesjonalny i bardzo szybki. Z pewnością, jeśli dalej będzie startował, a taką mam nadzieję, czeka go świetlana przyszłość w mistrzostwach świata. Teraz brakuje mu jednak regularności. Nie wiem, z czego to wynika, ale jak patrzę na jego dokonania, myślę, że wygrywając oesy, bardzo dużo ryzykuje. W konsekwencji potrafi wygrać trzy-cztery odcinki w rajdzie, a przy okazji zaliczyć dwie-trzy kraksy, bo i tak się zdarzało. Dlaczego? Bo jedzie absolutnie na limicie przez cały czas. Wydaje mi się, że w rajdach tak się nie da. Oczywiście, żeby wygrać oes w MŚ, trzeba mieć ponadprzeciętne umiejętności i talent. A jeszcze dysponując takim sprzętem, jaki ma Robert – to graniczy z niemożliwością. Tym bardziej musi się zbliżać do limitów, ale nie można tak przejechać 350 km oesowych. Pytanie, czy jest już na tyle dojrzały, aby pojechać konsekwentnie i zdobywać punkty? Tego nie wiem. Wiem, że Kajetan potrafi to robić. Znam go dobrze i patrząc na to, jak jest kompletny jako zawodnik uważam, że jest najlepszym polskim kierowcą rajdowym. Oczywiście, gdyby stanęli w takich samych samochodach i mieli się ścigać na jednym oesie, to przypuszczam, że Kubica byłby szybszy, ale w kontekście pełnego sezonu rajdowego, punktów, które trzeba dowieźć, to dziś Kajto jest bardziej kompletny. Ale jego znam, a z Robertem nigdy nawet nie rozmawiałem. Kibicuję natomiast obydwu!
Cały wywiad przeczytacie: Tutaj
Fiesta Kubicy już gotowa do boju.
Aktualizacja 03.01.2016
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media