“Królowa motorsportu” zawitała do miejsca kultowego dla Formula 1, na jeden z najbardziej legendarnych torów wyścigowych, który co roku powstaje na ulicach dystryktu Monte Carlo. To bardzo wyjątkowe miejsce nie tylko dla kibiców, ale również dla większości zawodników, bowiem dla wielu z nich Monaco jest ich drugim (a tak naprawdę “pierwszym”) domem. Monaco urzeka swoim przepychem i splendorem, ale potrafi również zaskoczyć wydarzeniami na swoim specyficznym torze, które zapadają na długo w pamięci. Choć tor w Monaco charakteryzuje się najwolniejszą średnią prędkością spośród wszystkich torów w kalendarzu, to pokonanie okrążenia stanowi ogromne wyzwanie dla kierowców. Monaco nie wybacza błędów, ten unikatowy obiekt, do dzisiaj pozostaje symbolem ryzyka w motorsporcie. Tutaj, jak nigdzie indziej, niezmiernie ważną kwestią będą kwalifikacje. To one, z dużą dozą prawdopodobieństwa, dadzą nam jasną wskazówkę kogo możemy obstawiać jako zwycięzcę niedzielnej rywalizacji na torze. Specyfika obiektu położonego w samym sercu Riwiery Francuskiej powoduje, iż rola mocy silnika staje się sprawa drugorzędną. Tutaj, jak nigdzie indziej rola kierowcy jest najważniejsza. Sytuacja taka rozbudza nadzieję na dobry występ tak samo zespołu Red Bulla jak i Toro Rosso oraz McLaren Honda F1 Team. Race Director Eric Boullier pozwolił sobie nawet na opinię, iż Fernando Alonso oraz Jenson Button przyjadą na metę wyścigu przed kierowcami Suderii Ferrari. Kluczową rolę odegrają zapewne również nowe opony ultrasoft (fioletowe), które to na torze w Monaco zaliczą swój wyścigowy debiut.
Emocji z całą pewnością nie zabraknie i będziemy świadkami ekscytującego weekendu pośród luksusu oraz w towarzystwie książęcej rodziny Grimaldich i śmietanki show-biznesu z całego świata…. :-)
Historia Formula 1 Grand Prix de Monaco
Formula 1 Grand Prix de Monaco facts
1. 2016 Formula 1 Grand Prix de Monaco to już 63 edycja wyścigu Formula 1 na ulicach Monte Carlo. Zawody organizowane są bez przerwy od 1955 roku. Obok toru w Monako są jeszcze tylko trzy, na których Formula 1 rozgrywała swój pierwszy sezon i ściga się na nich do dnia dzisiejszego: Silverstone, Spa-Francorchamps oraz włoska Monza.
2. Nico Rosberg wygrywając ubiegłoroczne GP Monaco po raz trzeci, zrównał się osiągnięciami z Stirlingiem Mossem i Jackie Stewartem. Alain Prost wygrywał czterokrotnie, Graham Hill i Michael Schumacher po pięć razy natomiast Ayrton Senna aż sześć. Poza Nico Rosbergiem, z obecnej stawki kierowców jeszcze tylko Fernando Alonso wygrał GP Monako więcej niż jeden raz. Hiszpan triumfował w 2006 roku bolidem Renault, a w 2007 w barwach McLarena McLarena.
3. Rekordzistą wśród zespołów jest McLaren, który na ulicach księstwa wygrywał 15-krotnie. Drugie w rankingu Ferrari wygrało 8 razy, trzeci Lotus – 7 (wygrywając w sezonie 1960 odniósł pierwsze zwycięstwo w F1).
4. Dziewięciu kierowców świętowało swoje pierwsze zwycięstwo w Formula 1 na torze w Monaco. Juan Manuel Fangio w roku 1950, Maurice Trintignant w roku 1955, Jack Brabham w roku 1959, Denny Hulme w roku 1967, Jean Pierre Beltoise w roku 1972, Patrick Depailler w roku 1978, Riccardo Patrese w roku 1982, Olivier Panis w roku 1996 i Jarno Trulli w roku 2004. Dla Beltoise, Panisa oraz Trullego była to jednocześnie jedyna wygrana w karierze.
5. Ayrton Senna jest rekordzistą GP Monaco także jeśli chodzi o liczbę pierwszych pól startowych. Legendarny Brazylijczyk zdobywał pole position w Monte Carlo 5-krotnie. Jeden raz mniej wywalczyli je tutaj Fangio, Jim Clark, Stewart i Prost.
Spośród aktualnie jeżdżących zawodników, pole position w Księstwie zasmakowali Nico Rosberg, Fernando Alonso, Kimi Raikkonen, Jason Button, Sebastian Vettel, Felipe Massa oraz Lewis Hamilton. Z czego Nico Rosberg oraz Fernando Alonso 2-krotnie.
6. Na dziesięć ostatnich edycji GP Monaco, tylko dwukrotnie nie wygrał kierowca startujący z pierwszego pola. W 2008 roku Hamilton triumfował po rozpoczęciu wyścigu z trzeciej pozycji, a w zeszłym sezonie Rosberg zwyciężył z pola numer dwa.
Na 62 dotychczasowe edycje zawodów, tylko 20 razy wygrał kierowca spoza pole position.
7. Wspaniałe dni w Monte Carlo mięli również kibice Roberta Kubicy. Robert dwukrotnie stawał na podium po zakończonym wyścigu w księstwie. W 2008 roku w barwach BMW Sauber F1 Team ukończył deszczowy wyścig na drugim miejscu, a w roku 2010 w barwach Renault F1 Team finiszował jako trzeci.
8. Tegoroczne Grand Prix de Monaco będzie 100 wyścigiem Formula 1 dla Niemca Nico Hulkenberga. Do tej pory Nico nie stanął jeszcze na podium Formula 1.
9. Co roku organizatorzy na wybudowanie toru zużywają 33 kilometry zapór drogowych, zawieszają 20 000 metrów kwadratowych siatek i wykorzystują 3600 opon. Jeśli chcesz spędzić weekend wyścigowy w Monaco z najlepszymi biletami i zakwaterowaniem, najlepiej zaoszczędź około 10 tysięcy funtów. Oczywiście pamiętaj również o rezerwacji hotelu, co ważne…… z rocznym wyprzedzeniem :-).
Harmonogram Formula 1 Grand Prix de Monaco 2016
Sebastian Vettel: “Tor w Monako różni się od wszystkich pozostałych, stanowi wspaniałe wyzwanie, ale w wyścigu może być różnie: jeśli startujesz z czołowych pozycji, rywalizacja może sprawiać wiele przyjemności, ale gdy zepsujesz kwalifikacje i ruszasz z tylnych rzędów, możesz mieć olbrzymie trudności z wyprzedzaniem. Podobnie jak w trakcie innych wyścigowych weekendów mamy na głowie wiele spotkań, po których po prostu kładziemy się do spania, ale wiadomo, że w Monte Carlo zawsze jest wiele osób, które mogą w pełni korzystać z wyjątkowości tego miejsca. Po zakończeniu wyścigu, na wolnym okrążeniu zjazdowym, możemy podziwiać tłumy kibiców z flagami. Prawdę mówiąc fanów jest tak wiele, że trudno jest nam nawet ich wszystkich dostrzec”.
Circuit de Monaco
Jenson Button: “Uwielbiam ten obiekt. Mimo tego, że w kalendarzu pojawia się coraz więcej torów ulicznych, Monako jest tylko jedno. Wykorzystujemy tutaj unikalne ustawienia – w większym stopniu stawiamy na trakcję, wysoki docisk, większy kąt skrętu kierowcy, bardziej miękkie zawieszenie… Odczucia płynące z jazdy są jednymi z najlepszych, jakich może doświadczyć kierowca wyścigowy. Po Silverstone jest to dla mnie kolejny domowy wyścig. Mimo wielu lat doświadczenia nadal czuję pewien surrealizm w tym, że ścigam się w miejscu, w którym na co dzień mieszkam. Grand Prix generuje jednak w całej okolicy zupełnie wyjątkową atmosferę. Pomimo długiej historii, Monte Carlo nadal pozostaje synonimem splendoru, ekscytacji, pięknej scenerii. Zawsze mamy tutaj do czynienia z jakimiś niespodziankami. Po kilku pechowych weekendach zdobycie punktów w Barcelonie było bardzo pozytywnym doświadczeniem dla mojej strony garażu. Liczę, że dobrze wykorzystamy teraz czwartkowe treningi, bazując na danych zebranych podczas dwudniowych testów w Katalonii”.
Okrążenie (trochę inaczej) Circuit de Monaco
Max Verstappen: “Od zawsze lubiłem ściganie się na torach ulicznych, właśnie takich jak Monako, ponieważ zawsze trzeba na nich naciskać na limity, przejeżdżając bardzo blisko ścian. To daje nam niesamowite uczucia, sprawia, że czujemy się panami naszych bolidów, starając się wydobyć z nich maksymalny potencjał. Wyprzedzanie w Monte Carlo jest trudne i przekonałem się o tym rok temu, kiedy zakończyłem jeden z manewrów w jednej z barier. Trzeba więc dobrze wypaść w kwalifikacjach, zaliczyć porządny start i utrzymywać się na torze ! To wyjątkowy obiekt, bo znajduje się bardzo blisko miejsca, w którym mieszkam. Naprawdę czuję się jak w domu! Dla kierowcy najważniejsza jest koncentracja na własnej pracy. Moją ulubioną sekcją toru są zakręty przy basenie – to bardzo szybkie wiraże, a pierwszą z szykan przejeżdżamy z gazem w podłodze. Pokonywanie krawężników w T15 i T16 także daje super wrażenia. Moje pierwsze zwycięstwo odniesione w Hiszpanii było czymś niezwykłym. Wciąż nie mogę uwierzyć w ten rezultat. Tutaj celem będzie przede wszystkim unikanie barier, ale mam nadzieję, że uda nam się powalczyć o podium”.
Strategia oponiarska Formula 1 Grand Prix de Monaco 2016
Paul Hembery Motorsport Director Pirelli: “Monte Carlo będzie pierwszym wyścigiem, gdzie zostaną wykorzystane nowe opony ultra-miękkie, które oferują maksymalną wydajność. Jednakże duża liczba opon nominowana przez zespoły na Grand Prix Monako pokazuje, że mieszanka ta może być również poważnie brana pod uwagę podczas wyścigu, a nie tylko podczas kwalifikacji. Dzięki wyjątkowym warunkom w Monako oraz unikalnemu harmonogramowi, ekipy podczas treningów będą musiały dokładniej przyjrzeć się nowej mieszance. Dopiero po nich będzie można wyznaczyć dobrą strategię na wyścig, chociaż ze względu na wysoką trudność w wyprzedzaniu, kierowcy będą starali się zminimalizować liczbę postojów”.
Esteban Gutierrez: “Monako to legendarny wyścig. Towarzyszy mu wielka historia. Całe miejsce jest jedyne w swoim rodzaju. To jeden z najbardziej wymagających obiektów w kalendarzu. Przez cały weekend trzeba utrzymywać maksymalną koncentrację, ponieważ nawet najmniejszy błąd może zniweczyć szanse na osiągnięcie dobrego rezultatu. Z reguły kwalifikacje decydują o tym, na którym miejscu kończy się wyścig – możliwość wyprzedzania pojawia się tak naprawdę tylko na dohamowaniu do pierwszego zakrętu i dojeździe do szykany za tunelem. Każdy chciałby chociaż raz w życiu wygrać ten wyścig. To cel każdego z kierowców, dzięki któremu można stać się częścią niezwykłej historii tego Grand Prix, towarzyszącego F1 od samych początków sportu. Olbrzymie znaczenie ma tutaj właśnie zawodnik. Możesz stworzyć wielką różnicę swoim stylem jazdy, pewnością siebie i naciskaniem na granice możliwości. Nie ukrywam, że jestem bardzo ciekawy tego, jak w Monako spisze się ultramiękka mieszanka”.
Nico Rosberg: “Byłem przygnębiony tym, co stało się w Hiszpanii, myśląc o sobie, ale przede wszystkim o naszym zespole. Przechodzimy przez to razem. Wiem, jak ciężko wszyscy pracują nad przygotowaniem obu naszych samochodów, więc posłanie je w żwirową pułapkę na pierwszym okrążeniu wyścigu było najgorszym możliwym scenariuszem. Pora jednak zostawić to za sobą. Teraz nadszedł czas na jeden z moich domowych weekendów: Monako. To największy test dla każdego z kierowców. To tutaj dorastałem i nadal tu mieszkam, więc przede mną wyjątkowy weekend. Pamiętam wiele zakrętów jeszcze z czasów, gdy chodziłem do szkoły. Zawsze spotykam się z niezwykłym dopingiem mojej rodziny, znajomych i fanów, co daje mi dodatkową motywację. Ostatnie trzy wyścigi tutaj okazały się dla mnie po prostu cudowne, ale wiem, że kontynuowanie tej serii może być trudne: mamy Lewisa, Ferrari i Red Bulle. Mimo tego jestem pewny siebie i nie mogę się już doczekać startu weekendu !”
Tak więc witamy w Księstwie Monaco, gdzie z całą pewnością, ponownie czeka nas bardzo ciekawy, dłuższy niż zwykle, weekend z Formula 1 oraz wiele bardzo interesujących pojedynków na torze. Przed nami kolejna już odsłona wewnętrznej “bitwy” w Mercedesie, kolejny korespondencyjny pojedynek Daniła Kvyata z Maxem Verstappenem, walka Ferarri o powrót na szczyt oraz walka McLarena o powrót do czołówki. Od Grand Prix Monaco wchodzi także w życie, jeden z najdziwniejszych przepisów ostatnich lat w F1, a mianowicie zakaz wyrzucania zrywek z wizjera kasku na tor. Bardzo ciekawym jest jak zawodnicy i zespoły poradzą sobie z tym, co by tu nie mówić, nie małym problemem. Powodów, dla których kibice “królowej motorsportu” wyczekują GP Monako, jest zapewne więcej. Choćby fakt, iż kierowcy pierwszy raz w sezonie pojadą na nowych, ultramiękkich oponach (ultrasoft – kolor fioletowy), jeszcze bardziej przyczepnych i “szybszych” od pozostałych mieszanek. Niewykluczona jest również możliwość opadów deszczu podczas wyścigu. Wszystko to powoduje, że chyba wszyscy kibice czekają już na start weekendu, który rozpoczyna się już w czwartek o godz. 10:00 pierwszą sesja treningowa. Kto zatem w tym roku, z uśmiechem na twarzy, uniesie ręce w geście zwycięstwa, a kto będzie chował swoją twarz w dłoniach…? Odpowiedź na te oraz inne pytania poznamy już w niedzielne popołudnie.
foto: FIA, Formula 1, Pirelli Motorsport
Social media