To już oficjalne: Robert Kubica weźmie udział w 51° Rally Coppa Città di Lucca – pojedzie swoim Renault Clio S1600. Pilotem Polaka będzie Maciek Szczepaniak.
Przypomnijmy, że ostatnim rajdem, w którym Robert uczestniczył, był zimowy rajd Monte Carlo. Tym bardziej stęsknieni kibice cieszą się z możliwości kibicowania swojemu idolowi.
Robert Kubica o starcie w regionalnym rajdzie w Toskanii
“Planujemy start w najbliższy weekend w Rally Coppa Città di Lucca, regionalnym rajdzie w Toskanii. Pojadę za kierownicą Clio S1600. Od kilku miesięcy pracowaliśmy już nad systemem zmiany biegów tak, aby wszystko dobrze grało po przełożeniu go do Clio.” – pisze Robert Kubica na swoim profilu społecznościowym.
Robert wyjaśnia także powody wyboru auta :
“Czemu to auto? Powrót do starych, dobrych czasów. Mam za sobą długą przerwę, bo nie jeździłem Clio już ze 3-4 lata. Ten start traktujemy mocno testowo, bo ten system tak naprawdę po raz pierwszy działał wczoraj, gdy jeździłem po torze. Planujemy testy w piątek rano, a później – jeśli dostaniemy zgodę od włoskiej federacji – pojedziemy z Maćkiem w rajdzie.” – wyjaśnia Robert.
Kubica o swojej przyszłości w rajdach i ostatnich plotkach:
“Bardzo bym prosił o niedoszukiwanie się żadnych podtekstów, jeśli chodzi o te starty. Nie wracam do rajdów, nie będę startował ośką, nie będę jechał w WRC3. To bardziej taki start towarzyski i hobbystyczny.
Przy okazji – jako że pojawiły się zapowiedzi mojego przyjazdu do Łodzi, chciałbym sprostować, że nie jest to prawda.” – dodaje na koniec Kubica.
Pilot Kubicy o starcie w rajdzie:
“Bardzo się cieszę, że ponownie będę mógł wsiąść do rajdówki Roberta. Jesteśmy w stałym kontakcie i całkiem niedawno pojawił się pomysł wspólnego startu w Toskanii. A że nie koliduje to w żaden sposób z moimi planami z Hubertem Ptaszkiem, decyzję podjąłem niemal od razu. To bardzo fajny asfaltowy rajd, który ma dość kompaktowy harmonogram. Do Włoch lecę już jutro. W piątek odbędzie się zapoznanie z trasą, a w sobotę właściwe zawody. Co ciekawe rajd kończy się po godz. 23.00, a już o 6.00 rano następnego dnia mam samolot do Finlandii. Lubię jednak podróżować, więc nie będzie to żadnym problemem.” – komentuje start z Robertem w Toskanii Maciek Szczepaniak.
Robert i Maciek na oficjalnej liście zgłoszeń z numerem 9
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media