Robert Kubica - Klub Kibiców

Podczas testów LMP2 zespołu SMP Racing na Autodromo Nazionale Monza Robert Kubica udzielił bardzo ciekawego wywiadu. Polak zdradza czym się obecnie zajmuje i jaki ma to związek z dalszymi jego planami na przyszłość. O celu i przyszłości mówi dość tajemniczo, ale w obiecujący sposób. “Widać stałą poprawę, co daje mi bodziec i siłę, aby dążyć do czegoś, co parę lat temu wydawało się niemożliwe. Ja jestem w miarę do tego gotowy.” – mówi Robert Kubica w udzielonym Cezaremu Gutowskiemu wywiadzie.

“Nie ukrywam, że w tej fazie moich przygotowań bardzo ważne jest, żebym jeździł jak najwięcej, a bolid LMP2 stanowi akurat dobry kompromis, jeśli chodzi o prędkości i o wysiłek.” – informuje nas kierowca.

Kubica zdradził również, czym się obecnie zajmuje i jaki ma to związek z jego dalszymi planami: “Ostatnimi miesiącami sporo czasu spędzam w symulatorze nad różnymi projektami, głównie w Dallara. Zajęć mi nie brakuje i to jest dobre dla mnie, ponieważ to łączy się z moim planem przygotowania fizycznego i pod tym względem jestem bardzo mile zaskoczony, jak sytuacja się rozwija. Forma jest dosyć dobra i to jest pozytywne.”

Nasz kierowca jest dość ostrożny w składaniu deklaracji i wyjawianiu swoich planów. Nie chce zapeszać, mając na uwadze swoje doświadczenia z rajdów czy LMP1: “Ogólnie sporo czasu pracuje nad czymś, co może wkrótce się wydarzyć, chociaż tak naprawdę nic nie jest pewne i dlatego nic nie chcę mówić.  Nie chcę zapeszać, tym bardziej, że po moich ostatnich wydarzeniach – i rajdowych i w LMP, gdzie miałem wystartować i nie wystartowałem. Dopiero, jak się uda i będzie wszystko klepnięte, to będzie fajnie.”

Robert Kubica zdaje sobie sprawę, jak bardzo jego fani chcieliby poznać cel, do którego dąży, nie omieszkał więc zagadkowo wspomnieć: “Moje ostatnie 16 miesięcy upłynęło pod znakiem jakiegoś tam celu. Chciałem się ścigać, co nie było ani planem B, ani planem A, ale w sytuacji, w jakiej się znalazłem potrzebowałem nowych celów i nowej drogi w moim życiu sportowym. Do tego potrzebuje trochę czasu i też trochę szczęścia, ale też i zapału, którego mi nie brakuje. Co jest pozytywne, to to, że widać stałą poprawę, co daje mi bodziec i siłę, aby dążyć do czegoś, co parę lat temu wydawało się niemożliwe. Ja jestem w miarę do tego gotowy.” – zakończył Robert Kubica

Ostatnie zdanie w uszach kibiców trzymających kciuki za Roberta na pewno zabrzmi jak muzyka. Życzymy naszemu rodakowi, aby plany i zamiary się powiodły. Forza Kubica!

Źródło: Cezary Gutowski