Robert Kubica - Klub Kibiców

Po słowach szefa Pirelli Mario Isoli o bardzo dobrej prędkości Robert Kubica, pojawiły się kolejne możliwości dla Polaka. Jak donosi francuski portal L’equipe, a za nim Autosport, Motorsport i F1i.com zespół Williams rozmawia z Robertem Kubicą o opcji trzeciego kierowcy. Eksperci wypowiadający się podczas Autosport International są zgodni, skład Stroll i Sirotkin nie poradzą sobie z rozwojem bolidu.

Robert Kubica i pozytywny wydźwięk, a nie same rozważania nad możliwościami zatrudnienia Segrieja Sirotkina jako głównego kandydata do fotela w Williamsie w nadchodzącym sezonie Formuły 1 zdominowały ostatnie dwa dni. Kibice nie mogą pogodzić tylko się z faktem, że ten najbardziej oczekiwany support i pozytywny odzew wyszedł ze strony nikogo innego jak tylko Mario Isoli, szefa Pirelli. Pytanie, które pojawia się w kuluarach, między kibicami to, czy było to zaplanowane? Czy tak miał wyglądać schemat negocjacji ? Czy Robert i jego zespół okazał się tak wyśmienitym pokerzystą?

Następstwa wypowiedzi Mario Isoli

Wypowiedź Mario Isoli spowodowała lawinę opinii. W Birmingham rozpoczął się jak co roku Autosport Show International 2018. Tak wyśmienita impreza powoduje możliwość zobaczenia oraz porozmawiania ze wszelkimi znawcami motorsportu i co najważniejsze zobaczenia na żywo samochody wyścigowe. Dużo emocji było przy stanowisku Williamsa, gdzie jeszcze rok temu obchodzili 40 lecie. W tym roku dominował jeden temat – kto zostanie ogłoszony jako partner Lanca Strolla w miejsce Felipe Massy. W rywalizacji według mediów pozostało dwóch graczy: Robert Kubica i Siergiej Sirotkin, który brylował medialnie jako faworyt do fotela Williamsa, dzięki takim dziennikarzom jak Andrew Benson, którego opiniotwórcza nazwa pracodawcy – BBC – pozwoliła na przedruki w mediach na całym świecie newsów oraz faworyzowania kandydatury Sirotkina.

Maurice Hamilton

Dziennikarz, który rozmawiał z wieloma ekspertami, informuje, iż w środowisku udzielają się mocne obawy o stan rywalizacji ekipy z Grove przy wyborze składu kierowców takich jak Sirotkin i Sroll. Posiadanie tak młodego składu wpłynie napewno niekorzystnie na rozwój w zespole. Tak młoda para nie będzie się mogła pochwalić wiedzą i doświadczeniem w rozwoju bolidu.

Joe Davies

“Kiedy pomyślisz o tym jak konkurencyjnym światem jest F1, że jest w niej tak mało wolnych miejsc, to można uznać zestawienie Strolla i Sirotkina za optymalne. Tak jednak nie jest. Kubica to też ryzyko. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że gdyby jego urazy były jakąś przeszkodą, to nie byłby nawet blisko tempa, które pokazał podczas testów. Jeśli był gorszy w porównaniu do Massy czy kogoś innego, to tylko dlatego, że nie jeździł w F1 od 2010 roku. Na pewno byłby w stanie wrócić do dawnego poziomu” – powiedział były współpracownik brytyjskiej telewizji “iTV”.

Saturday – Autosport International 2018  Cały wywiad z Chandhokiem, Freemanem i Andersonem oraz dywagacje na temat zespołów

Karun Chandhok

Zapytany podczas Autosport International o powrót Roberta i jego możliwości z odniesionymi kontuzjami odpowiedział:

“Myślę, że cały rozpęd powrotu nieco uciech – zamarł. Z pewnością wygląda na to, że w przyszłym roku nie będzie Roberta w fotelu. Chodzą słuchy, że może jakieś ‘Friday practice’  ale… Jest to przykre dla niego. Uważam, że dali mu mnóstwo okazji do udowodnienia, że zasługuje na miejsce w sposób praktyczny. Nie przypominam sobie innych kierowców, którzy mieli tak wiele okazji do testowania z dwoma zespołami i udowodnienia o zdolności do zajęcia miejsca w zespole. Nie sądzę też, że można powiedzieć, że nie miał równych szans na ocenę. Szkoda, bo znam Roberta całkiem dobrze. Jesteśmy przyjaciółmi, od kiedy w 2005 roku razem ścigaliśmy się w World Series i jest on wspaniałym chłopakiem, a w szczytowym momencie przed jego wypadkiem był niesamowicie genialny, ale w rzeczywistość jest taka, że zespoły nie mogą zatrudniać kierowców w oparciu o przeszłość. Muszą oni zatrudniać kierowców w zależności od okoliczności i osiąganych dziś wyników i… to wstyd dla sportu i wielka szkoda dla Roberta oczywiście, że nie do końca się to udało.”

Glenn Freeman

Który uczestniczył w tej samej rozmowie: “Szkoda, ale uważam również, że oceniono go na podstawie zasług oraz historii i nie potraktowano go w sposób szczególny. Myślę, że kiedy dwa zespoły przetestują Ciebie, jak powiedział Karun, wtedy wiemy, że jest coś, co czegoś brakuje. Nie wiem, czy słyszałeś Karuna, ale brzmiało to dla mnie, że to właśnie ostateczne tempo kwalifikacyjne było chyba powodem, niż przejazdy w długich stintach. Formuła 1 wygląda tak, że jeśli trochę zawalisz tempo w kwalifikacjach, to za każdym razem odpadniesz już w Q1, a następnie cały weekend wyścigowy będzie szwankował.”

Gary Anderson

Także uczestniczący w rozmowie odparował bardzo szybko i dobitnie: “Myślę, że jest to bardziej związane z bilansem bankowym. Szczerze mówiąc, uważam, że na koniec dnia liczą się pieniądze. Wierzę w jego talent i nie sądzę, aby można było wsiąść do bolidu Renault lub Williamsa w czasie jednodniowego testu i wycisnąć co się da. Myślę, że jeśli tak było, to wiesz, że szybkie okrążenie kwalifikacyjne nadejdzie, ponieważ trzeba mieć pewność siebie, trzeba mieć zaufanie do bolidu, aby móc to zrobić. Niestety, jak sądzę, straci z powodu zaplecza bankowego, które nie jest w stanie zapewnić potrzebnych pieniędzy.

Wracając trochę do przeszłości. Mam nadzieję, że wszystko się uda, pamiętam kiedy Alex Zanardi jeździł w Jordanie w bolidzie Jordan191, i byłem też w Lausitzring, kiedy podczas wypadku stracił nogi. I zazwyczaj wygląda to tak, że nie ma już szans powrotu do. Jakże wspaniale było go zobaczyć, jak wrócił do pracy w innej formule. Ponieważ umówmy się,  powrót do ścigania się w single seaterach jest bardzo trudny. Znam też Billy’ ego Mongera i wierzę, że może być jak Alex Zandardi’ a, ponieważ wiesz, że świat nie zawsze jest związany z tymi jednomiejscowcami, zawsze można zrobić świetną karierę w wyścigach w innych seriach. Łatwiej, prawdopodobnie o wiele łatwiej, niż w Formule 1, więc powrót Roberta Kubicy po wypadku? tak ale może powinien przyjrzeć się innym seriom, nie tylko Formuła 1.”

Sir Ian Philips

Redaktor autosportu, bliski współpracownik Berniego Ecclestone’a a także były współpracownik Jordana, Spikera, Force Indii, został zapytany w wywiadzie jak to się stało że Anglia zdominowała F1 pod względem ilości kierowców, zespołów, torów. Rekomendujemy do zapoznania się wywiadem przeprowadzonym z jedną z legend F1 (źródło)

Dla nas Polaków Formuła 1 nierozerwalnie łączy się z Robertem Kubicą, pierwszym i jak dotąd jedynym reprezentantem Polski w tej kategorii. Jakie są pana przemyślenia co do jego aktualnych szans na powrót?

“Wiem doskonale, że wszyscy w Polsce chcieliby zobaczyć Roberta w kokpicie bolidu w 2018 roku, ale nie sądzę, aby było to możliwe. Tak jak mówiliśmy wcześniej, bariera wieku poszła w ostatnich latach zdecydowanie w dół. Robert ma aktualnie 33 lata. To niby nie jest za dużo, ale swój najlepszy okres z pewnością ma już za sobą. Myślę, że ma wewnętrzną satysfakcję z tegorocznych testów i przekonanie, że gdyby nie ów feralny rajd, mógłby być w F1 najlepszy. Oczywiście, może z sukcesami startować w kategoriach turystycznych czy długodystansowych.

Muszę przyznać, że jest mi przykro wobec ewidentnego braku pomysłu na strategię menedżerską w Williamsie. Jeżeli nie potrafią wykrzesać z kierowcy jego najlepszych cech, muszą niestety znaleźć drugiego zawodnika przynoszącego odpowiedni budżet. Przy trafnym zainwestowaniu tych środków powinni być w stanie zagwarantować dobry rozwój technologiczny w dłuższej perspektywie. Może to przyciągnąć w przyszłości topowych zawodników.”

L’EQUIPE

Dziennikarze poczytnego dziennika poszli o krok dalej. Domniemają, że może dojść do sytuacji w której obaj kandydaci zostaną zakontraktowani w Williamsie. Z racji wyników? W Abu Zabi Robert byłby kierowcą testowym, by móc ewentualnie zastąpić odchodzącego Strolla po sezonie 2018 jako partner Sirotkina. Wieszczą, że pomimo wysiłków Roberta Kubicy oraz testów nie zostanie on kierowcą etatowym w tym sezonie. Podają takie o to argumenty przemawiające za tym : obawa o pełną sprawność, znacznie wyższa kwota od sponsorów ze strony Sirotkina i problemy z oswojeniem się z oponami Pirelli za portalem BBC i Andrew Bensonem.

Robert Kubica w Williamsie jako trzeci kierowca ?

Lawrence Barretto dla Autosportu i dla Motorsport.com podobnie jak L’equipe informuje, że Robert Kubica rozmawia z Williamsem na temat objęcia w 2018 roku roli kierowcy testowego w zespole. Informuje także, że Sirotkin jest faworytem wyprzedzając Kubicę, Kvyata, di Reste i Wehrleina. Williams w trakcie całego procesu rekrutacji, informował, że jego decyzja będzie oparta wyłącznie na wydajności i Sirotkin prawdopodobnie awansował.

Strategia Team Kubica

Robert Kubica skupiał się wyłącznie na zdobyciu miejsca w F1 w tym sezonie. Kiedy okazało się, że jest to mało prawdopodobne, on i jego zespół zmienili kierunek negocjacji. Rozpoczęły się rozmowy na temat alternatywnych opcji. Robert Kubica chciał zaistnieć pod pewnym pozorem w rozgrywce z Williamsem w negocjacjach. Takie posunięcie miałoby sens dla obu stron. Williams zdobyłby doświadczonego kierowcę, który wspierałby to, co może być niedoświadczonym składem. Robert Kubica zyska więcej czasu na udowodnienie, że może ponownie konkurować na najwyższym poziomie.

Williams odmawia komentarzy dotyczących tych doniesieniach i w odpowiednim czasie ogłosi swoje stanowisko.

Najnowsze doniesienia

Andrew Lewin z portalu en.f1i.com donosi, że Robert będzie kierowcą rezerwowym Williamsa. Podaje za francuskim L’equipe, że Sirotkin zostanie w tym tygodniu ogłoszony jako partner Lance Strolla. Na pocieszenie, że nie wszystko stracone Robert będzie miał możliwość uczestniczenia w kilku piątkowych sesjach przed GP. Wspomina też o ogromnym wsparciu dyrektora Pirelli o czym pisaliśmy u nas w klubie (źródło).

ROBERT KUBICA – KLUB KIBICÓW by DAROGP