jeśli szukasz informacji o Robercie Kubicy, jesteś fanem jego wielkiego talentu, wrodzonej skromności i bezgranicznie kochasz motosport….to trafiłeś idealnie…witamy w klubie.
Nasze forum to czysto hobbistyczna działalność „non profit”, bez korzyści materialnych, …gdzie jedyna nagroda, która może cię spotkać to garść aktualnych wieści o Robercie oraz możliwość wspólnie spędzonego czasu poprzez dyskusję i wymianę poglądów w trakcie śledzenia bieżących wydarzeń w atmosferze wzajemnego szacunku oraz akceptacji odmiennych opinii.
Zostań z Nami – klubowi Kubico-maniacy
Szukaj
Kubica: Złote myśli – Cytaty
Pytanie dziennikarza : “Robert, co się zepsuło, że nie dojechałeś do mety ?
Robert Kubica : –“Samochód się zepsuł”
Robert Kubica i jego wypowiedzi podczas testów na Circuit de Catalunya Barcelona. Poniżej przedstawimy wypowiedzi Roberta, zebrane podczas tych ostatnich, jakże dla nas kibiców emocjonujących, dni. Fakt, że Robert stał się bardziej otwarty jest widoczny gołym okiem.
Ostatnie dni zaowocowały wypowiedziami Roberta, na które kibice czekali od bardzo dawna. Gołym okiem już widać, że nasz idol stał się bardziej otwartym na media choć (czego co niektórzy doświadczyli), jak zawsze inteligentnie karcił co niektórych dziennikarzy. Interpretacje poszczególnych wypowiedzi Roberta jakie krążą po internecie biorą się z ilości dziennikarzy, którzy przebijali się z dyktafonami, smartfonami, aparatami etc. Następnie dochodzą do tego tłumaczenia indywidualne oraz kontekst wypowiedzi, który może być różnie odbierany. Nie ma się co dziwić, iż niektóre wypowiedzi mogą brzmieć trochę inaczej. Poniżej przedstawiamy zebrane wypowiedzi w pigułce.
Na początek zacytujemy najistotniejszą wypowiedź Roberta, gdyż kończy wreszcie pewien etap “dziwnych spekulacji” ze strony dziennikarzy. Wypowiedź samego Roberta, który w profesjonalny sposób odpowiada na pytanie Teda Kravitza o ograniczenia i kończy drażliwy temat ograniczeń propagowany do tej pory w niektórych mediach i przez tak zwanych “niedowiarków”. Wierzymy, że nasz idol nie będzie już nigdy doświadczał takich pytań.
fot. Sky Sports
fot. Bianca- Garloff
Dziennikarz Sky Sports
Ted Kravitz: Jak komfortowo czułeś się w aucie ze swoimi ograniczeniami? Czy wciąż pracujesz nad rzeczami, które zespół może dla ciebie zmienić?
Robert Kubica: “Zawsze czułem się komfortowo. Tylko media mówiły, że się nie czuję. Jeśli jestem w stanie wskoczyć do samochodu w trudnych warunkach i wykonać dobrą robotę, to chyba wystarczy. Oczywiście mam swoje ograniczenia, czego nigdy nie ukrywałem, ale sądzę, że problemem jest to, że byłem zbyt szczery, a wy wciąż zadajecie to samo pytanie. Myślę, że powinniśmy już z tym skończyć”
Szach mat. Tym sposobem temat został zamknięty a Ted Kravitz jeszcze się tłumaczył zaraz po zadaniu niefrasobliwego pytania:
Ted Kravitz: Z radością bym…Ponieważ to jest pierwszy raz odkąd widzieliśmy się ostatni raz…
Robert Kubica:Nie mam nic do Ciebie, tylko generalnie mamy sprawy, na których powinniśmy się koncentrować. Teraz w moim życiu trwa dobry moment i cieszę się ze swojej roli i z radością mogę dawać pozytywne historie, zamiast po tylu latach ciągle mówić o tym samym. Jeśli mi w tym pomożecie, myślę, że wszyscy możemy na tym skorzystać!
Ted Kravitz:Bardzo miło to słyszeć i jeszcze raz to jest pierwszy raz jak Cię widzę odkąd wróciłeś więc…
Robert Kubica:To nic osobistego!
Następnego dnia Ted Kravitz w wywiadzie dla Eleven Sports wykazał się rzeczywistym poglądem na temat sytuacji w Williamsie oraz bardzo pozytywnym kontekstem wypowiedzi na temat Roberta Kubicy, czym potwierdził, że temat ograniczeń został zamknięty raz na zawsze.
Poniżej najważniejsze wypowiedzi Teda Kravitza:
“- Byłem bardzo rozczarowany, gdy usłyszałem, że Williams nie da mu okazji startowania w wyścigach”
“-Chciałbym być tak miły dla Williamsa, jak tylko się da, ale przecież prawda jest taka, że nie będą walczyć o tytuł i jedyną szansą na punkty było dla nich zatrudnienie doświadczonego kierowcy, który potrafiłby wykorzystać w wyścigu każdą nadarzającą się okazję. Myślę, że ta decyzja okaże się dla nich bardzo bolesna”
“-Być może Sirotkin jeździł lepiej na testach w Abu Zabi, ale pamiętajmy, że dla Roberta był to pierwszy dzień w samochodzie i pierwszy z tymi oponami. Trzeba dać mu szansę i Williams w pewnym sensie to robi. Robert ma szansę na przestrzeni całego roku przyzwyczaić się do nowych opon i nauczyć pracy z zespołem, a potem mam nadzieję otrzyma możliwość startów w 2019“
“Myślę, że mocno związał się z tym zespołem. Inżynierowie Williamsa są zachwyceni tym, że mają go na swoim pokładzie – zauważył Kravitz. – Kubicę boli zaś fakt, że w nowej roli będzie przygotowywał bolid dla dwóch innych kierowców, którzy nawet nie są dla niego ważni. On chciałby raczej sam skorzystać ze swoich wskazówek, dlatego sądzę, że zostanie w Williamsie w tym roku i wykorzysta go do tego, aby zapracować na posadę kierowcy wyścigowego w 2019”
Robert Kubica dla stacji Eleven w wywiadzie z Mikołajem Sokołem.
Poniżej przedstawiamy interpretacje wypowiedzi Roberta Kubicy poszczególnych portali oraz samego Roberta.
Przegląd Sportowy
Kubica o roli kierowcy rozwojowego:
“Często odpowiedzią mogą się wydawać numery z symulacji, ale to nie zawsze tak działa, bo za kierownicą zasiada człowiek. I często właśnie trzeba powiedzieć, w jakim pójść kierunku, aby wzrosły szanse zespołu.”
“Dobrze było znów wrócić do kokpitu i poczuć, jak prowadzi się najnowszy samochód(…) To była fundamentalna sprawa, żebym wiedział, jak się nim jeździ. Dzięki temu będę miał też lepsze pojęcie przy pracy z naszym departamentem inżynieryjnym, jakie obszary należy poprawić.”
“Odkryłem tu, że moja nowa rola w zespole daje mi większą frajdę, niż sądziłem, tym bardziej, że chwilami miałem wątpliwości. To jednak zaskakująco dobre uczucie. Oczywiście to coś innego, niż ściganie się, ale wciąż mam możliwość prowadzić bolid. To daje mi lepsze rozeznanie w mojej pracy. Będę się starał pomagać kierowcom wyścigowym, aby jechało im się lepiej i szybciej. Mam też nadzieję, że zespół widzi, że jestem w stu procentach skoncentrowany na swoim zadaniu. Podchodzę do tego bardzo profesjonalnie i sądzę, że oni to doceniają.”
O nowym Williamsie:
“Sporo różni się od ubiegłorocznego. Projekt jest dużo bardziej agresywny. W niektórych obszarach bolidu zespół postawił na odważniejsze rozwiązania”
“Bolid ma pewne duże zalety, które mnie mocno zaskoczyły. Były bardzo pozytywne lecz trzeba też coś poprawić. Było kilka problemów, ale to jest normalne, kiedy masz do czynienia z nowym autem i innym podejściem, niż w zeszłym roku. Nad tym będziemy pracować.”
O zimowych testach:
“Do analizy trzeba podchodzić chłodną głową. Choćby dlatego, że temperatury są niskie i tematem przewodnim jest dogrzewanie opon. Dlatego, aby poznać prawdziwe osiągi bolidów trzeba będzie poczekać na bardziej stabilne warunki, a najlepiej na kwalifikacje”
O nowym asfalcie w Barcelonie:
“Z tego, co wiem z innych kategorii, które tu ostatnio startowały, czasy się znacznie poprawiły ze względu na przyczepność. Chłopaki kręcili czasy lepsze o 2 sekundy, jeśli nie więcej.”
Robert o tym, co będą robić :
“Dla mnie cenne byłoby też sprawdzenie pewnych rozwiązań, które nie wydają się potrzebne teraz, ale mogą się przydać w przyszłości. Jeśli zbiorę takie informacje, to w razie czego będzie można wyjść z propozycjami, które już zostały przetestowane.”
Pierwsze słowa na pytanie o halo:
“Wsiada i wysiada się bardzo trudno i pod koniec wyścigu, gdy człowiek jest zmęczony, to pewnie większość kierowców by poprosiło o schodek, żeby wyjść z tego bolidu. “
“Pewnie zobaczymy więcej zawodników skaczących czy stających na halo, na monokoku, żeby wysiąść z bolidu, niż wysiadających normalnie. Halo jest wysokie, więc to jest prawie niewykonalne. Dlatego już używa się schodków, żeby łatwiej dało się wejść do kokpitu”
“Kiedy patrzysz na wprost, to nie widzisz przed sobą aureoli, ale ona się znacząco rozszerza tuż ponad polem widzenia kierowcy. Nie wiem więc, jak będzie przy wjazdach na Eau Rouge. Gdy już wjeżdżasz pod górę, to wszystko widać, bo cały bolid jest pochylony, ale przed podjazdem często patrzyło się w górę, żeby sprawdzić, czy nie ma jakiejś flagi. Nie wiem, jak to będzie, bo tego nie próbowałem. Podobnie po sesji trwają treningi startów, aby zobaczyć, jak widać światła. Dawniej w trakcie wyścigu był to jedyny moment, gdy się patrzyło do góry”
Kubica po pierwszym wyjeździe w drugim dniu testów:
“To było ciężkie popołudnie, a warunki były ekstremalnie trudne. Po południu, gdy jeździłem wcale nie zrobiły się lepsze. Tak naprawdę zrobiło się jeszcze gorzej i zbyt niskie temperatury niemal uniemożliwiały jazdę. Trzy stopnie i duża wilgotność powietrza. Głównym problemem było dogrzewanie opon, ale maksymalnie wykorzystaliśmy ten czas. Było to produktywne popołudnie”
“Miałem przed sobą trudne zadanie, bo to były moje pierwsze jazdy tym samochodem, dogrzewanie opon było bardzo ciężkie, a ja jestem w dość delikatnej sytuacji. Musiałem unikać błędów tak, aby nie postawić w ciężkiej sytuacji kierowców wyścigowych. Nie zrujnować im testów, bo ja tu jestem po to, aby im pomagać. Z drugiej strony musiałem też jechać dobrym tempem, aby dawać odpowiednie uwagi na temat bolidu. Jechać szybko, aby dobrze wykonać swoją pracę nawet, jeśli to nie czasy okrążeń były najważniejsze“
“Zrobiliśmy wszystko, co się dało, a w końcówce poświęciliśmy nawet czas na sprawdzenie rzeczy, które sugerowałem. W ostatniej godzinie warunki już naprawdę uniemożliwiały normalną jazdę, ale i tak udało nam się zgromadzić dodatkowe dane. Na oponach deszczowych, choć nie padało, ale dawały mi one większy komfort jazdy. Teraz będziemy ciężko pracować, aby poprawić auto.“
Williams Martini Racing
Robert w oficjalnym komunikacie Williamsa po swoim drugim dniu testowym:
“Niestety, dziś rano Barcelona przywitała nas śniegiem! Warunki były bardzo trudne, prawie niemożliwe. Przestało śnieżyć przed południem, ale było jeszcze sporo wody stojącej. Próbowaliśmy testować, ale prawie nic nie dało się zrobić, więc przez większość czasu zostaliśmy w garażu.”
Portal Sport.pl
Na temat rywalizacji z Sergeyem:
“ Nie jest moim priorytetem bycie szybszym od Sirotkina. Jeżdżę ze świadomością, że to nie czasy są najważniejsze, ale to, co słyszę przez radio i to, co się dzieje na briefingach. Moją robotą nie jest wykręcanie najlepszych czasów okrążeń, a dawanie dobrych informacji zwrotnych zespołowi. To ja muszę ocenić, jak mam prowadzić auto, by zrealizować plan.“
“Nie ma sensu walczyć o to, by być 0,3-0,4 sekundy szybszym na okrążeniu, co byłoby łatwe do zrobienia, a potem wylecieć w żwir i uszkodzić auto tak, że sprawiłoby to kłopoty zespołowi“
“Nie porównuję się do kierowców wyścigowych. Nie ma dla mnie znaczenie odczucie. To nie jest moja praca. Czasy w mojej sytuacji nie mają znaczenia. Jestem tu, by pomagać i sprawdzać nowe rzeczy. Jazda w trudnych warunkach stawia mnie w trudnej pozycji. Nie będę się ścigał, mój czas za kierownicą jest ograniczony, więc muszę szybko złapać pewność siebie, a warunki były trudne. Nie mam czasu, by odpuszczać, ale jednocześnie każdy kilometr jest ważny. W moim przypadku nie ma marginesu na błąd. Wiem, jak bardzo jesteśmy ograniczeni częściami zamiennymi w związku z rozwojem samochodu i potrzebne są kompromisy. Z wtorkowych jazd możemy być zadowoleni i przepracowaliśmy kilka rzeczy. Wykorzystaliśmy te warunki do maksimum.”
O swoim zaangażowaniu w pracę dla Williamsa :
“Jestem w stu procentach poddany pracy. Podchodzę do tego bardzo profesjonalnie i to mi się podoba. Jeżdżę ze świadomością, że to nie czasy są najważniejsze, ale to co słyszę przez radio i to co się dzieje na briefingach“
“Ja się nie ścigam, więc myślę o kierowcach wyścigowych i o zespole. Podoba mi się moje podejście. Zespół widzi to, że podchodzę do swojej pracy tak, jakbym sam miał się ścigać. Jestem w pełni zaangażowany, podrzucam swoje pomysły, staram się pomóc, tak jakbym ja miał stanąć na starcie. A gdy jest ryzyko, że coś może pójść nie tak, muszę odpowiedzialnie podejść do swoich obowiązków“
“Tu w Barcelonie zobaczyłem, że nie będzie mi tak trudno się dostosować do mojej roli i zespół to docenia.“
Robert Kubica porównał rolę bycia kierowcą rezerwowym w 2006 i 2018 roku:
“Podobna do tego, co robiłem w 2006 roku jest nazwa mojej funkcji, ale wszystko inne jest kompletnie różne. Jestem starszy, bardziej doświadczony, co jest plusem. Przepisy się zmieniły, więc mam mniej czasu w samochodzie. Z jednej strony może wydawać się, że moja praca jest ograniczona, ale z drugiej strony jestem bardziej zaangażowany od strony technicznej, w pracę nad samochodem, dorzucam też swoje pomysły. Czyli jest kompletnie inaczej, ale cieszę się z tego, w którym kierunku to zmierza i czerpię z tego satysfakcję.“
O testach w zimowych warunkach:
“Jazda w takich warunkach zdominowana jest przez rozgrzewanie opon. Musisz mądrze odsiewać to, co się dzieje z samochodem w związku z warunkami na drodze od tego, co jest rzeczywistymi osiągami auta. Trzeba myśleć wprzód o tym, jak auto powinno zachowywać się w normalnych warunkach i czego możemy spodziewać się w przyszłości. To trudne zadanie. We wtorek wyjechałem na tor kilka razy, sprawdziłem kilka rzeczy, które mogą się wydarzyć, gdy warunki będą normalne. To było w porządku, zebraliśmy dane, które pokazały nam ciekawe rzeczy. Jeszcze sporo roboty przed nami. We wtorek skończyłem pracę o północy, analizując dane i myśląc o kolejnych rzeczach.“
“Nikt nie testował w symulatorze w zbliżonych warunkach do tych, które mamy tutaj. Zawsze pracujesz nad całym sezonem, a nie ustawić auto na takie warunki jak tu. Samochód musi się dobrze prowadzić i dawać kierowcy pewność siebie, by testy były wartościowe. Gdy auto da się prowadzić, musisz zająć się bardziej ogólnymi ewaluacjami technicznymi, a nie osiągami auta. Teraz to nie ma sensu, bo wyścig będzie w temperaturze o 20 stopni wyższej i wszystko będzie inne. W pierwszych dniach testowych chodzi o to, by zebrać dane, reagować na balans auta i warunki na torze. Chodzi o to, by dać kierowcom komfortową sytuację, by być bardziej efektywnym w swojej pracy.
We wtorek musiałem bardzo troszczyć się o to, by na wyjazdowym okrążeniu nie ochłodzić opon, bo wtedy nie utrzymałbym się na torze. Nie wiem, czy ktoś to widział, ale na pierwszych okrążeniach ze zużytymi oponami prowadziłem jak klaun, jak ktoś kto nigdy nie prowadził żadnego samochodu. To pokazuje, jak ekstremalne warunki tu panują. To dobry przykład, jak mogę pomóc kierowcą wyścigowym i być filtrem dla nich i inżynierów. Czasem musisz poświęcić jedne testy, by być bardziej efektywnym podczas innych. Najlepszy inżynier świata stojąc w garażu nie jest w stanie odczuć tego, jak trudno jest kierowcy. Mam nadzieję, że temperatura się podniesie i wyniki testów będą bardziej reprezentatywne i w ostatnich dniach zajmiemy się bardziej osiągami samochodu i dawaniem pewności siebie kierowcom przed Australią.”
Odpowiedź Roberta do dziennikarza na stwierdzenie, że dawno się nie widzieli:
“Jesteśmy jak wino, im starsi tym lepsi. Ja tylko jestem dalej tak samo brzydki, jak byłem wcześniej“
Se.pl
Na temat Halo:
“Wsiąść jest łatwo, problem robi się, gdy się wysiada z samochodu, pewnie kierowcy będą wyskakiwać, najpierw staną na halo, a potem polecą, może być przy tym trochę śmiechu“
fot. Glenn Dunbar
SportoweFakty – Maciej Rowiński
Robert Kubica o tym jak zmieniła się Formuła 1 :
“Od czasu, kiedy ścigałem się w Formule 1, wiele rzeczy się zmieniło, ja również. Jestem bardziej doświadczonym kierowcą, co akurat jest dużym plusem. W F1 zmieniły się przepisy, jest dużo mniej okazji, aby pojeździć bolidem. Można więc pomyśleć, że moja obecna rola również jest ograniczona, ale dzięki doświadczeniu mogę być bardziej zaangażowany w rozwój bolidu z inżynieryjnego punktu widzenia. Przekazuję zespołowi swoje pomysły, jak można poprawić samochód. Jestem zadowolony ze swojej pracy, co jest dla mnie pewnym zaskoczeniem, ponieważ wcześniej miałem wątpliwości, czy na pewno odnajdę się w roli kierowcy rozwojowego.”
Polak na temat zbierania informacji w tak ekstremalnych zimowych warunkach:
“W taką pogodę, jaką mamy w Barcelonie, trzeba umiejętnie odczytywać dane. Potrzeba nałożyć filtr, który pokaże prawdziwy obraz tego, co dzieje się z samochodem. Konieczne jest przeanalizowanie informacji i wyciągnięcie odpowiednich wniosków, jak bolid będzie się spisywał w normalnych warunkach. To trudne zadanie. We wtorek spędziłem mało czasu na torze, ale próbowałem różnych rzeczy. Nie chodzi tylko o ustawienia, ale także samą jazdę. Udało się zebrać sporo danych. We wtorek opuściłem tor po północy, a następnego dnia byłem tu z powrotem po siódmej rano. Nie przyjechałem na testy odpoczywać w hotelu.”
“Fajnie było znów usiąść za kierownicą bolidu. Mieliśmy trudne warunki, było ciężko, ale myślę, że zrobiliśmy wszystko, co w takiej sytuacji dało się zrobić. Mam dobre odczucia z samochodu, dało mi to lepsze pomysły pod względem inżynieryjnym, co pomoże nam wskazać rzeczy do poprawy. To nowy projekt, więc mamy też kilka problemów, ale to normalne, kiedy podejście do auta jest zupełnie inne“
“Udało się zebrać kilka cennych danych na oponach deszczowych. Byłem w delikatnej sytuacji. Z jednej strony w bardzo trudnych warunkach musiałem jechać szybko, aby dostarczyć odpowiednich informacji, a z drugiej nie było marginesu na jakikolwiek błąd, ponieważ uszkodzenia bolidu zrujnowałoby całą naszą pracę podczas testów. Znalezienie kompromisu nie jest proste“
Kubica o porównaniu do Sirotkina:
“Tego nie można porównywać. Moje odczucia, co do czasów, nie są ważne, mam inną robotę. Czasy okrążeń mnie nie interesują, ponieważ jestem tutaj, aby pomóc zespołowi w zrozumieniu wszystkich informacji wysyłanych przez bolid. Jazda w tak trudnych warunkach stawia mnie w szczególnej sytuacji, ponieważ nie jestem kierowcą wyścigowym, mam niewiele okazji do jeżdżenia bolidem, więc muszę szybko poczuć się komfortowo w kokpicie. Nie mam czasu na spokojne dostosowanie się do samochodu. Jednocześnie nie mam marginesu błędu, ponieważ widzę, jak zespół mocno pracuje nad rozwojem auta, więc nie mogę sobie pozwolić na uszkodzenie bolidu, bo to mocno utrudniłoby naszą pracę w kolejnych dniach testów.”
“Myślę, że zrobiliśmy wszystko, co w takiej sytuacji dało się zrobić. Nawet nie wiedziałem, że byłem szybszy od Sirotkina. To nie jest mój priorytet “
“Mógłbym zaryzykować, aby uzyskać lepszy czas okrążeń, co nie byłoby trudne do zrobienia, ale to nie jest moim zadaniem. Trzeba znaleźć kompromis pomiędzy myśleniem o sobie, a myśleniem o zespole. Ponieważ obecnie nie jestem kierowcą wyścigowym tylko rozwojowym, myślę wyłącznie o zespole i kierowcach, którzy będą się ścigać. Mam nadzieję, że zespół dostrzega moje podejście, ponieważ moje podejście jest takie, jakbym miał się ścigać. Jestem zaangażowany w pracę teamu, przekazuję swoje pomysły i staram się pomagać tak, jakbym to ja miał startować w Australii. Moja praca nie polega na uzyskiwaniu najlepszych czasów okrążeń.“
Robert na temat testowania w warunkach zimowych:
“Myślę, że żaden zespół tak na to nie patrzy. Musimy spojrzeć szerzej, na cały sezon. Nie koncentrować się wyłącznie na ustawieniach bolidu w takich warunkach, jakie mamy w Barcelonie. Bolidem musi dać się jeździć, kierowcy muszą czuć się w nim komfortowo, aby wykonać efektywne testy. To jest kluczowe. Jeśli auto jest w stanie przejechać wiele okrążeń na torze, to można spojrzeć szerzej na wiele rzeczy. Nie ma sensu pracować tylko nad ostatecznymi ustawieniami, skoro najbliższy wyścig odbędzie się przy temperaturze 20-30 stopni Celsjusza. Trzeba zebrać jak najwięcej danych, na bieżąco reagować, aby później kierowcy czuli się komfortowo w kokpicie i byli bardziej efektywni. We wtorek musiałem bardzo uważać, aby na wyjazdowym okrążeniu nie schłodzić opon, bo wtedy nie utrzymałbym się na torze. Mam nadzieję, że nikt tego nie widział, ale na pierwszych okrążeniach ze zużytymi oponami jechałem jak klaun, jakbym nigdy w życiu nie prowadził samochodu.“
Kubica o współpracy z kierowcami :
“Cieszę się, że mogę pomóc kierowcom wyścigowym przetłumaczyć i naświetlić ich odczucia inżynierom. Stojąc w garażu, nawet jeśli jesteś najlepszym inżynierem na świecie i na komputerze masz wszystkie dane, czasami nie zdajesz sobie sprawy z różnych trudności, z jakimi zmaga się kierowca w bolidzie. Mam nadzieję, że podczas drugiej tury testów w Barcelonie będzie cieplej i zajmiemy się również kwestią osiągów.”
Robert Kubica na temat przyszłych FP1:
“Nie rozmawiam z zespołem o piątkowych treningach. Zapomnijcie o patrzeniu na czasy okrążeń. Do mojej pierwszej sesji treningowej nie będę jeździł od trzech miesięcy, wskoczę do samochodu i będą to moje pierwsze jazdy w nim, ponieważ bolid cały czas będzie się zmieniał. Rozumiem, że wszyscy patrzą na czasy okrążeń, pojawiały się komentarze, że podczas testów w Abu Zabi zabrakło mi półtorej sekundy, co jest dosyć dziwne, ale to tak naprawdę nie ma znaczenia. Myślę, że to pozytywny moment dla mnie, we wtorek przez 20 okrążeń miałem okazję dobrze jeździć nowym bolidem bez żadnych wielkich przygotowań. Założenie jest takie, żebym wpadał na pomysł, jak dalej można rozwinąć bolid“
O halo:
“Wejście do kokpitu jest małym wyzwaniem, ale gdy już jesteś w samochodzie, nie ma żadnego problemu. Trudniejsze jest wydostanie się z bolidu. Po pierwszym wyścigu w Australii pójdę pośmiać się z kierowców wysiadających z auta. O ile Australia może być jeszcze dosyć łatwa, to po wyścigu na bardziej męczącym torze, jak w Singapurze, spodziewam się ciekawych, artystycznych ewolucji podczas opuszczania bolidu.“
Polak o przyszłości z WEC:
“Nie mam zbyt wiele czasu, aby o tym myśleć. Mam bardzo napięty grafik w tym roku i jeśli dołożyłbym wyścigi w WEC, to od połowy lutego do Le Mans spędziłbym 10 dni w domu. Myślę o startowaniu w wyścigach, ale muszę mieć pewność, że będę w stanie pracować dla Williamsa jak należy i jednocześnie się ścigać. Nie chcę robić zbyt wielu rzeczy, aby którejś przypadkiem nie zaniedbać.”
Na temat czasów:
“Wiem, że wszyscy patrzą na czasy. Po testach w Abu Zabi sporo mówiło się o tym, że byłem wolniejszy o 1.5 s. Dla mnie to było dziwne. Jednak to nie ma znaczenia. Ważne i pozytywne jest to, że wskoczyłem do nowego samochodu i zrobiłem nim 20 okrążeń bez jakichś większych przygotowań. I nie było żadnych problemów”
fot. Steven Tee
Portal Onet po środowym wywiadzie dla Eleven F1
O decyzji i wyborze Williamsa:
“Oczywiście, większość kibiców i ja sam miałem nadzieję, że wrócę jako kierowca wyścigowy, ale i tak dzięki nowej roli jestem w stanie być bliżej tego świata, realizować swoją pasję i nauczyć się nowych rzeczy, bo ta rola tego wymaga. Daje mi też możliwość zrozumienia konstrukcji bolidu, pracy od strony inżynierskiej, co przekłada się na doświadczenie, które będzie bardzo cenne.”
Na temat zmian w F1 :
“Mało jest rzeczy, poza podstawowymi elementami takimi jak kierownica i kokpit, które nie uległy zmianie. Jeździ się inaczej. Bolidy są cięższe, inna jest jednostka napędowa, opony… Ale to nadal pojazd mechaniczny, dużą rolę odgrywa doświadczenie i wizja”
O młodszych kierowcach i doświadczeniu:
“Mamy dwóch kierowców, którzy są młodzi mają sporo talentu, ale wielu rzeczy jeszcze nie widzieli. Jazda w określonych warunkach, na niektórych torach wymaga doświadczenia i jeżeli będą potrzebowali pomocy, jestem w stanie służyć im w obraniu odpowiedniej drogi. Wskazaniu podejścia do danego toru, wyścigu. Uważam, że płytkie myślenie zakładające, że jeżeli podstawowi kierowcy będą się źle sprawować to rosną moje szanse, jest złe. W mojej pracy nie chodzi tylko o to, żeby w końcu zasiąść za kierownicą w GP.”
“ Każdemu za młodu wydaje się, że wszytko wie. Gdbym ja za czasów BMW miał osobę pokroju siebie teraz, byłoby mi dużo łatwiej. Ta osoba musi być otwarta, podchodzić do sprawy tak, jakby sama startowała. Jestem mile zaskoczony moim stosunkiem. Wszyscy tutaj patrzą na nasze czasy, a tak naprawdę mają one niewielkie znaczenie“
O pracy dla kolegów i walki o swoją pozycję:
“To myślenie krótkoterminowe. Jeżeli wykonam pracę najlepiej jak potrafię, to będzie dla mnie tylko pozytywem. Nie będę startować w Australii, a złapałem się na tym, że robię wszystko, jakbym miał się tam pojawić. To świadczy o moim podejściu. Uważam, że profesjonalizm jest moją mocną stroną“
Social media