Zanim rozpocznie się weekend wyścigowy, przytaczamy oficjalne wypowiedzi zespołu Williams przed Grand Prix Kanady. Oraz podsumowujemy wiadomości z ostatniego tygodnia. Zapraszamy do komentowania.
Dave Robson: “Na siódmą rundę Mistrzostw Świata ponownie opuszczamy Europę i zmierzamy do Montrealu na jeden z najprzyjemniejszych wyścigów w kalendarzu. Tor Gillesa Villeneuve`a zawsze dostarcza ekscytującego i bliskiego ścigania. Wyprzedzanie jest łatwiejsze, a pogoda i opony często odgrywają kluczowe znaczenie. W przeciwieństwie do Monako, większość samochodów będzie mieć niższy docisk, by zwiększyć prędkość na długich prostych. Może się to jednak odbyć kosztem tempa kwalifikacyjnego czy stanem opon W rezultacie możemy spodziewać się wielu różnych wariantów ustawień. Po udanych testach w Bahrajnie i Barcelonie, nasz kierowca rezerwowy Nicholas Latifi będzie jeździł samochodem Roberta podczas FP1. To wyścig domowy Nicholasa i czekamy na silne wsparcie lokalne w piątek. Nicholas będzie w pełni zaangażowany w nasze przygotowania do wyścigów, a wraz z George’em przeprowadzą ważne testy nowych komponentów podczas FP1. W drugim treningu Robert będzie na nowo zapoznawał się z torem na którym odniósł zwycięstwo w 2008 roku.”
Robert Kubica: Montreal to wspaniałe miasto i to jedno z moich ulubionych Grand Prix. Chociaż było to dawno temu, to mam stamtąd dobre odczucia i i jestem podekscytowany powrotem. To wyjątkowy i bardzo wymagający tor. Nie mogę się doczekać ponownej jazdy w Kanadzie i zobaczymy co możemy osiągnąć w ten weekend.”
George Russell: Nie mogę się doczekać Grand Prix Kanady, bo słyszałem, że to niesamowite miejsce. Uwielbiam jeździć po nowych torach. Wygląda, że jest to fajne miejsce do ścigania. W Monako dostrzegliśmy kilka pozytywów i mam nadzieję, że uda nam się to kontynuować i zmiejszać stratę do rywali w Kanadzie.
Nicholas Latifi: Jestem bardzo podekscytowany, że mogę wziąć udział w mojej pierwszej sesji FP1 z zespołem. Chcę wykonać dobrą pracę dla zespołu i dać im informacje zwrotne, których potrzebują przed drugim treningiem Czuję się naprawdę dobrze przygotowany po trzech dniach testów sezonowych które miałem oraz całą pracą którą wykonałem w fabryce w tym roku. Nie mogę się doczekać aby trafić na tor.
Claire Williams w podcaście Natalie Pinkham
Szefowa zespou Williams udzielia wywiadu Natalie Pinkham, w którym wypowiedziała się min. o Robercie i Kubicy i George’u Russell’u.
“Dla mnie, to kierowcy są czynnikiem, który wywołuje uśmiech na mojej twarzy. Uwielbiam Roberta i George’a. Mieliśmy szczęście, że rok temu podjęliśmy taką decyzję i zmieniliśmy pewne rzeczy. George jest wspaniały. Zawsze ma uśmiech na twarzy. Nawet jeśli sytuacja dla nich jest trudna. Obaj nasi kierowcy chcą pokazać, na co ich stać. Wiedzieli, na co się piszą, bo byliśmy bardzo szczerzy w rozmowach z nimi. Mówiliśmy w jakim miejscu się znajdujemy”
“Wierzę, że Robert ma wszystko to, czego potrzeba na torze. Nawet jeśli George pokonał go do tej pory we wszystkich wyścigach. Są jednak bardzo blisko. Kontuzja nie ogranicza go w żaden sposób. Chciałam go mieć w zespole, bo naciska bardzo mocno. Mówi wprost inżynierom, czego chce i czego potrzebuje. My takich słów potrzebujemy.”
“Mamy dwóch kierowców na równym poziomie, którzy mają świadomość tego, co dzieję się z samochodem i mówią o tym wprost. Nie mogłabym być bardziej z nich zadowolona. Mam tylko nadzieję, że w końcu będziemy im w stanie zapewnić taki samochód, jaki potrzebują.”
“George i Robert mają mocne charaktery, ale nie ma między nimi walki na łokcie. Obaj chcą odegrać ważną rolę w wyprowadzaniu Williamsa z kryzysu Często zapominamy, jak młody jest George, że to jego debiutancki sezon. Jestem przekonana, że Russell to przyszły mistrz świata. W 100 proc. Mam nadzieję, że dokona tego z nami”
Rob Smedley O Williamsie:
W najnowszym wydaniu Motorsport Magazine, Rob Smedley udzielił obszernego wywiadu w którym min. wypowiedział się o ekipie z Grove:
“Williams potrzebował ogromnej pracy. Zainwestowaliśmy sporo w nowych inżynierów, ale następnym krokiem w takim przypadku są inwestycje w badania i rozwój. Do tego nigdy nie doszło. Jeśli chcesz być prawdziwym konstruktorem w F1, to musisz inwestować ogromne środki albo zostaniesz w tyle, bez względu na to jak dobrzy są twoi pracownicy. Nie chcę rozmawiać o nazwiskach i konkretnych osobach, ale to jasne, że zespół znalazł się w obecnej sytuacji z powodu złych decyzji.”
Cyril Abiteboul podziela zdanie Roberta Kubicy w sprawie wagi bolidów.
Abiteboul w wywiadzie dla Auto Hebdo wyznał, że walczy o zmianę wagi bolidów.
Przypomnijmy, że Robert Kubica również wspominał o tym, że aktualne bolidy są za ciężkie: “Samochody mają jakieś 60 kg nadwagi. W wolnych zakrętach pojazd zaczyna przypominać autobus. W szybkich łukach brakuje mu za to zwrotności. Dlatego trzeba obierać inne linie do jazdy”
“Jestem bardzo wrażliwy, gdy słyszę cokolwiek o wadze samochodów F1. Jej ciągłe zwiększanie jest złe. Walczę o to regularnie. Tak, aby samochody były lżejsze, by masę można było lepiej rozłożyć. To poprawiłoby kierowcom frajdę z jazdy, ale też zapewniło większe show”.
“Nasze pojazdy nie zapewniają widowiska, bo są za ciężkie. Jednak nie każdy podziela moje zdanie. Zazwyczaj Toto Wolff ma inną opinię. Jestem zdania, że nowe samochody powinny być mocniejsze, ale też lżejsze. Wystarczy popatrzeć na trzeci sektor toru w Barcelonie i tegoroczny wyścig. Nie widać, by kierowca miał problemy w ciasnej szykanie. Tymczasem F1 powinna być takim sportem, że widz sprzed telewizora widzi, że prowadzenie tej maszyny nie jest łatwe. Ludzie powinni czuć, że to coś wyjątkowego, że tylko nieliczni mogą to robić”.
Alonso nie wystartuje w pełnym sezonie IndyCar
“Nie wiem, czy podejmę się kolejnej próby z McLarenem. Muszę zobaczyć, jakie opcje będą dostępne. Jeśli zdecyduję się na kolejny start w Indianapolis 500, to muszę przeanalizować sytuację i wybrać najbardziej konkurencyjny projekt. Jeśli pojawię się w Stanach Zjednoczonych, to tylko na jeden wyścig. Indianapolis 500. Cały sezon startów tutaj jest zbyt wielkim wysiłkiem, wymaga ogromnych przygotowań”
Na tą chwilę nie wiadomo do jakiej serii pójdzie Fernando (pojawjają się pogłoski o jego powrocie do F1) i jak wyglądają jego relacje z McLarenem.
Mattia Binotto: “Nie planujemy w tej chwili zmian, które znacząco poprawiłyby sytuację i rozwiązały problemy z jakimi się borykamy od początku sezonu”
Binotto w wywiadzie udzielonym dla Motorsport przyznał, że rozwiązanie problemów z samochodem może jeszcze potrwać.
“Nie planujemy w tej chwili zmian, które znacząco poprawiłyby sytuację i rozwiązały problemy jakie mamy od początku sezonu. Nie sądzę, abyśmy znaleźli w Kanadzie jakieś magiczne rozwiązanie. Montreal to jednak inny tor, na którym korzysta się z innych ustawień. To może działać na korzyść Ferrari”.
“Trudno powiedzieć czy mamy powody do optymizmu. Na pewno ten tor pasuje nam bardziej niż Barcelona, ale i tak Mercedes ma w tej chwili najlepszy samochód w stawce. Nadal są przed nami, może po prostu nasza strata będzie mniejsza. Jeśli jednak pojawi się jakaś szansa na pokonanie ich, skorzystamy z niej”
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media