^

Robert Kubica - Klub Kibiców

czwartek, 28 maja 2020

Zmiany w F1 i podsumowanie wiadomości z ostatnich dni

Choć nadal czekamy na informację związane z rozpoczęciem sezonu 2020, w F1 sporo się dzieje. Poniżej przytaczamy min. informację o zmianach które zostały zatwierdzone przez FIA.

Zatwierdzone nowe regulacje w F1

Światowa Rada Sportów Motorowych zatwierdziła szereg nowych regulacji technicznych, sportowych i finansowych, które obowiązywać będą w Formule 1 w najbliższych kilku sezonach.

Zgodnie z oczekiwaniami przegłosowano wprowadzenie limitu budżetowego. Wydatki zostaną obniżone w trzech krokach. W sezonie 2021 obowiązywać będzie kwota 145 milionów dolarów amerykańskich, o 30 milionów mniejsza, niż przyjęta jesienią ubiegłego roku. W sezonie 2022 nastąpi kolejna redukcja o 5 milionów, a w latach 2023-2025 górna granica kosztów wyniesie 135 milionów. Powyższe kwoty obowiązują przy kalendarzu liczącym 21 rund i mogą zostać modyfikowane o plus/minus 1 milion, jeśli wyścigów będzie więcej lub mniej.

Dodano również kilka nowych wyłączeń spod obowiązującego limitu, jak wydatki na rozrywkę oraz zdrowie personelu czy inwestycje w zrównoważony rozwój.

W pakiecie zmian technicznych najważniejszy jest zapis o zamrożeniu niektórych podzespołów na lata 2020-21. Lista obejmuje monokok, skrzynię biegów, szereg elementów mechanicznych i konstrukcję stref pochłaniających siłę uderzenia. System tokenów został stworzony tak, aby umożliwić jedynie niewielką liczbę modyfikacji w zależności od konkretnych potrzeb zespołów.

Na 2021 rok postanowiono też uprościć konstrukcję podłogi przed tylnymi oponami, w celu ograniczenia docisku aerodynamicznego w tym obszarze. Dzięki temu nie będzie potrzebne wprowadzenie nowej mieszanki opon. Potwierdzono informację o minimalnej masie samochodów, która w przyszłym roku będzie wynosiła 749 kg, wzrośnie o 3 kg w porównaniu do obecnej.

Sportowa strona zatwierdzonych regulacji dotyka rozwoju aerodynamicznego. Od sezonu 2021 czas przyznany na tunel aerodynamiczny i modelowanie komputerowe będzie zależny od pozycji w tabeli. Im niższa, tym więcej dostępnego czasu.

Ze względu na pandemię koronawirusa i wymogi proceduralne postanowiono ustanowić wydarzenia tzw. „zamknięte” i „otwarte”. Podział zależy od obecności kibiców na trybunach, ale wpływa również na liczebność personelu każdego z zespołów.

Zdecydowana większość wprowadzonych przepisów ma na celu redukcję kosztów ponoszonych przez zespoły.

Źródło : Motorsport.com

Steiner o limitach budżetowych

W wywiadzie dla telewizji Sky, szef ekipy Haas wypowiedział się na temat zatwierdzonych już zmian budżetowych w F1.

“Myślę, że niektóre małe zespoły nie przetrwałyby bez limitu budżetowego, a dużym ekipom też by się to nie przysłużyło – powiedział Steiner w Sky F1. Sądzę, że to uczciwy kompromis. Dokonali kilku cięć tak głęboko, jak się dało. Z pewnością zdali sobie sprawę, że bez mniejszych zespołów ten sport nie istnieje.”

Szef Haasa uważa, że dzięki nowym przepisom finansowym Formuła 1 stanie się bardziej interesująca dla nowych uczestników.

“Teraz będzie o wiele ciekawiej. Musimy dołożyć wszelkich starań, aby próg rentowności był jak najkorzystniejszy. To jedno z moich zadań względem pana Haasa. Mam zadbać o to, by jego przyszłe inwestycje były mniejsze.”

“W przypadku nowych zespołów, zawsze są ludzie, którym wydaje się, że można na tym zarobić. Aby cokolwiek osiągnąć, wciąż potrzebne są duże nakłady. Jednak dla producentów korzystne może być to, że zarząd będzie mógł spojrzeć i dokładnie wiedzieć, ile trzeba będzie wydać. Kiedyś koszty rosły w trakcie kolejnych sezonów. Dziś kwotę określają przepisy.”

“Wydaje mi się, że to dobra rzecz i mam nadzieję, że zachęci korporacje i producentów samochodów do zainwestowania w Formułę 1.”

Źródło : Planet F1

Zak Brown czeka na sezon 2022

Dyrektor generalny McLarena – Zak Brown, wnwywiadzie dla Autoweek przyznał, że liczyna to, że jego zespół w 2022 roku będzie w stanie mocno mieszać szyki czołowej trójce zespołów Formuły 1.

“Najbardziej podekscytowany jestem sezonem 2022. Nie żebym chciał pominąć 2021 – też fascynują mnie czekające nas wtedy wyścigi – ale myślę, że w 2022 roku rozmowa na temat tego, kto będzie naszym głównym rywalem stanie się bardziej konkretna.”

“I, z całym szacunkiem, ale nie będzie to Racing Point, ale Mercedes, Red Bull Racing i Ferrari. Chciałbym, żebyśmy właśnie wtedy mocno te zespoły „podgryzali”.”

Przed dużą rewolucją, obejmującą całą Formułę 1, McLarena czeka mniejsza, dotycząca tylko jego. Z myślą o sezonie 2021 nastąpi zmiana dostawcy silników z Renault na Mercedesa. Choć rozwój samochodu jest zamrożony, ekipa z Woking będzie musiała zmodyfikować nadwozie, by dopasować je do nowej jednostki napędowej.

“Jako jedyni zmieniamy silnik. Samochody są w większości obszarów zamrożone. Wprowadzony zostanie systemów jokerów, który regulował będzie aktualizacje. Liczba poprawek będzie ograniczona. My będziemy musieli ich użyć, aby dopasować silnik. Jest to trochę kłopotliwe, ponieważ zmiany nie dotyczą wydajności pakietu. Z drugiej strony, właśnie silnik ma nam zapewnić poprawę osiągów. “

Źródło : Motorsport.com

Grand Prix Holandii przełożone na 2021 rok

Na stronie Formula1.com pojawił się komunikat w którym poinformowano, że Grand Prix Holandii nie odbędzie się w tym sezonie :

“Ze względu na rozprzestrzenianie się koronawirusa Grand Prix Holandii, jak już wcześniej ogłoszono, zostało przełożone. Organizator Grand Prix Holandii, w porozumieniu z Formula One Management, doszedł do wniosku, że rywalizacja w tym roku w obecności publiczności nie będzie możliwa. Dlatego też, zdecydowano się przełożyć wyścig na sezon 2021. Nowa data zostanie ogłoszona pod koniec roku. Wszystkie bilety zachowują ważność .”

Bernie Ecclestone : “Ten sezon nie jest dobry dla nikogo.”

W wywiadzie dla Evening Standard, Bernie Eccleston wypowiedział się na temat organizacji sezonu F1 2020 w trakcie panującej epidemii COVID – 19 na świecie.

“Od początku roku mówię, że nie powinno być mistrzostw w tym sezonie. W obecnej sytuacji nic nie zależy od Formuły 1. Rząd jakiegokolwiek państwa może łatwo powiedzieć “przykro nam, ale wyścigu nie będzie”. Może nadejść druga fala wirusa. Wtedy wszystko, co teraz jest planowane, zostanie wyrzucone do kosza.”

“Ten sezon nie jest dobry dla nikogo, a największy problem jest taki, że F1 nie wie kiedy to się skończy. Jeśli ktoś by powiedział, że we wrześniu czy październiku epidemia przestanie być problemem, to wtedy można by planować przyszłość. Jak robić to w obecnej sytuacji? Można jedynie mieć nadzieję.”

“To zabawne, że akurat w tym momencie, w trakcie swoich 70. urodzin, Formuła 1 ma takie problemy, czyż nie? Mamy w lipcu Grand Prix Austrii, a potem kolejny wyścig w tym samym miejscu. To też będzie Grand Prix Austrii, czy zostanie jakoś inaczej nazwane? Będziemy mieć mistrzostwa, które ktoś wygra i nawet nie będziemy pewni, co wygrał. Ludzie będą mówić, że to było szczęśliwe mistrzostwo, bo nie były to pełne zmagania, odpowiadające rangą F1.”

Źródło : Evening Standard

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: Karolina
o 16:04

Udostępnij:

error: Content is protected !!