Na dwa tygodnie Formuła 1 przenosi się do Włoch. Pierwszy z dwóch wyścigów w Bella Italia, odbędzie się na torze Monza. Zespół Alfa Romeo Racing Orlen nie może się już doczekać domowych wyścigów.
Domowe Grands Prix są jak autobusy: na jeden czekasz cały rok, a potem dwa przyjeżdżają w tym samym czasie. I chociaż nie ma już czegoś takiego jak Grand Prix Szwajcarii, podróż do Monzy (i Mugello w przyszłym tygodniu), dumnie prezentująca nazwę Alfa Romeo Racing ORLEN i z włoskim kierowcą w postaci Antonio Giovinazziego oznacza, że możemy świętować nasz domowy wyścig nie tylko raz, ale dwa razy w ciągu dwóch tygodni (i to jeszcze przed wyjazdem do Imoli w przyszłym miesiącu).
Monza to jedno z tych wyjątkowych miejsc, które stanowią część historii Formuły 1: te ponadczasowe tory, które opowiadają historie dawnych bohaterów od momentu przekroczenia ich świętych bram. W tym miejscu, na progu Mediolanu i historycznej siedziby Alfa Romeo w Arese, każdy zakątek przywołuje wspomnienia – jedne dobre, inne złe.
Dla naszego zespołu to miejsce, w którym po raz pierwszy zdobyliśmy podium z Heinzem-Haraldem Frentzenem w 1995 roku, a Robert Kubica po raz pierwszy wspiął się na podium w 2006 roku. Monza to miejsce, w którym najczęściej zajmowaliśmy miejsce na podium – cztery razy. , wyróżnienie podzielone z Kanadą – i gdzie Antonio Giovinazzi dał świetny występ w zeszłym roku.
Sławni włoscy kibice – tego w tym roku będziemy nam najbardziej brakować. Namiętni, kompetentni, gotowi do okazywania wsparcia flagami, pieśniami. Ściganie się na Monzie bez nich będzie dziwne: poczuje się, że brakuje czegoś dużego. Ale będziemy ścigać się i będziemy ścigać się dla nich.
Damy z siebie wszystko, jak zawsze. Ale damy mu trochę więcej, ponieważ to nie jest zwykły tydzień wyścigów. To tydzień wyścigów domowych.
Frederic Vasseur :
“Ściganie się we Włoszech z marką Alfa Romeo na naszych samochodach jest zawsze czymś wyjątkowym i mamy to szczęście, że robimy to dwa razy w ciągu dwóch tygodni. Da to zespołowi dodatkową motywację, by dobrze sobie radzić i wykorzystywać wyniki ze Spa.”
“W Belgii pokazaliśmy kilka pozytywnych sygnałów i zamierzamy nadal podążać w tym kierunku. Wiemy, że niektóre tory będą nam bardziej odpowiadać niż inne między teraz a końcem sezonu, ale nasz cel pozostaje ten sam – maksymalizacja wydajności naszego pakietu w każdej rundzie.”
Kimi Raikkonen :
“Wyścigi na Monzie zawsze przywołują dobre wspomnienia z moich lat w Ferrari, ale kiedy usiądziesz w samochodzie, skupisz się tylko na weekendowej pracy. Ostatnim razem mieliśmy przyzwoity wyścig, ale musimy zrobić trochę więcej, jeśli chcemy skończyć w punktach.”
“Cel nie ulega zmianie: musimy dotrzeć do Q2, aby uzyskać najlepszą możliwą pozycję na starcie, a następnie starać się jak najlepiej wykorzystać wyścig.”
“W ostatnich wydarzeniach widzieliśmy, że małe wahania wydajności mogą oznaczać dużą zmianę pozycji, zwłaszcza w środku stawki, dlatego musimy wykonywać naszą pracę najlepiej jak potrafimy.”
Antonio Giovinazzi :
“Mój domowy wyścig zawsze oznacza dla mnie coś wyjątkowego – szczególnie w tym roku. Włochy bardzo wycierpiały w 2020 roku i jestem zdeterminowany, aby zrobić wszystko, co w mojej mocy, aby dać moim ludziom uśmiech.”
“Bez fanów na trybunach nie będzie tak samo, ale wiem, że jest tak wielu kibiców, którzy oglądają z domu i będę się ścigać dla nich wszystkich. W zeszłym roku jechałem tutaj na jednym z najlepszych wyścigów, kończąc na punktach i byłoby wspaniale mieć podobny wynik.”
KOMENTARZE KIBICÓW“Widzieliśmy w ostatni weekend, że wydaje się, że zrobiliśmy krok naprzód jako zespół, więc miejmy nadzieję, że w ten weekend będziemy mogli walczyć również w środku stawki.”
Social media