Za nami wyścig 24h Daytona. Przed weekendem wyścigowym, Kubica udzielił wywiadu portalowi Motorsport.com, w którym wypowiada się min. o celach na sezon 2021.
Kubica pozostał w szeregach Alfa Romeo Racing Orlen i podobnie jak w roku ubiegłym, pełnił będzie rolę kierowcy rezerwowego. Wciąż trwają prace nad wyborem odpowiedniej serii, w której Polak mógłby regularnie ścigać się z rywalami.
W sezonie 2020 taką rolę pełniło DTM. Jednak po odejściu fabrycznej ekipy Audi, kultowa seria porzuciła samochody Class One i rywalizacja odbędzie się przy użyciu aut GT3.
“Takie rozwiązanie nie pasuje Kubicy, który chciałby jeździć samochodami o wyższej sile docisku, co wpłynęłoby pozytywnie na jego pracę w Formule 1.”
“GT3 to dobre ściganie, ale zupełnie inny sposób jazdy. Jestem kierowcą rezerwowym w Alfa Romeo Racing Orlen i w mojej sytuacji nie mam zbyt wiele czasu na adaptację, gdy przychodzi czas na jazdy testowe.”
“Wskakuję do samochodu co dwa, trzy miesiące i mam jeden trening w piątek lub pół dnia testów i muszę się przystosować tak szybko, jak to możliwe, aby przekazać wartościowe informacje inżynierom i zespołowi. Gdybym ścigał się samochodem GT3, wymagałoby to dłuższego przygotowania.”
Robert Kubica, który w 24h Daytona reprezentuje ekipę High Class Racing i zmienia się z Ferdinandem Habsburgiem, Dennisem Andersenem i Andersem Fjorbachem w Orece 07 Gibson, przyznał, że występ na otwarcie sezonu w IMSA WeatherTech SportsCar Championship to dobra okazja do poznania prototypu LMP2, potwierdzając jednocześnie, że trwają rozmowy na temat programu w takim aucie.
“Samochody LMP2 oferują wysoki poziom docisku i to jeden z powodów, dla których tu jestem. Auta te bardziej przypominają F1. Chcę odkryć tę kategorię i się jej nauczyć.”
“Jeśli pojawi się szansa rywalizacji w wyścigach długodystansowych, z pewnością chciałbym to robić. Trochę nad tym pracowałem.”
“LMP2 jest teraz prawdopodobnie moim głównym celem i kategorią, w której chciałbym się ścigać.”
Spytany czy spogląda również w stronę prototypów LMDh – opartych na LMP2 – których debiut przewidziano na 2023 rok, odpowiedział: – “Szczerze mówiąc, nie wybiegam tak daleko do przodu.”
36-letni krakowianin dodał, że ze względu na zbliżający się początek sezonu w WEC (4 kwietnia w Portugalii) nie spodziewa się zaliczenia pełnego programu.
Kubica nie chce również, aby opracowywany program niekorzystanie wpłynął na obowiązki związane z F1 i Alfą.
“Jestem zaangażowany w Alfa Romeo Racing Orlen, więc mam już pracę. Pamiętam jak ze względu na pandemię, pogodzenie w zeszłym roku dwóch programów nie było łatwe” – wyjaśnił Robert Kubica.
Źródło :Motorsport.com
http://www.robertkubica-klubkibicow.pl/
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media