Pirelli ogłosiło harmonogram testów opon na sezon 2022. W jedenej z sesji prawdopodobnie zobaczymy Roberta Kubicę. Czy szykuje się powrót Formuły 1 do Afryki? O tym i nie tylko przeczytacie w dzisiejszym wpisie :)
Testy opon Pirelli na sezon 2022
W sezonie 2022 nadejdzie w Formule 1 długo wyczekiwana rewolucja techniczna. Jednym z jej elementów będzie przejście na 18-calowe koła.
Pirelli przygotowało na ten rok aż 10 sesji testowych, w trakcie których kierowcy będą sprawdzać prototypowe ogumienie.
Pierwsza sesja testowa już się odbyła – w dniach od 22 do 24 lutego kierowcy Ferrari sprawdzali 18-calowe opony na torze w Jerez.
Kolejną sesję testową opon Pirelli, zaplanowano na przełomie marca i kwietnia, tuż po inauguracji sezonu w Bahrajnie.
Natomiast w maju opony na sezon 2022 ma testować ekipa Alfa Romeo Racing ORLEN. Prawdopodobnie podczas z jednego dni testowych w Barcelonie, weźmie udział Robert Kubica.
Jamie Chadwick pozostaje w Williamsie
W 2019 roku Chadwick dołączyła do Williams Driver Academy, otrzymując rolę kierowcy rozwojowego. Wygrała wówczas W Series, a w sezonie 2019-20 zajęla czwarte miejsce w mistrzostwach Azji F3. W 2020 zawodniczka Premy ukończyła Formula Regional European Championship na 9 pozycji.
Simon Roberts :
“Jamie jest nie tylko wspaniałą ambasadorką kobiet w sporcie, ale też odgrywa ogromną rolę w zakresie promowania tej płci w wyścigach. Jej praca w symulatorze i za kulisami w fabryce jest niezwykle cenna.”
“Determinacja Jamie i dążenie do tego, by dawać z siebie więcej i przekraczać granice, to coś co podziwiamy w Williamsie. Dlatego z niecierpliwością czekamy na kolejny rok współpracy.”
Jamie Chadwick :
“Do tej pory bardzo podobał mi się czas spędzony z Williamsem. Jestem zachwycona tym, że będę mogła nadal pracować jako kierowca rozwojowy. Czuję, że ciągle poprawiam swoje umiejętności, a czas spędzony w symulatorze okazał się nieoceniony.”
Steiner : To będzie wymagający sezon
Amerykański zespół wcześnie określił swoją drogę przy narzuconych ograniczeniach testów aerodynamiki i limicie budżetowym.
Jak najszybciej zajmą się pracą wyłącznie nad przyszłoroczną konstrukcją. Oznacza to, że praktycznie po testach przedsezonowych w Bahrajnie porzucą rozwój VF21.
“Ryzykujemy, ale musimy z tym żyć. W naszym przypadku należy mieć spojrzenie średnio- i długoterminowe, niż skupiać się wyłącznie na najbliższym okresie.” – powiedział szef ekipy Gunther Steiner
“Gdybyśmy podjęli działania na krótszą metę, w sezonie 2022 będziemy zastanawiali się “Dlaczego nie przygotowaliśmy samochodu na 2022 rok? Teraz nikogo nie możemy dogonić” – kontynuował.
“Bardzo ciężko nadrabia się straty przy ograniczeniach w testach aerodynamiki i z narzuconym limitem budżetowym. Dlatego w przyszły projekt należy włożyć ile się da już na początku.”
Steiner zapewnia, że zespół jest przygotowany na trudny rok 2021:
“To będzie wymagający sezon, wiemy o tym. Zrobimy tyle, ile możemy, aby potem zyskać w perspektywie średnio- i długoterminowej. Taki jest nasz plan.”
Źródło :Motorsport.com
Powrót F1 do Afryki?
W zeszłym roku – Lewis Hamilton przyznał, że chciałby aby F1 zawitała do Afryki. Ostatni raz wyścig Formuły 1 odbył się tam w 1993 roku.
Na temat ewentualnego powrotu Formuły 1 do Afryki jak i Grand Prix Wietnamu w wywiadzie dla Motorsport.com wypowiedziała się – Chloe Targett Adams (dyrektor ds.promocji wyścigów F1)
Targett Adams :
“Całkowicie zgadzam się z Lewisem. Nie ścigamy się w Afryce i jest to błędem. To miejsce, którego pragniemy. Nasz priorytet. Od kilku lat prowadzimy rozmowy dotyczące możliwych opcji.”
“Mamy nadzieję, że osiągniemy cel w perspektywie krótko- lub średnioterminowej.”
“Poza Afryką również Stany Zjednoczone Ameryki pozostają priorytetem. Mamy już wspaniałe wydarzenie w Austin i nie możemy doczekać się dalszej współpracy z jego promotorem.”
“Szukamy jednak okazji do drugiego wyścigu. Podobnie rzecz się ma w przypadku Azji. Nigdy tego nie ukrywaliśmy.”
Targett-Adams powiedziała, że F1 nie rezygnuje z planów odwiedzenia Wietnamu. Rywalizacja w Hanoi miała się odbyć już w 2020 roku. W tym sezonie również została pominięta po lokalnym skandalu politycznym.
“Wietnam jest niesamowicie ekscytującą lokalizacją dla wyścigów. Mieszka tam stosunkowo młoda populacja i jest dynamiczny sektor biznesowy. Pierwszy wyścig miał się odbyć w 2020 roku, ale zrozumiałe jest, że nikt nie chciał inauguracji w trakcie pandemii.”
“Zmagamy się teraz z pewnymi lokalnymi problemami, więc razem z promotorem – Vingroup – uznaliśmy, że sezon 2021 również nie jest odpowiedni.”
“Cieszylibyśmy się z możliwości organizacji wyścigu w Wietnamie i mam nadzieję, że w końcu tam dotrzemy.”
Źródło :Motorsport.com
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media