Dokładnie 3 lata temu. Wielki i długo wyczekiwany powrót Roberta Kubicy!
W pierwszym występie od lutego 2011, Kubica zwycięstwem w Ronde Gomitolo di Lana uczcił swój powrót do motorsportu.
Polak pojechał bardzo dobrze, nie dając rywalom żadnych szans. Był najszybszy na wszystkich czterech odcinkach specjalnych. Wraz z włoskim pilotem Giuliano Manfredim polski kierowca pewnie triumfował w klasyfikacji generalnej z czasem 23.32,9.
Robert, jakie wrażenia z Ronde Gomitolo di Lana?
Robert Kubica: “Dobrze się bawiliśmy z moim pilotem Giuliano. Przez wiele miesięcy nie jeździłem. Ciesze się z tego jak potoczyła się rywalizacja i jak zniosło to moje ciało. To było wymagające zadanie. Choć akurat samochód dość łatwy do prowadzenia to osiągi ma niezłe. Więc musiałem być maksymalnie skupiony bo wszystko działo się bardzo szybko. A teraz chce być każdego dnia lepszy, żeby przybliżyć się do poważniejszych mistrzostw i do wyższych celów.”
Przyjechało wielu polskich kibiców. Jak to było móc znowu zanurzyć się w tłumie fanów?
Robert Kubica: “Miło zobaczyć ludzi szczęśliwych z powodu mojego powrotu. Chociaż oczywiście, nie ukrywam tego, wolałbym być na torze Formuły 1 podczas Grand Prix. Ale na razie muszę, w nawiasie mówiąc, cieszyć się z tego. Więc ciesze się, że mogłem pojechać w tym rajdzie. I mam nadzieje, jak już powiedziałem, że będę z każdym dniem robił postępy.
Robert Kubica : „Miło jest wrócić za kierownicę po 20 miesiącach przerwy, w dodatku w tak profesjonalnym samochodzie.
Weekend minął bardzo miło i jutro wracam na krótko do rzeczywistości, czyli do rehabilitacji – na krótko, bo w kolejny weekend znowu startuję w rajdzie. Najważniejsze było sprawdzenie, jak moje ciało będzie reagowało na wymagający odcinek specjalny i wymagający samochód,choć z drugiej strony to auto było akurat dość łagodne jeśli chodzi o moją rękę, ale i tak potrzebna była duża koncentracja, bo wszystko dzieje się bardzo szybko..”
Social media