Robert w wywiadzie udzielonym po zakończeniu wyścigu Hankook 12H Italy nawiązał do swojej “motorsportowej” przyszłości:
“Tak, jak powiedziałem w Monte Carlo w najbliższym okresie na pewno nie będę za dużo jeździł. To znaczy nie będę startował, ale będę jeździł. Ten start przyszedł dość niespodziewanie. Jeśli chodzi o oficjalne starty, to przez najbliższy okres nie będę startował..”
Robert zostaje w Mugello gdzie w poniedziałek testował będzie Lamborghini Huracan GT3… “W poniedziałek prawdopodobnie przyjadę tu i będę testował inne auto. Znajomi kupili sobie Lamborghini GT3 i spytali, czy nie chciałbym się przejechać. To bardziej z ciekawości i to dla mnie dobry trening. We wtorek jadę z Jurijem na gokarty, bo przyjechał z rodziną, tak, że… Dużo treningu i tyle. Zobaczymy. Na dziś, jeśli by ktoś spytał, jaki jest mój status jeśli chodzi o ściganie, to jest to stan oczekiwania. Nie jest tak, że sobie siedzę na tyłku i nic nie robię, tylko po prostu oczekuję, aby coś się zdarzyło.”
Zapytany o swoje ewentualne starty w rajdach Polski i Portugalii Polak powiedział: “Nie ukrywam, że chętnie bym wystartował, ale im dłuższa przerwa, im mniej pewności jeśli chodzi o to, co będę robił, tym dalszy jestem od tego. Niewykluczone, że w Portugalii wystartuję. Szczerze mówiąc, jeśli wystartuje w Portugalii, to będzie znaczyło, że coś nie wyszło.” i dodał: “Jeśli chodzi o program rajdowy, to szanse są małe.”
Jednocześnie Robert przyznał, że nie przekreśla planów rajdowych: “Nie jest tak, że unikam odpowiedzi. Po prostu nie wiem, co będę robił. Na pewno coś będę robił, bo po miesiącu przerwy od Monte Carlo już mnie nosiło.”
“Rajd Polski chętnie bym pojechał, ale przy sporadycznych startach rajdowych jest to mało prawdopodobne.”
Do Polski Robert się na razie nie wybiera, chociaż, jak mówi “Wszystko zależy od tego, co będę robił. Na dzień dzisiejszy wiele się dzieje poza sprawami na torze, czy na OSach. Pracuję nad swoją formą i zobaczymy, co z tego wyjdzie. ”
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media