Jak nie wulkan Ontake to tajfun Phanfone. Kierowców F1 podczas weekendu GP na torze Suzuka w Japonii czekają ekstremalne warunki atmosferyczne.
Erupcja wulkanu, która nastąpiła kilka dni temu była dla wszystkich sporym zaskoczeniem. Choć Ontake znajduje się jakieś 200 km od Suzuki to potrafi dać w kość – szczególnie pasażerom linii lotniczych. Wiele lotów zostało odwołanych, sporo jest opóźnionych. To jednak najmniejsze zmartwienie kierowców oraz personelu F1.
Okazuje się, że nad Japonię nadciąga tajfun Phanfone (w czwartek klasyfikowany w czwartej kategorii). Nad Suzuką już pada deszcz, jednak spodziewane są silniejsze opady, co może znacznie skomplikować weekend GP. W niedzielę opady deszczu mają być ulewne, dlatego też Bernie Ecclestone odbył już naradę z Charlie Whitingiem w tej sprawie. Opcje podobno pojawiły się dwie: by wyścig przenieść z niedzieli na sobotę albo by odbył się w niedzielę, ale o nieco wcześniejszej porze. Raczej nie ma mowy o przeniesieniu go na poniedziałek ze względu na logistykę – za tydzień weekend GP w Rosji, czasu na transport zatem niewiele.
AKTUALIZACJA:
Promotorzy oraz FIA odrzucili propozycję przeniesienia wyścigu na sobotę. GP odbędzie się w niedzielę, prawdopodobnie o ustalonej godzinie czyli o 15:00 czasu lokalnego. Istnieje jednak prawdopodobieństwo rozegrania go o wcześniejszej porze. Po więcej informacji zapraszam na http://f1racingdiary.blogspot.com/ gdzie znajdziecie między innymi najświeższe informacje z Japonii.
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media