^

Robert Kubica - Klub Kibiców

poniedziałek, 27 czerwca 2016

Robert Kubica 06.2016 – czyli o co chodzi?

Czerwiec to kolejny już miesiąc po Rajdzie Monte Carlo, upływający na wyczekiwaniu wieści o tym, co planuje Robert Kubica. Wszystko to za sprawą wypowiedzi, w której Robert wspomniał o “czymś fajnym, apetycznym” które ma nadejść w drugiej połowie roku.

Robert Kubica 06.2016 - czyli o co chodzi? #KubicaOnTheTrack

#KubicaOnTheTrack

Obecna sytuacja przypomina tą sprzed kilku lat, kiedy niecierpliwie czekaliśmy na powrót Roberta mając w głowie jedno zdanie, które trzymało nas w przeświadczeniu, że wszyscy damy radę i znów będzie pięknie: “jeśli wrócę na tor to w kombinezonie i z kaskiem”. Wtedy z dochodzących do nas różnych głosów pompował się balon wypełniony entuzjazmem i optymizmem. Kubica wrócił, choć nie była to Formuła 1.

Dziś jest podobnie – czekamy na powrót po przerwie, po kilku latach startów w rajdach, gdzie Robert Kubica udowodnił, że wojownikiem nadal jest i nic się nie zmieniło. Najczęściej pojawiającym się pytaniem jest ” kiedy i gdzie” ? Wszystko wskazuje na to, że sytuacja znów się powtórzy – wtedy wrócił, a my wszyscy przekonaliśmy się, że życie jest brutalne, że walka będzie trwała nie tylko na odcinkach rajdowych.

Dziś Formuła 1 pozostaje nadal w sferze marzeń i zapewne nie tylko naszych. Rajdy bez konkretnego sponsora też nie wejdą w grę. Celem pozostaje jednak tor wyścigowy. Czy uda się, czy plany Roberta się zrealizują?

Choć najbardziej prawdopodobnym jest, że ten rok będzie musiał być do końca okresem ciężkiej pracy i przygotowań to będziemy czekać – inny wariant nie istnieje.

Ten weekend Robert spędzi ponownie w Adrii na torze kartingowym, razem z młodymi kierowcami.

Robert uda się! #Kubicaonthetrack. Pokażmy jak ważną osobą jest dla nas. Wiecie co robić.


Robert Kubica na torze Adria International Raceway : Kartingowe Mistrzostwa Europy

Aktualizacja: Sobota (04.06) 23:30

Jak już wspomnieliśmy wcześniej ten weekend (04-05.06) Robert Kubica spędza na torze Adria International Raceway, gdzie odbywa się druga runda Kartingowych Mistrzostw Europy. Pojawiają się pierwsze materiały z toru.

“Musiałem po prostu wrzucić swoje zdjęcie z legendarnym byłym kierowcą F1 Robertem Kubicą. Mieliśmy świetne wsparcie z jego strony w Ricciardo Kart Team podczas tego weekendu w Mistrzostwach Europy we Włoszech. Robert Kubica robi różnicę.” – Fredrik Wallberg

Fredrik Wallberg & Robert Kubica - Karting - Adria International RaceWay 04.06.2016

fot. Fredrik Wallberg

Aktualizacja: środa (08.06) 22:00

Tom Kristensen: Kubica w Le Mans? Byłoby fantastycznie

Aktualizacja: poniedziałek (13.06) godz.10:00

Audi Test Tom Kristensen (DK)Kolejne ciepłe słowa o Robercie Kubicy. Przed kolejną, 93 już edycją wyścigu 24 hours of Le Mans o Robercie wypowiedział się najbardziej doświadczony uczestnik tej legendarnej imprezy, duński kierowca wyścigowy Tom Kristensen.

“Bardzo bym sobie tego życzył. Robert to fantastyczny kierowca, swój talent pokazał wielokrotnie. Wiem, że ma w sobie dużo pasji do Le Mans. Po wypadku rajdowym ma swoje ograniczenia, ale nie widziałem Roberta od kilku lat i nie wiem na ile są one przeszkodą. W Le Mans trzeba być bardzo wytrzymałym i w 100 procentach gotowym fizycznie. Jeśli upora się z tym, to byłoby fantastycznie mieć go w Le Mans. Robert napisałby wtedy piękną historię bardzo wszechstronnego kierowcy, który ma pasję, ciężko pracuje i twardo walczy”.

całość wywiadu tutaj: Tom Kristensen o Robercie Kubicy


Mark Webber o Robercie Kubicy: “Był po prostu prawdziwym sportowcem.”

Aktualizacja: piątek (17.06) godz. 17.00Robert Kubica i Mark Webber

Mark Webber zapytany dlaczego w swojej autobiografii wspomina Roberta Kubicę odpowiada: “Ważne było dla mnie, aby Robert znalazł się w tej książce, ponieważ uważam, że należał do naszej generacji kierowców, którzy do Formuły 1 mieli ciężką drogę. Nie mieliśmy potężnego wsparcia w swoich ojczyznach. Dlatego opuściliśmy i musieliśmy radzić sobie sami, bo nie mieliśmy szansy takiej, jak ci z niektórych innych krajów, gdzie ten sport jest kochany i mocno śledzony. A Robert miał jeszcze gorzej niż my. To wyjątkowy przypadek osiągnięcia czegoś, co dla ludzi w Polsce było niewiarygodne.”

Dodał również: “To, co zrobił Robert było wyjątkowe. Przeprowadził się do Włoch, gdzie ścigał się na gokartach i robił wiele rzeczy po swojemu. To wielki indywidualista i wyścigowiec w dawnym stylu. Jest dość zamknięty w sobie i –  nazwijmy to – jest raczej nieśmiałym facetem. Nie robił tego dla pieniędzy czy sławy. Był po prostu prawdziwym sportowcem. Wszyscy w Formule 1 mieliśmy i wciąż mamy największy szacunek dla Roberta. Wielka szkoda, że wypadek w rajdzie skrócił jego karierę w Formule 1.”

Robert Kubica wrócił w tym roku na tor w wyścigu długodystansowym. Zapytany czy nie pojechałby w WEC i Le Mans stwierdził, że potrzebowałby dwóch lat, aby wejść na poziom czołówki. Czy to naprawdę takie wyzwanie dla byłych kierowców F1?

Mark Webber: “Nie jestem pewny, co dokładnie ma na myśli. Jeśli chodzi o czysty talent, dołączyłby do nas bardzo szybko. Nie mam co do tego żadnych wątpliwości. Nie wiem jednak, jak wygląda kwestia jego obrażeń, jak jechałoby mu się w samochodzie LMP1, czy mógłby osiągnąć odpowiednie tempo w obecnym stanie. Ostatecznie jednak tu największe wyzwania są gdzie indziej – na przykład dzielenie się samochodem. To ważny czynnik. My, kierowcy bolidów jednomiejscowych, do tego nie przywykliśmy. I nie chodzi tu o arogancję. W tych wyścigach naprawdę musisz liczyć się z partnerami i uzgadniać, jak będziecie jechać tym samochodem. Musisz być bardzo elastyczny i nie możesz wszystkiego układać pod siebie. Jeśli auto robi rzeczy, których ty byś nie chciał, musisz z tym żyć. Robert by sobie z tym poradził, ale to faktycznie zabiera czas. Do tego dochodzi ruch na torze i wolniejsze samochody, które mogą być ekstremalnie frustrujące, więc wszystkim chłopakom, którzy o to pytają – Jenson (Button), Fernando (Alonso) czy Robert – mówię, że muszą być gotowi na dzielenie się samochodem. Oczywiście mamy tu frajdę, ale bywa ciężko. A kiedy dojeżdżasz do szybkiego, ślepego łuku w aucie takim jak Porsche 919 i masz przed sobą faceta w znacznie wolniejszym samochodzie GT, frajdy robi się znacznie mniej.”

Zawsze kochałem się z nim ścigać. Wspaniale się bawiliśmy w F1. Szczególnie podczas Grand Prix Monako 2010 stoczyliśmy wielką walkę. Wyjechałem z pierwszego zakrętu po starcie i pomyślałem: „-Cholera! Będę miał Roberta na tyłku przez cały wyścig. Trudno go będzie pokonać”. To wspaniały facet i mam do niego wielki szacunek.” – wspomina wspólne starty Mark Webber

Źródło: przegladsportowy.pl


73 PZM Rajd Polski – pierwszy od 2013 roku bez Roberta Kubicy

Zdjęcia, mapy i harmonogram rajdu znajdziecie tutaj

 

 

KOMENTARZE KIBICÓW
Autor: TOMek
o 10:34

Udostępnij:

error: Content is protected !!