Formuła 1 zakończyła europejski period sezonu i przeniosła się do Azji rozpoczynając finałową część tegorocznych zmagań. Wizytę w Azji rozpoczynamy od jednego z najładniejszych obiektów w całym cyklu i w dodatku od jednego z nielicznych w sezonie nocnego grand prix. Wyścig na Marina Bay Street Circuit to jeden z ostatnich już “aktów” walki o tytuły mistrzowskie. Dokładnie rok temu, przed rundą w Singapurze Lewis Hamilton wyprzedzał Nico Rosberga aż o 53 punkty, teraz rywalizujących między sobą kierowców Mercedesa dzielą zaledwie 2 punkty. Nadzieje na podjęcie rywalizacji o zwycięstwa nie opuszczają zespołów Red Bull Racing oraz Scuderia Ferrari. Uliczna pętla Marina Bay jest jedną z najkorzystniejszych dla zespołu Red Bulla, a zarazem najmniej przyjazna dla obrońców tytułów – zespołu Mercedesa. Pierwszoplanową bowiem rolę odgrywa tutaj aerodynamika (docisk bolidu), a nie moc silnika. O ile tytuł mistrzowski wśród kierowców pozostaje już tylko wewnętrzną sprawą Mercedesa, o tyle walka pomiędzy zespołami o miejsca na podium pozostaje jeszcze sprawą otwartą. Przed nami bardzo interesujący weekend z “królowa motorsportu”… Zaczynamy…
Formula 1 Singapore Grand Prix
Daniel Ricciardo: “Singapur to prawdziwy nocny wyścig. Jazda nocą po olbrzymim mieście, między drapaczami chmur jest niesamowita. To naprawdę szalone, ale wydaje mi się, że ścigając się w nocy jeździmy szybciej niż za dnia… Jedyne co nam dokucza to niesamowita wilgotność powierza. Powiedziałbym, że jest to prawdopodobnie najbardziej wymagający fizycznie weekend sezonu, ale cieszę się tym wyzwaniem. Jednym ze skarbów Singapuru jest lokalna kuchnia – można tam dostać dosłownie wszystko, ale kraby błotne z chilli biją każde inne danie! Singapur sprawia wrażenie tętniącej życiem metropolii. Cieszę się, że na ten wyścig rokrocznie przybywa wielu fanów z Australii, a w szczególności z Perth. Zawsze spotykam się z bardzo miłym przyjęciem z ich strony.”
Jak to tradycyjnie już bywa weekend w Singapurze zapowiada się bardzo obiecująco. Bowiem poza emocjami sportowymi organizatorzy przygotowali wiele atrakcji dla kibiców oraz ciekawy program artystyczny.
Lewis Hamilton: “Monza nie poszła zgodnie z planem, ale jeśli spojrzymy na to, jak radzi sobie w tym roku cały nasz zespół, to mam absolutną pewność co do tego, iż znajduję się w fenomenalnym położeniu. Nadal prowadzimy w obu klasyfikacjach generalnych i wspólnie stać nas na osiągnięcie wspaniałych rzeczy. Kolejny przystanek w naszej kampanii to Singapur. To świetna impreza. Wyzwaniem są temperatury i wilgotność, ale jeśli chodzi o sam tor, to nie mogę powiedzieć o nim żadnego złego słowa. Rok temu nie poszło nam tutaj zbyt dobrze, więc mam gorącą nadzieję, że tym razem pokażemy się ze znacznie lepszej strony. Wszystkiego dowiemy się w ciągu kilku najbliższych dni. Na pewno spotkamy się z poważnym zagrożeniem ze strony Ferrari i Red Bulla. Czeka nas fascynujący pojedynek. Jestem podekscytowany tą perspektywą!”
Formula 1 Singapore Grand Prix facts
1. Przed nami dopiero 9 edycja Formula 1 Singapore Grand Prix. Od początku, tj. od 2008 roku, zawody rozgrywane są na ulicznym torze Marina Bay Street Circuit. Są one również, obok wyścigu w Bahrainie i Abu Zhabi, zawodami całkowicie rozgrywanymi w porze nocnej, przy sztucznym oświetleniu.
2. Niekwestionowanym “królem Singapuru” jest Sebastian Vettel. Niemiec zwyciężył w Sinapurze już 4-krotnie, w latach 2011,2012, 2013 i 2015. Trzy zwycięstwa odniósł w barwach Red Bull Racing i jedną w barwach Scuderia Ferrari. Wyścig na Marina Bay Street Circuit padł łupem dotąd jeszcze tylko dwóch innych zawodników: Brytyjczyka Lewisa Hamiltona oraz Hiszpana Fernando Alonso. Lewis Hamilton zwyciężył w 2009 roku w barwach McLarena, a następnie w sezonie 2014 w Mercedesie. Natomiast Fernando Alonso triumfował w 2008 roku w barwach Renault oraz w sezonie 2010 w bolidzie Scuderia Ferrari.
3. Dzięki zwycięstwom Sebastiana Vettela liderem klasyfikacji zwycięzców wśród producentów jest Red Bull Racing posiadający na koncie trzy zwycięstwa. Na drugim miejscu, z dwoma wygranymi wyścigami jest Scuderia Ferrari.
4. Swój jubileusz w Formula 1 Singapore Grand Prix obchodził będzie Niemiec Nico Rosberga. Będzie to 200 start Nico w najważniejszej serii wyścigowej świata. W swoich dotychczasowych 199 występach w F1 zanotował 21 zwycięstw. Nadchodzący weekend to również jubileusz dla Szweda Marcusa Ericssona, przed którym 50 start w wyścigu grand prix. Marcus obecny jest w paddocku F1 od sezonu 2014. Jego najlepszym dotychczas wynikiem jest 8 miejsce wywalczone w barwach ekipy Saubera w Formula 1 Australian Grand Prix 2015.
5. Formula 1 Singapore Grand Prix 2012 było 300 startem w F1 dla Niemca Michaela Schumachera (później wystartował jeszcze tylko w sześciu wyścigach). Obok Michaela próg 300 startów osiągnął jedynie Brazylijczyk Rubens Barrichello. Bardzo blisko dopisania się do “klubu 300” jest Brytyjczyk Jenson Button. Zawody w Singapurze będą jego 299 startem w wyścigu “królowej motorsportu”.
6. Poza wymienionymi triumfatorami wyścigu, jeszcze tylko sześciu innym kierowcom udało się stanąć na podium w Singapurze. Miejsca w czołowej trójce wyścigu wywalczyli Niemiec Nico Rosberg, Niemiec Timo Glock, Australijczyk Mark Webber, Brytyjczyk Jenson Button, Fin Kimi Raikkonen oraz Australijczyk Daniel Ricciardo.
7. Pole position to szczęśliwe pole startowe na Marina Bay Street Circuit. W 9 dotychczas rozegranych wyścigach sześciokrotnie triumfował kierowca startujący z pole position. Odstępstwem od tego były jedynie – kontrowersyjne zwycięstwo Fernando Alonso z 2008 roku (afera “Crashgate”) oraz triumf Sebastiana Vettela w 2012 roku po starcie z P3.
8. Nasz Robert Kubica 3-krotnie, w latach 2008-2010, startował w wyścigach Formula 1 rozgrywanych w Singapurze. W 2008 na Marina Bay Street Circuit startując z dobrego 4 pola do mety dojechał na 11 miejscu (kara 10-sekundowego postoju w boksach za tankowanie przy zamkniętej pit lane), w 2009 roku wystartował z 7 pola, a wyścig zakończył na 8 miejscu. Natomiast w 2010 roku w barwach Renault Sport F1 Team po starcie z 8 pola wywalczył 7 miejsce.
Świetna jazda Roberta oraz fantastyczne manewry w Formula 1 Singapore Grand Prix w 2010 roku zapewniła mu miejsce w dziesiątce najlepszych momentów w historii tego wyścigu (Robert po założeniu nowych opon w bolidzie Renault w imponujący sposób przeszedł na ostatnich kilkunastu okrążeniach wyścigu sześciu rywali, przebijając się z 13 na 7 miejsce). Tysiące fanów “królowej motorsportu” również podzieliło tą opinię. Oficjalna strona Formula 1 podsumowała te wydarzenia krótko: “Ciężko jest wyprzedzać na torze w Singapurze, ale nikt tego nie powiedział Robertowi Kubicy”… ot i cały Robert Kubica :-)
9. W wyniku wysokich temperatur oraz bardzo dużej wilgotności panującej w Singapurze, podczas wyścigu na Marina Bay Street Circuit kierowcy tracą nawet do 3,5 kilograma swojej wagi. Jazda w takich warunkach wymaga niesłychanej koncentracji i bardzo dobrej kondycji fizycznej.
10. Marina Bay Street Circuit w liczbach: 5,065 km – tyle liczy jedno okrążenie toru w Singapurze, 23 – liczba zakrętów (14 lewych, 9 prawych), jakie kierowcy pokonują na jednym okrążeniu, 49% – blisko połowę okrążenia toru kierowcy jadą z otwartą na “maxa” przepustnicą, 4880 – to średnia liczba zmian biegów dokonywanych przez jednego kierowcę podczas Singapore Grand Prix, 100% – w tylu dotychczas rozegranych wyścigach na Marina Bay Street Circuit widzieliśmy w akcji Bernda Maylandera i Safety Car.
Harmonogram 2016 Formula 1 Singapore Airlines Singapore Grand Prix
Max Verstappen: “Singapur to jeden z moich ulubionych torów. Stanowi ogromne wyzwanie – nie jest łatwo zrozumieć ten obiekt, a okropne upały na pewno nam w tym nie pomagają. Nocny wyścig to zupełnie inne doświadczenie: trzeba dostosować momenty dohamowań, oswoić się z tym, że wraz z upływem kolejnych minut zmienia się oświetlenie toru. Ubiegłoroczny wyścig dał mi sporo frajdy i mam nadzieję, że w tym roku będzie podobnie. Lokalna kuchnia pachnie wyśmienicie, ale jeśli mam być zupełnie szczery to nie miałem jeszcze okazji w niej zasmakować. Na całe szczęście różnica czasu nie jest tu problemem – nasz zegar biologiczny pracuje tak samo jak w Europie. To dość śmieszne, bo jemy obiady w środku nocy. Wokół nas imprezują ludzie, a my dalej siedzimy przy talerzach!”
Marina Bay Street Circuit
Sebastian Vettel: “Mam wspaniałe wspomnienia z ubiegłorocznego weekendu F1 w Singapurze. Mam to szczęście, że kilka razy udało mi się tam stanąć na najwyższym stopniu podium. To bardzo trudne Grand Prix. Niemal wszystkie sesje rozgrywane są nocą, więc początkowo kierowcom trudno jest odnaleźć się na torze i określić odpowiednie punkty odniesienia. Tor jest trudny, nawierzchnia nierówna, a okrążenie zdaje się nie mieć końca. Cały czas trzeba więc utrzymywać maksymalną koncentrację. Zazwyczaj w Singapurze mamy do czynienia z tropikalnym upałem i wilgotnością. Praca za kierownicą bolidu nie jest łatwa, ale nie słyszałem, by kierowcy mieli z tym jakiś problem! Wszyscy staramy się funkcjonować w europejskim czasie, co czasem bywa dość zabawne – wstajemy bardzo późno, w środku dnia i pracujemy na torze do późnych godzin nocnych. To wyjątkowy weekend z punktu widzenia pracy wszystkich zespołów.”
Okrążenie Marina Bay Street Circuit
Fernando Alonso: “Wiedzieliśmy, że Spa i Monza będą dla nas dwoma najtrudniejszymi weekendami w tym sezonie. Teraz, rozpoczynając azjatycką część sezonu, wyrażamy dużo większy optymizm myśląc o możliwych rozstrzygnięciach. Wierzymy, że będziemy w stanie stopniowo poprawiać naszą dyspozycję i walczyć o kolejne zdobycze punktowe. Singapur to fantastyczny wyścig. Z całą pewnością to jedna z najważniejszych eliminacji całego sezonu. Zmagania trwają tam bardzo długo, z reguły dobijamy do regulaminowego limitu dwóch godzin, więc jako kierowcy mierzymy się z olbrzymim wyzwaniem fizycznym. Liczę jednak na udany weekend z naszej strony, dobrą niezawodność i walkę bliżej czoła stawki. Ostatnie weekendy pokazały spójność naszych osiągów, więc z optymizmem spoglądam ku kolejnemu weekendowi.”
Strategia oponiarska 2016 Formula 1 Singapore Airlines Singapore Grand Prix
Paul Hembery Pirelli Motorsport Director: “Singapur to prawdopodobnie najbardziej spektakularny tor, który odwiedzamy w trakcie całego sezonu, a w tym roku mamy nadzieję uczynić go jeszcze bardziej wyjątkowym wraz z nadejściem naszej nowej, szybkiej mieszanki Ultrasoft. Pozwoli ona kierowcom zmaksymalizować prędkość i przyczepność dostępną na torze Marina Bay. Wyścig tutaj jest również jednym z najbardziej nieprzewidywalnych wyścigów w roku – jest to także jedyny wyścig, w którym zawsze (w dotychczas rozegranych zawodach) na torze pojawia się Safety Car. Dlatego też strategia obrana przez zespoły będzie bardzo ważna jeśli nie decydująca.”
Valtteri Bottas: “Wracamy na tory leżące poza Europą, rozpoczynając azjatycką część sezonu jednym z najbardziej wymagających wyścigów w całym kalendarzu. Tor w Singapurze ma tak wiele zakrętów, że kierowcy mają olbrzymie trudności z pokonaniem na nim perfekcyjnego okrążenia. Osobiście jednak bardzo podoba mi się to wyzwanie. Pod względem poziomu koncentracji kierowców Marina Bay może ustępować wyłącznie Monako. W Singapurze naprawdę nie ma miejsca na błędy. Sam obiekt jest jednak bardzo fajny, a miasto doskonale prezentuje się po zapadnięciu zmroku.”
Felipe Massa: “Singapur to jeden z niewielu nocnych wyścigów, jakie mamy w naszym kalendarzu – pozostałe dwa rozgrywane są w Bahrajnie i Abu Zabi. To bardzo wymagająca eliminacja mistrzostw – znajdujemy się blisko równika, więc panują olbrzymia wilgotność i męczące organizm wysokie temperatury. To bez dwóch zdań jedna z najcięższych rund sezonu. Mimo tego lubię ścigać się po Marina Bay. To bardzo dobry obiekt. Jazda po nim daje wiele miłych doświadczeń.”
fot. FIA, Formula 1, Pirelli Motorsport, McLaren Honda F1 Team, SingaporeGP
Alex Zanardi z kolejnym złotym medalem Igrzysk Paraolimpijskich
Świetny włoski kierowca wyścigowy Alex Zanardi wygrał wyścig Handcycling-H5 podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Rio de Janeiro zdobywając swój kolejny złoty medal olimpijski. To już kolejny sukces Alexa po 2 złotych medalach na Igrzyskach w Londynie oraz sześciokrotnym tytule mistrza świata. Brawo !!! Gratulujemy !!!
“Jestem Schumacherem Paraolimpiady. Mam trenera, który jest młodszy ode mnie o 16 lat. W jeździe indywidualnej na czas osiągam średnią prędkość 44,5 km/h. Nie jest to tak dużo jak w Formule 1, ale przecież brakuje mi koni mechanicznych” śmieje się Alex porównując handcycling do wyścigów motorsportowych na torze…..
Alex Zanardi to były kierowca Formula 1, Formula 3000, Mistrz Champ Car 1997, kierowca serii ETCC oraz WTCC. 15 września 2001 roku jego kariera motorsportowa została brutalnie przerwana. Na 143. okrążeniu pierwszego w Europie wyścigu amerykańskich mistrzostw CART w niemieckim Klettwitz w bolid Alessandro, wyjeżdżającego z boksu technicznego, uderzyło auto Kanadyjczyka Alexa Taglianiego, pędzące z prędkością 320 km/h. Nieprzytomnego Włocha w bardzo ciężkim stanie helikopterem przetransportowano do kliniki specjalistycznej w Doberlug-Kirchhain koło Berlina, gdzie odzyskał świadomość. Alex przeżył ten koszmarny wypadek, ale stracił obie nogi… Włoch należał wówczas do grona najlepszych kierowców formuły CART. W 1997 i 1998 roku wygrał klasyfikację generalną mistrzostw. W latach 1991-94 i w 1999 roku startował także w Formule 1, jednak bez większych sukcesów. Jego największym osiągnięciem było zajęcie 6. miejsca w Grand Prix Brazylii w 1993 roku.
“W dalszym ciągu istnieje zagrożenie jego życia. Stan zdrowia Zanardiego nie poprawił się i można go opisać jako krytyczny, ale stabilny” – brzmiał komunikat lekarzy, którzy byli szczęśliwi z tego, że uratowali zawodnikowi życie, ale od razu zapowiadali, że nie ma żadnych szans na kontynuowanie kariery. Zresztą kto o zdrowych zmysłach by o tym myślał… Ale był jeden taki człowiek… Alex opuścił klinikę po pięciu tygodniach od makabrycznego wypadku na torze. Jeszcze tego samego dnia, ku zdziwieniu wszystkich, oświadczył, że zamierza kiedyś jeszcze startować w wyścigach samochodowych.
“Czuję się na tyle dobrze, by rozpocząć nowe życie. Jestem wdzięczny lekarzom za uratowanie życia” – powiedział 35-letni wówczas kierowca po wyjściu ze szpitala…
Ponad dwa lata po koszmarnym wypadku Zanardi zrobił, jak zapowiedział. W październiku 2003 roku wrócił na tor samochodowy, biorąc udział w mistrzostwach Europy pojazdów klasy turystycznej we włoskiej Monzy. 37-letni wówczas Zanardi startował na BMW ze specjalnymi przekładniami. Nie ukończył pierwszego wyścigu, ale w drugim zajął ósme miejsce, pozostawiając na widzach znakomite wrażenie. od 2007 roku, z wielkimi sukcesami, skoncentrował się na swoim nowym wyzwaniu, nowej pasji – handcyclingu…
To jego wielka chęć życia sprawiła, że przeżył drogę przez piekło. Zresztą pięknie walczył o to, by przeżyć. Był jednym z tych, którzy wolą pokonali ciało. “Piekło nie jest wcale takie straszne, jak myślałem” powiedział kiedyś Alex w jednym z udzielonych wywiadów…
Nadzwyczajny wojownik, wspaniały sportowiec, niesamowity człowiek – wielki szacunek !!!
Wyniki sesji FP1 na Marina Bay Street Circuit
Wyniki sesji FP2 na Marina Bay Street Circuit
Wyniki sesji FP3 na Marina Bay Street Circuit
Wyniki kwalifikacji 2016 Formula 1 Singapore Airlines Singapore Grand Prix
Wyniki 2016 Formula 1 Singapore Airlines Singapore Grand Prix
Social media