Robert Kubica - Klub Kibiców

Inżynier wyścigowy Daniela Ricciardo z Red Bull Racing, Brytyjczyk Simon Rennie, w ostatnio udzielonym wywiadzie dla redbullracing.com wspomniał czasy gdy pracował z naszym Robertem Kubicą. Mimo, iż  Roberta nie widzimy na torach F1 już od sześciu lat, wciąż jest w niej bardzo dobrze pamiętany i wspominany. Simone współpracował z naszym rodakiem w 2010 roku gdy był jego inżynierem wyścigowym w zespole Renault Sport F1 Team.

Poproszony w trakcie wywiadu o wskazanie największej, straconej szansy w swojej długoletniej karierze, Brytyjczyk przywołał wspomnienia z 2010 roku i występ Polaka w Formula 1 Fuji Television Japanese Grand Prix. Wówczas to Robert Kubica, startujący z trzeciego pola startowego, zaraz po starcie przebił się na drugą pozycję w stawce.  Jednak chwilę później ponownie dał o sobie znać prześladujący go pech. Naszemu kierowcy odpadło niedokręcone tylne koło w bolidzie.

“Satysfakcję może dawać wygrywanie, ale jeśli nie masz bolidu pozwalającego zwyciężać, to czerpiesz równie dużo radości z uzyskiwania możliwie najlepszych wyników” – mówi Rennie.

“Pamiętam, jak w 2010 roku na torze Suzuka byłem inżynierem wyścigowym Roberta Kubicy i rozgrywano kwalifikacje w niedzielę rano, ponieważ sobota była taka monsunowa. Zdobyliśmy trzecie pole startowe, dobrze zaczęliśmy, awansowaliśmy na drugie miejsce, wyjechał samochód bezpieczeństwa i wtedy na drugim okrążeniu odkręciło się jedno z tylnych kół bolidu. To było bardzo frustrujące, ponieważ wóz spisywał się naprawdę dobrze. Robert dobrze nim jechał, dlatego to było rozczarowujące. Takie rzeczy nie zdarzają się często, ale kiedy już do nich dochodzi, bolą. Czujesz pustkę”.

Simon Rennie w Formula 1 jest obecny od 2004 roku. W trakcie swojej 12-letniej kariery był również inżynierem wyścigowym Hiszpana Fernando Alonso, Niemca Nicka Heidfelda, Brazylijczyka Bruno Senny, Fina Kimiego Raikkonena oraz Australijczyka Marka Webbera. Szczególnie współpraca z “Icemanem” utkwiła w pamięci wszystkich kibiców. To podczas radiowej rozmowy z nim, w trakcie Formula 1 Grand Prix Abu Zabi 2012, Fin wypowiedział słynne słowa: “Zostaw mnie w spokoju! Wiem co robię”. Przypomnijmy tylko, że Kimi wygrał ten wyścig…

fot. Formula 1, FIA, Red Bull Racing, Renault Sport F1 Team