Robert Kubica w wyścigu 6h di Roma będzie dzielił Renault R.S. 01 z Matteo Bobbim. Dla 38-letniego byłego mistrza FIA GT Championship, a obecnie komentatora Sky Sports F1 nie będzie to pierwsze spotkanie z Polakiem.
Matteo Bobbi jest trzecim kierowcą zespołu Oregon, skład jest jednak ciągle jeszcze niekompletny.
Kilka dni po zakończeniu sezonu 2016 Renault Sport Trophy RS.01, który jak już wiemy jest ostatnim dla tej serii, Oregon Team postanowił podjąć kolejne wyzwanie. Zespół prowadzony jest przez George Head i Jerry Canevisio, którzy zdecydowali o wzięciu udziału w 26 edycji wyścigu “6h di Roma”, która odbędzie się w dniach 12 – 13 listopada.
“Jesteśmy bardzo zadowoleni z tego, że udało nam się pozyskać Roberta Kubicę i Matteo Bobbiego i dumni, że osiągnęliśmy porozumienie w sprawie startu w tym wyścigu. Oczywiste jest, że nie jedziemy w Vallelunga dla przyjemności, tylko, żeby uzyskać możliwie najlepszy wynik. W zeszłym roku nasz samochód zdobył pole position i walczyliśmy o zwycięstwo, dopóki nie zatrzymał nas problem z pompą paliwa. Wiemy, że w tym roku czeka nas twarda rywalizacja, ale znamy też nasze możliwości. Nie mogę się już doczekać startu!.” – mówi Jerry Canevisio, szef zespołu Oregon, o kierowcach i celach zespołu.
Przypomnijmy, że Kubica i Bobbi mieli okazję już razem jeździć, a było to w październiku 2015 podczas testów zespołu MSL Motorsport, który udostępnił Forda Fieste R5 i Forda Focusa RS WRC (2003-2005). W testach wziął udział jeszcze jeden kierowca wyścigowy – Jay Palmer.
Matteo Bobbi zasiadł również gościnnie na prawym fotelu podczas testów będących przygotowaniem Roberta Kubicy do Rajdu Monte Carlo 2016, tak skomentował ten przejazd: “Co za doświadczenie! WOW. Najlepsze doświadczenie w życiu… Ależ miałem mega dzień! Wow!!”
Z zespołem Oregon Robert miał już kontakt w roku 2013, kiedy na torze w San Martino del Lago testował za kierownicą Renault Megan Trophy. Przejechał wtedy 95 okrążeń bez oznak zmęczenia.
Jerry Canevisio powiedział wtedy: “Przyjaźń z Robertem trwa odkąd jeżdził w World Series, jednak nigdy w przeszłości nie testował naszego auta. To był poważny sprawdzian, do którego Kubica podszedł z wielkim zaangażowaniem. Byliśmy pod wrażeniem jego i siebie. Robert wysiadł z samochodu bez najmniejszych oznak zmęczenia. Nadal jest niezwykle silny.”
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media