Robert Kubica rozpoczyna dzisiaj oficjalnie nowy rozdział w swojej sportowej karierze – na Autodromo Nazionale di Monza odbywa się dziś pierwsza część prologu, otwierającego nowy sezon FIA World Endurance Championship. Dla Polaka jest to debiut w wyścigach długodystansowych. Robert i jego zespołowy kolega Oliver Webb reprezentują barwy byKOLLES Racing, siadając za kierownicą ENSO CLM P1/01 – Nismo.
O przygotowaniach zespołu do startu Kubica powiedział: “Nie testowaliśmy jeszcze samochodu, pod wieloma względami mamy opóźnienia. Monza będzie dla nas tzw. roll-outem, czyli pierwszym sprawdzeniem samochodu. W samym aucie wiele się zmieniło w porównaniu z poprzednim rokiem, największą różnicą jest silnik.” i dodał: “Startujemy w najwyższej kategorii, czyli LMP1, ale jednak w prywatnym aucie, więc nie możemy porównywać się do fabrycznych wozów, gdzie technologia jest inna. Niby ścigamy się sami ze sobą, ale trzeba się będzie nieźle napocić, bo auta LMP2 zostały zmodyfikowane, mają więcej mocy i aerodynamiki niż w zeszłym roku.”
Galeria filmów:
Galeria zdjęć – sobota – dzień 1
Aktualizacje
7:00
ByKOLLES Racing w tym sezonie używać będzie w opon Michelin, podobnie jak pozostałe zespoły z kategorii LMP1 Toyota i Porsche. Samochody kategorii LMP2 skorzystają z opon marki Dunlop. Trzeciego kierowcę ByKolles Racing poznamy prawdopodobnie przed 6h of Silverstone.
12:00
Pierwsza sesja PF1 niestety bez udziału zespołu ByKolles Racing. Zespół od rana zmaga się z autem.
15:00
Zespół Roberta jak widać kontynuuje prace nad bolidem, ale jakoś się nie stresują przesadnie – w czasie lunch’u…. jedli lunch, więc zakładamy, że stan prac jest zgodny z ich planem.
Tymczasem Kubica jest dostępny, więc mamy kilka słów jakie powiedział Cezaremu Gutowskiemu:“Nie ma tu co patrzeć na wyniki. Może to dziwnie wyglądać, jeśli auta LMP2 bedą szybsze lub trochę wolniejsze od nas. Jeśli będzie okazja pościgać się w czymś lepszym, to możliwe, że zaczepię się na dłużej w tej kategorii. To okazja poznania czegoś nowego, no i powrót na tor. Dawno nie było mnie na torze. Plan był trochę inny jeśli chodzi o wyścigi, ale z różnych przyczyn poszło inaczej. Nie jest to łatwa sprawa. Takie jest życie. Miałem się ścigać w innej serii. Moim zdaniem w jednej z najsilniejszych i byłoby to wielkie wyzwanie. Inne niż tu. Wrzesień-październik były spokojne. Może za spokojne. Wydawało się, że jest wszystko poukładane, a okazało się, że jest inaczej. Peleton odjechał, a ja zostałem z tylu, ale jest WEC. Coś nowego, a co nowe, to atrakcyjne. Ma swój urok i też jest to sport ekstremalny. Nowe wyzwanie.”
17:00
Druga sesja dobiegła końca. Zespół Roberta wciąż pracuje nad samochodem. Dziś jeszcze wieczorny trening, oby do tego czasu auto było już gotowe.
Robert Kubica po raz kolejny dla Cezarego Gutowskiego:
“Niestety dostawa pewnych podzespołów jest opóźniona. Czekamy na części zamienne i mamy nadzieję, że uda się przejechać jakieś okrążenia potem. Sęk w tym, że to już pierwszy kwietnia, a my nie przejechaliśmy tym samochodem nawet stu metrów, a pierwszy wyścig startuje za niecałe dwa tygodnie. Będzie ciężko, ale też tego się spodziewaliśmy. Miejmy nadzieję, że uda się jednak tu trochę pojeździć i pierwsze przejazdy nowym samochodem pójdą gładko.
Jestem zaskoczony, że jest aż tak wiele osób, choć pod tym względem Monza zawsze jest dobrym miejscem. Znów potwierdza się reguła, że przychodzi wielu włoskich fanów, ale nie tylko. Przyjechali tu też kibice z Polski, tym bardziej szkoda, że nie jeździmy.“
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media