Robert podczas świąt był w Polsce…
Z dumą i prawdziwą przyjemnością chwalimy się :)
świąteczną wizytą Roberta Kubicy na naszym torze WRT
Karting Tychy.
Robert przejechał dwie “kolejki” podyskutował z obecnymi
klientami i obiecał że wróci :) Kiedy? Niespodzianka!!!
WRT-KARTING Kraków i Tychy.
Przed momentem rozmawiałem z właścicielką toru…
Razem z mężem są bardzo szczęśliwi !!!
Nie chcą specjalnego rozgłosu, to wspaniałe z ich strony…
PS. Żdrówka dla córeczki w tą plugawą pogodę!
No i już po świętach……
Choć z pewnością każdy z nas, zgodnie ze wskazówkami Roberta, oczekiwał jakiegokolwiek sygnału, to jednak nic takiego się nie wydarzyło.
Kompletna cisza ze strony Roberta, przyniosła tylko nowe rozważania wśród kibiców.
Mamy tylko nadzieję, że świąteczny okres był dla Roberta Kubicy radosnym i spokojnym, spędzonym w gronie najbliższych.
Kibice nie zawiedli, świetne życzenia dla Roberta, ale i dla nas wszystkich wypełniły cały klub, trzeba było w pewnym momencie zrobić kontynuację, gdyż jak przypuszczaliśmy, potwierdziły się przypuszczenia, że na życzeniach się nie skończy….:)
Jeśli mowa o zakończeniach, to z pewnością trzeba nam nawiązać do kończącego się roku.
Jaki był ten 2012 rok?
Działo się, oj działo…..
Szczegółowego podsumowania robić nie będziemy, bo przecież każdy doskonale pamięta każde wydarzenie.
Dlatego katorgi Wam robić nie będę, wspomnę tylko o najważniejszych wydarzeniach.
8-9 września – Robert startuje w Gomitolo di Lana, choć rajd może nie z najwyższych półek, to jednak radość jest niesamowita!!!
Wspólnie kibicujemy wszyscy w klubie Robertowi niemal na żywo, emocje są wielkie…..
Robert powrócił do rywalizacji w symbolicznym dniu Gp Włoch rozgrywanym na torze Monza, właśnie tam powiewała nasza klubowa wielka flaga po raz pierwszy (Elena)
Bardzo dużo w tym symboliki, Robert wygrywa rajd, nie dając szans pozostałym uczestnikom.
Wrócił szybki….a może nawet szybszy…
Podobnie było także na pozostałych rajdach, w których wziął udział.
San Martimo di Castrozza…
Rally Citta di Bassano…Czy w Rallye du Var.
Bez względu na to jakim autem, Robert notował niesamowite czasy, robiąc ogromne wrażenie dosłownie na wszystkich!
Dziś temat powrotu do regularnych startów stanął na Citroenie i prywatnym teamie M-Sport.
ERC czy starty mieszane Fordem Fiestą lub Citroenem C4 lub DS3 to ostatni niemal potwierdzony trop…
Co dodatkowo? Bo przecież wyścigi na torze to słowa Roberta…
Spekulacji nie widać końca…
W naszym klubie działo się także wiele….
Mamy czym się pochwalić, ale potrzeby takiej niema.
Z pewnością nie możemy nie wspomnieć, o niesamowitych i wspaniałych
ludziach, którzy są z nami na co dzień.
Co tu dużo pisać, kibice jesteście wyjątkowi!
Wspaniali byli także goście, którzy odwiedzili nasz klub.
Adam Malecki z 3-PR. Leszek Kuzaj, Katarzyna Selwant, Cezary Gutowski i Eryk Mełgwa z TVP Sport.
Wielkie im dzięki za okazaną nam pomoc za każdym razem i piękne słowa!
TUTAJ możemy zagłosować na najbardziej wyróżniającego się kierowcę we włoskich rajdach.
Oczywiście klub niczego nie sugeruje, gdyż doskonale wie, że najbardziej wyróżniającą postacią był Robert Kubica :)
Głosować można do 14.01.13.
Malcolm Wilson ( M-Sport ) dla magazynu WRC O Robercie Kubicy.
Agnieszka Koszmider z F1 Zone, dotarła do kilku informacji od koordynatora Roberta Marcina Czachorskiego.
Okazuje się, że decyzja może zapaść dziś, równie dobrze może zapaść za kilka tygodni. Na oficjalną informację w sprawie przyszłorocznego sezonu przyjdzie nam jeszcze poczekać. Jak długo? To zależy od samego Kubicy.
– O przyszłorocznych planach Roberta Kubicy poinformujemy Państwa gdy tylko decyzje dotyczące przyszłego sezonu zapadną. Na ich podjęcie mamy jeszcze czas i zamierzamy z niego skorzystać – powiedział Marcin Czachorski, koordynator Kubicy w Polsce. – Nie mamy żadnego „deadline” [ostatecznego terminu przyp.red.] i decyzja zależy wyłącznie od Roberta – dodał.
Sporo mówiło się również o tym, że o Polaka walczą takie teamy jak Citroen czy M-Sport. Wszystko wskazuje jednak na to, że Robert ma więcej opcji, niż się wszystkim wydaje.
– Mogę jedynie ujawnić, że Robert ma propozycje startów w bardzo dobrych ekipach zarówno w rajdach, jak i w wyścigach samochodowych – skomentował sprawę Czachorski.
Po małej rekonstrukcji oficjalnej strony Roberta, zniknęło nazwisko jego menagera Daniele Morelli, wprowadzając małe zamieszanie wśród kibiców.
Jeden z naszych klubowiczów, Andrzej Prochota z SportoweFakty.Pl otrzymał wiadomość od p.Marcina Czachorskiego potwierdzającą nasze informacje…
Social media