Robert Kubica - Klub Kibiców

Na taką rozmowę czekaliśmy! Robert Kubica, w doskonałym humorze, opowiadał w wywiadzie dla stacji Eleven Sport o swoich wrażeniach z jazdy bolidem F1 po ponad 6 latach. Kubica przekazał kolejne ciekawe informacje dotyczące jego przyszłości, choć jak zwykle nie dosłownie. Jak przyznał na koniec rozmowy, zna lekarstwo na polepszenie oglądalności F1 w Polsce.

Kubica po testach F1 mile zaskoczony

„Wyjechanie na tor i przejechanie pierwszych okrążeń, poczucie, że jednak wszystko jest pod kontrolą, to tak jakby przerwy nie było. Jeden z większych szoków jakie przeżyłem. Jak się nie siedzi (w bolidzie) ponad 6 lat, z moimi ograniczeniami, to człowiek robi wiele znaków zapytania. Z charakteru jestem taki, że chcę mieć wszystko pod kontrolą. Poczułem się bardzo pewnie za kierownicą.” […]

“Poczułem się jak w domu. Odczucia były znajome. Uczucie w kokpicie … to jakby był uszyty dla mnie. Fizycznie długo się przygotowywałem. Nigdy w tak dobrej formie nie byłem, nawet za złotych czasów formuły, gdy startowałem.”

„Okazało się, że nie jest to takie dalekie, jakby mogło się wydawać przed testem. Bolid F1 był jednym z łatwiejszych pojazdów, jakie prowadziłem z moimi ograniczeniami po wypadku. To miła niespodzianka.”

O celach i formie

“Ponowne prowadzenie bolidu Formuły 1 było moim celem przez ostatnie 16 miesięcy. To się udało […] Nadal robię swoje, czyli trenuje. Nawet dzisiaj po raz pierwszy zbiłem wagę do rekordowej, której nie miałem nawet za złotych czasów w 2008. Forma jest, poświęcenie też jest i chęci do pracy też są”

„Pierwsze trzy okrążenia w Walencji – wydawało mi się, że ta przerwa nie była dłuższa niż miesiąc. To było też widać za kierownicą, jeśli chodzi o moje odczucia, jazdę i to było najfajniejsze z uczuć w ostatnich latach”

Krok po kroku …

„Śpię dużo spokojniej, bo wiem, że jestem w stanie prowadzić bolid F1, prowadząc szybko i równo. Nie odczuwam większych problemów z moimi ograniczeniami.”

„Co będzie moim głównym zadaniem – nie wiem. Przygotowuję się na pełnej parze jak przez ostatnie 12 miesięcy. Będziemy starać się robić krok po kroku, by to, co udało mi się zbudować przez ostatnie miesiące, kontynuować. By dążyć tak naprawdę do innego celu, który mam nadzieję, będę w stanie w przyszłości wykonać.”

Ważniejsze słowa niż prędkość

“Czasy okrążeń są najmniej ważne. Jedno zdanie, najważniejsze podsumowanie tego testu przez człowieka, który pracował ze mną w 2010 roku. “Najważniejsze, że jesteś kierowcą Formuły1”. Usłyszeć takie słowa, od człowieka, który widział niejedno… To fajne uczucie, nie ma co się napalać.. czas pokaże. Jestem w stanie prowadzić bolid, tak jak dawniej, nie będę zdradzać ile potrzebowałem okrążeni by złapać swój rytm.”

Test bolidu nowej generacji – przygotowania do najwyższych celów

„Wiele się wydarzyło w moim życiu przez ostatnie 6 lat i sporo się zmieniło, jeśli chodzi o to, jaką jestem osobą. Ja będę dążył do tego, co sobie założyłem i co, jak myślę, jest do wykonania, jest w moim zasięgu. Tak naprawdę to nie wiem, co się wydarzy. Wiem jedną rzecz i nad tą rzeczą mam akurat pełną kontrolę. Jeśli miał bym szansę przetestowania bolidu nowej generacji, to nie sądzę, żeby to był jakiś duży problem.”

„Będę się przygotowywał do najwyższych celów. Wiadomo, że 3 miesiące temu celem był test Formuły 1 i uważam, że przygotowałem się do niego bardzo dobrze. Byłoby głupio mówić, że nie ma żadnych celów. Nie ukrywam, że odczucia, które miałem w Walencji dały mi dużego boosta. Dały mi też dużo pewności siebie, jeśli chodzi o to, jak wygląda sytuacja i jak te ograniczenia, które mam wpływają na moją jazdę i akurat to jest bardzo pozytywne. Co przyniesie przyszłość, to tak naprawdę nie zależy ode mnie.”

Wspomnienia i dzień w bolidzie F1 – znaczy więcej …

Cały świat Formuły 1 się podekscytował, począwszy od starszych kierowców: Damona Hilla, Marka Webbera, Alonso – wszyscy marzą o tym, żebyś wrócił do tego świata. Bardzo Cię brakuje. Pomimo, że minęło sporo czasu od kiedy jeździłeś, to wszyscy o Tobie pamiętają (…) To musi chyba być dla Ciebie budujące.

“Tak, to jest naprawdę bardzo miłe. Wiadomo było, że będzie bardzo duży rozgłos. To, jak ludzie mnie wspominają jest bardzo miłe. Niekoniecznie jestem taki zły, jak niektórzy ludzie mnie malują… i niektórzy dziennikarze. Niektórzy ludzie doceniają także moją pracę, którą wykonałem w sezonach, w których startowałem w Formule 1. Z zespołu, w którym jeździłem najwięcej, czyli z BMW Sauber niewiele osób zostało w padoku, ale w Renault tych ludzi jest sporo i gdyby nie mieli miłych wspomnień, to by do tych testów nie doszło”

“Uważam, że w życiu nic nie dzieje się bez przyczyny. Bycie poza wyścigami, nie mając żadnego programu – a przez ostatnie dwa lata sytuacja tak wyglądała – wiele osób nie zrozumiało, o co chodziło. (…) Były ciężkie chwile, kiedy myślałem, że będę częścią profesjonalnych programów w tym roku w innych mistrzostwach niż Formuła 1.”

“Niestety realia okazały się inne. Jednak jeśli mam być szczery, to teraz tego nie żałuję, ponieważ jeden dzień spędzony bolidzie F1 i możliwość zasmakowania tego, co kochałem i kocham i co jest moja pasją, dało mi dużo więcej. Nigdy bym nie zamienił tego. Można powiedzieć, że nie należy się poddawać i trzeba próbować wykonywać swoja pracę jak najlepiej i myśleć, że kiedyś ten dzień nadejdzie.”

Kubica – lekarstwo na zwiększenie oglądalności F1 w Polsce

Czy możemy Cię poprosić, żebyś zaprosił widzów do oglądania wyścigów Formuły 1? – poprosili na koniec wywiadu dziennikarze Eleven Sport

„No jak trzeba, to jasne (śmiech). Podobno oglądalność w Polsce jest niezła. Miejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepsza w przyszłości. Lekarstwo na oglądalność, nie ukrywam, jest (śmiech). W ostatnich 10 latach usłyszałem wiele nazwisk, które miały dojść do Formuły 1, a tak naprawdę trzeba było poczekać na Kubicę, żeby Polak znowu zasiadł w Formule 1 (śmiech).”

“Serdecznie zapraszam wszystkich kibiców motorsportu i nie tylko do oglądania Formuły 1 i trzymania kciuków za kierowców i mam nadzieję, że będzie to bardzo ciekawy sezon. Do zobaczenia w przyszłości.” – zakończył Robert Kubica.

Polak jest jak zwykle tajemniczy, a kibice z jeszcze większymi uśmiechami na twarzach po wywiadzie. Uśmiechami, które pozostaną do następnego dnia. Wspaniale było zobaczyć Roberta wyluzowanego, tryskającego humorem, pewnego siebie i w doskonałej kondycji. Kubica choć studzi oczekiwania i prosi by się nie napalać, to w kwestii powrotu do F1 …. chyba większość już i tak sądzi, że “nie jest kwestią CZY, lecz KIEDY”.

“F1 Nadal Możliwa:) z R.K;)”

Źródło: Eleven Sports