W dzisiejszych wywiadach Cyril Abiteboul przyznał, że nadal istnieją pewne znaki zapytania dotyczące możliwości Kubicy, dlatego Renault chciałoby je w ciągu nadchodzących dwóch, trzech tygodni, ponownie sprawdzić. Alessandro Alunni Bravi, menadżer Polaka, powiedział natomiast otwarcie, że choć Robert Kubica ma inne opcje w F1 oraz w innych seriach, to priorytetem jest współpraca z Renault.
W Belgii szef Renault Cyril Abiteboul powiedział, że najchętniej odbyłby jeszcze jeden test z Kubicą, żeby uzyskać odpowiedzi na wszystkie pytania. Z uwagi na panujący podczas sezonu zakaz testów nie ma możliwości przetestowania aktualnego bolidu. Oznacza to, że taką szansą byłyby tylko wolne treningi.
“Wielokrotnie powiedzieliśmy, że bardzo poważnie podchodzimy do tego tematu, a także, że ocenę Roberta podejmiemy metodycznie i analitycznie, emocje zostawiając na boku. Ten test [na Hungaroring] nie był chwytem marketingowym. Nie uzyskaliśmy jednak z tego testu odpowiedzi na wszystkie pytania. I to nie ułatwia sprawy, ponieważ testy w Formule 1 są ograniczone.” – mówi szef Renault.
“W perfekcyjnym świecie przeprowadzilibyśmy z nim jeszcze jeden test, żeby lepiej móc ocenić jego zdolności jako kierowcy wyścigowego. Zobaczmy, czy to będzie możliwe.” – dodaje Francuz.
Abiteboul zasugerował też, że ważnym czynnikiem byłby fakt, czy Kubica dałby radę potencjalnemu scenariuszowi, jaki mógłby mieć miejsce podczas wyścigu – na przykład zmiennym warunkom pogodowym i zamieszaniu na pierwszym zakręcie – czego od dłuższego czasu nie doświadczył.
“Prywatne testy to jedno, ale zmienne warunki pogodowe podczas treningu lub zamieszanie krótko po starcie w Grand Prix, to zupełnie coś innego. Musimy wziąć to pod uwagę decydując, czy chcemy dalej iść tą drogą, czy nie.”
“Więcej na ten temat nie chcę powiedzieć, żeby ukrócić spekulacje. Nie chcę z zainteresowania Robertem, czy życzenia wielu ludzi, zrobić zobowiązania dla Renault. Wszyscy życzymy sobie jego powrotu, ale to musi mieć też sens.” – zakończył.
Dla BBC Cyril Abiteboul powiedział „Czy mamy ostateczną odpowiedź na pytanie, czy on może ponownie się ścigać? Nie. Mamy wskazówki i pewne potwierdzenia, że on jest fantastycznym profesjonalistą, że jest niesamowicie utalentowany i ma wielki apetyt na ściganie i powrót do profesjonalnego ścigania w F1 lub gdzieś indziej. Ale jeśli ma się ścigać w F1 to jest jeszcze więcej do zrobienia.”
Abiteboul nie jest w stanie powiedzieć, czy Renault będzie mogło zaoferować Kubicy kolejne testy, aby w pełni rozwiać obawy dotyczące jego powrotu jako w pełni wartościowego kierowcy F1.
„Chcielibyśmy” powiedział i dodał: „Będziemy próbowali, ale są ograniczenia. Będzie to trudne ze względu na czas i zasoby jakimi dysponujemy.”
Odniósł się do faktu, że testowanie w F1 jest mocno ograniczone – jedyną szansą testowania dla Kubicy przed posezonowymi testami są piątkowe treningi przed weekendem GP.
Abiteboul dodał, że może się to nie pokryć z planami ustalenia składu kierowców na 2018 jeszcze przed końcem sezonu, jaki ma Renault.
“Mimo to nie zrobiliśmy tego wszystkiego, żeby się zatrzymać na pierwszej napotkanej trudności. Wiedzieliśmy, że będą trudności. To, czy będziemy mogli pójść dalej, czy nie, jest jeszcze kwestią troszkę zawieszoną, ale w ciągu dwóch-trzech tygodni zobaczymy, co przyszłość może zaoferować zespołowi i Robertowi.”
Alessandro Alunni Bravi, menadżer Polaka, w rozmowie z BBC powiedział, że celem było ścigać się dla Renault w 2018 i dodał: „Naszym celem było zostać potencjalnym kandydatem dla Renault na 2018. Celem nadal jest powrót jako kierowca wyścigowy, ale to nie zależy od naszych decyzji, nie jest to w naszej mocy. Jesteśmy wdzięczni Renault za możliwość testowania i właśnie czekamy, aby zrozumieć czy mogą być jakiekolwiek następne. Dla Roberta praca z Renault jest z pewnością priorytetem, ponieważ czuje się członkiem tej rodziny.”
„Po teście powiedział, że nie jest szczęśliwy w 100% – tak było ponieważ stracił możliwość zrobienia optymalnego okrążenia na ultra miękkich oponach z powodu czerwonych flag, a jego odczucia były takie, że robi postępy za każdym razem kiedy wyjeżdża na tor.”
„On czuje, że jest wiele miejsca na poprawę. Jego możliwości poprawy są większe niż u innych ponieważ nie było go siedem lat. Jesteśmy w punkcie wyjścia. Nie wywieramy presji na Renault. Robert zrobił swoje. Decyzja jest po stronie Renault.” – zakończył menadżer Polaka.
Bravi powiedział, że jeśli Renault nie zdecyduje się kontynuować pracy z Robertem, to ma on inne możliwości – zarówno w F1 jak i innych kategoriach motorsportu.
Jak podaje Speed Week Roberta zobaczymy w Malezji podczas sesji treningowej “Robert ma się wykazać podczas wyścigowego weekendu. Rozwiązanie byłoby proste – 90 minut wolnego treningu. Spekuluje się, gdzie 32-letni Polak zostanie obsadzony – w Malezji, gdzie kierowcy, ze względu na upał i wysoką wilgotność powietrza, narażeni są na bardzo silne obciążenie.” – czytamy na portalu
Social media