Na trasie 11 OS Citroen Roberta wypadł z trasy i zaczął się palić. Robert zakończył rajd.
Załodze nic się nie stało, wszyscy na szczęście cali i zdrowi.
“Jestem trochę rozczarowany, bo zwycięstwo było bardzo blisko. Najważniejsze
jest to, że jesteśmy cali i zdrowi. Nie wiem jeszcze, co będę robił w przyszłości,
wybór nastąpi pod koniec roku. Moim priorytetem jest powrót do Formuły 1.
Dziękuję wszystkim moim kibiców. “
Tutaj link do źródła tej wypowiedzi.
Zdjęcia spalonego C4 w klubie nie zostaną opublikowane.!
Choć Robert nie kończy rajdu, choć zabrakło tak niewiele abyśmy wspólnie ponownie rozkoszowali się oglądając zdjęcia i filmy z szampanem…. musimy pamiętać o jednej ważnej rzeczy.
Robert startując w Var udowodnił we wszystkich 10 OS jak piekielnie jest szybkim kierowcą…Pokazał także że wrócił silniejszy tym, którzy wątpili w jego powrót.
Takie zdarzenia jak dziś, to całkiem normalne i powszednie w rajdach sytuacje.
Dziś nie stało się nic, co było by czymś nadzwyczajnym…w tym sporcie.
Ten incydent w żaden sposób nie zaważy na przyszłości Roberta, a raczej odwrotnie…to co pokazał Kubica w 10 odcinkach
z pewnością pomoże Robertowi, bowiem ukazuje niesamowity talent
naszego kierowcy.
Nie warto porównywać i wracać do wydarzeń sprzed 2 lat…nie warto także szukać winnych.
Robert i tak wygrał Rallye du Var, był tam najlepszy i pojechał w niesamowicie wielkim stylu!
………………………………………………………………………………………………………………………………………………………
Mimo wszystko dziękujemy Robertowi za piękny weekend, może zabrakło ukoronowania ponadprzeciętnej jazdy, ale to drobnostka.
Wielkie dzięki dla Was wszystkich, dla tych, którzy ciężko pracowali w klubie aby zbudować te niesamowite posty, jak i dla wszystkich klubowiczów za jak zwykle niezapomniane wrażenia.
Do następnego!
Klub Kibiców Roberta Kubicy
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media