Za nami 3 pierwsze rajdy WRC w tym sezonie, choć Robertowi Kubicy nie udało się punktować, to kibice i tak nie mogli narzekać na brak emocji.
Monte Carlo, Szwecja i Meksyk, to prawdziwe lekcje nie tylko dla Roberta i Maćka, ale także dla nas – wnioski z pewnością wyciągnęli wszyscy.
Po egzotycznych wojażach wracamy do Europy.
Już 6.04 Robert Kubica wystartuje w Rajdzie Portugalii, w rajdzie, w którym w poprzednim roku jechał Citroenem DS3 w WRC2 – ukończył go wtedy na 6 miejscu, obecnie choć doświadczenia jest więcej, to poprzeczka w WRC zawieszona jest bardzo wysoko.
W 2013 Robert w Portugalii miał “pod górkę” – dwukrotnie przebita opona i problemy z hydrauliką z pewnością nie pomogły. Mamy nadzieję, że nadchodzące portugalskie wyzwanie będzie dla naszej załogi łaskawsze.
A co przed rajdem?
Większość z nas liczyła na udział Roberta Kubicy i Maćka Szczepaniak na Fafe Rally Sprint, krótkiej ale jakże widowiskowej imprezie, niestety nasza załoga miała inne plany na ten czas – rozumiemy.
Robert po rajdzie Meksyku nie miał ochoty na odpoczynek, w krótkim czasie po rajdzie pojawił się w roli kibica na asfaltowym rajdzie Cioccio, wybrał się także na testy Toyoty Yaris WRC, która pragnie przystąpić do stawki – tam jak dochodzą słuchy nie wpuszczono Roberta. ( z oczywistych powodów)
Przed nami testy.
Para Robert Kubica – Mikko Hirvonen, będą testować w Greystoke Forest w Zjednoczonym Królestwie, zaś para Tanak, Evans pojadą Fafe.
Wszelkie informacje z testów jak zwykle pojawią się w Klubie.
Za niedługi czas także tradycyjny “Przedrajdowiec”, a potem… oczywiście długo wyczekiwany rajd!
*
fot. L. Bonardi |
fot. Federico Caleffi |
fot. Federico Caleffi |
fot. Federico Caleffi |
fot. Federico Caleffi |
fot. Federico Caleffi |
Social media