Prezentacja nowego bolidu FW41 zespołu Williams Martini Racing, ma się odbyć 15 lutego w Londynie. Robert Kubica jest trzecim kierowcą tego zespołu, więc powinniśmy go ujrzeć w tym wydarzeniu. Polak ostatni raz brał udział w takim evencie blisko siedem lat temu. 31 stycznia 2011 roku, miała miejsce prezentacja bolidu F1 Renault R31 zespołu Lotus Renault GP, właśnie z udziałem Polaka. Wszyscy wiemy, co się potem wydarzyło. Renault R31 był świetnym autem. Na testach przedsezonowych w lutym 2011 roku Robert Kubica ustanowił tym autem najlepszy czas.
FW41 będzie pierwszym bolidem zaprezentowanym z dyrektorem technicznym Williamsa, Paddym Lowe, który jest od marca 2017 roku w zespole i ma wszelki wpływ na decyzje i zmiany dotyczące polityki rozwoju bolidu Williams Martini Racing.
Lowe stwierdził w jednym z wywiadów, że Williams dokona “dość istotnych zmian” w kluczowych obszarach filozofii swojego samochodu na nadchodzący sezon. Drużyna zajęła piąte miejsce w mistrzostwach konstruktorów w 2017 roku, mając o 104 punkty mniej niż zespół Force India.
Jak wiemy, zespół Claire Williams, córki Sir Franka Williamsa ogłosił swój skład 16 stycznia po długim okresie dywagacji kto będzie w składzie zespołu. Za sprawą silnego wsparcia finansowego, ze strony Rosyjskich oligarchów i właścicieli zespołu SMP Racing, Williams będzie miał najmłodszy skład na torze. Siergiej Sirotkin, 22-letni kierowca będzie miał swój debiut w wyścigach F1 wraz z 19-letnim Lance Strollem. Robertem Kubica będzie natomiast, pełnił rolę kierowcy rezerwowego i rozwojowego.
Zaledwie dzień wcześniej, pojawiły się przecieki o tym, że Williams może nie być w pełni gotowy do testów w Barcelonie. Pogłoski o niezaliczeniu testów zderzeniowych przez Williamsa opisał Roberto Chinchero, zastanawiając się, czy zespół będzie gotowy do testów 26 lutego na torze Circuit de Catalunya. Testy te trzeba zaliczyć, by uzyskać homologację FIA. Harmonogram prac nie pokrywa się z zaplanowanym czasem. Williams stara się nadrobić stracony czas, pracując nad zaliczeniem testów zderzeniowych, które oblał przed świętami Bożego Narodzenia. Bardziej rygorystyczne przepisy narzucone przez testy zderzeniowe oraz wpływ Halo na konstrukcję podwozia, aerodynamikę tylnej części pojazdu i zużycie paliwa miały znaczący wpływ na działalność inżynierów, w niektórych przypadkach znacząco wpływając na terminy czasowe. Zatem obawy dziennikarza wydawały się uzasadnione.
Przypomnijmy, do tej pory swoje prezentacje ogłosiły następujące zespoły:
Portal Motorsport zdaje sobie sprawę ze spekulacji i ewentualnych opóźnień, niemniej jednak uważa, że Williams wystartuje w testach 26 lutego w Barcelonie.
Warto zapoznać się z pojawiającymi się szczegółami kontraktu Siergieja Sirotkina, gdyż z dnia na dzień i w tym temacie poznajemy coraz więcej. Dla portalu Championat, Dmitrij Samorukow ujawnił więcej szczegółów – Należy zrozumieć, że porozumienie nie zostało podpisane między Sirotkinem a “Williams”, ale “SMP Racing” i “Williams” – między naszym programem a zespołem Williams. Siergiej jako uczestnik tego programu udowodnił, że ma prawo być w pierwszym składzie zespołu z Grove. Od dawna tak staramy się współpracować – “Sauber”, “Renault”, były też inne negocjacje, ale właśnie z Williamsem znaleźliśmy największe zrozumienie, za które jesteśmy wdzięczni.” (LINK).
Kibice także w ostatnich dniach, znów poznali szczegóły zdania testu opuszczenia bolidu przez Roberta Kubicę. Martin Brundle, były kierowca F1 rozmawiał z delegatem technicznym FIA Jo Bauerem odnośnie sytuacji Kubicy przed samymi testami w Abu Zabi. – Był najszybszym zawodnikiem, który opuszczał kokpit. Wydostał się z niego w ciągu trzech sekund i jeszcze zamontował kierownicę. Niewiarygodne – powiedział Bauer. – To nie sprawiło mu żadnego problemu, jednak nie opuszczał jeszcze bolidu z zamontowanym systemem Halo – dodał Bauer w rozmowie z Autosport.com. Informacja jest kibicom znana od dwóch miesięcy niemniej jednak pojawia się znów w dniu wczorajszym.
Gratką dla zagorzałych fanów Roberta jest pojawienie się kombinezonu z testów przedsezonowych w Walencji w roku 2011. Portal Memento Exclusives (link) wystawił na aukcje kombinezon Roberta. Robert Kubica za kierownicą Renault wykręcił wtedy najlepszy czas. Był wtedy w roli jednego z kandydatów do tytułu mistrzowskiego sezonu 2011. Dalsza historię większość już zna i nie warto wspominać. Cena to 4 tys. funtów, co stanowi nie lada gratkę. Strój Roberta jest w specjalnej antyramie o wymiarach 75cm x 106cm x 8cm.
Portal Thecheckeredflag (link) ponownie wspomina wywiad z Szefem Pirelli Mario Isola :
“Chodzi o to, że Robert nie jeździł dawno i potrzebował trochę czasu na adaptację “, powiedział Isola. O testach w Abu i decyzji Williamsa :”Wierzę, że wykonał dobrą robotę, szczerze mówiąc. Decyzja o zatrudnieniu jednego lub drugiego kierowcy to inna historia (…) Nie krytykuję decyzji Williamsa. Mówię tylko, że dla mnie Robert zasługuje na możliwość pokazania nam ponownie swojego potencjału “.
Wzrasta fala krytyki na decyzję zespołu o wyborze kierowcy paydrivera na miejsce Felipe Massy. Nick Trott z “Motorsport Magazine” –Williams niszczy swoją historię i dziedzictwo – otwarcie skrytykował tą decyzję. “Williams przedkłada finanse nad osiągnięcia kierowców. To dlatego też do zespołu trafili Sirotkin i Stroll. Robert będzie czekał jako kierowca testowy i rozwojowy. Nikomu nie życzę choroby lub krzywdy, ale czy nie chcielibyście zobaczyć w tym roku Polaka zamiast wymienionej dwójki?” – pytał retorycznie Trott.
Pozostaje nam wspierać Roberta w jego starej/nowej drodze do osiągania najwyższych celów w Formule 1.
Z racji trwającego właśnie Monte Carlo wrzucamy wspomnienie z Monte. Robert Kubica i Maciej Szczepaniak.
Statystyka z kilku lat,kierowców prowadzących po pierwszym ukończonym SS w Monte Carlo – trzeba przyznać że ładnie wygląda.
2012 Loeb Citroen
2013 Ogier VW
2014 Kubica MSport Ford
2015 Loeb Citroen
2016 Ogier VW
2017 Neuville Hyundai
2018 Ogier MSport Ford
Aktualiizacja 26.01.2018
Malcolm Wilson dla Przeglądu Sportowego na temat Roberta Kubicy:
– To, co wyczyniał w tych warunkach było po prostu niewiarygodne – wspomina pierwszy rajd Monte Carlo z Robertem Kubicą szef mistrzowskiej ekipy M-Sport – Malcolm Wilson
W 2014 roku, gdy Robert Kubica po raz pierwszy jechał w Monte Carlo, wygrywając dwa pierwsze oesy, był przekonany z Maćkiem Szczepaniakiem, że jest jakiś błąd w pomiarze czasu. Pamięta pan, co sam wówczas pomyślał?
MALCOLM WILSON: Bardzo dobrze to pamiętam (śmiech). Pomyślałem po prostu “wow, wow, wow”. Wtedy dopiero co wygrał Rajd Janner w Austrii i znów jechał niewiarygodnie dobrze w bardzo ciężkich warunkach, bo te dwa pierwsze odcinki były oczywiście bardzo zdradliwe. On dokonał też właściwego wyboru opon, a ja lubię sobie myśleć, że… Wiesz… Powiedziałem, jakie moim zdaniem powinien zabrać, aby być bezpieczny, i te opony zostały wybrane. A potem, po kolejnym odcinku, na którym wyjechał poza trasę – a założył dwa slicki i dwie opony na śnieg – faktycznie przyznał, że powinien był posłuchać i nie zmieniać opon, ale nadal… To, co wyczyniał w tych warunkach było po prostu niewiarygodne.
Aktualizacja:
Kubica i kibice Polaka na Rajdzie Monte Carlo
W niedzielę 28 stycznia Robert Kubica pojawił się na trasach ostatniego dnia Rajdu Monte Carlo.
Gdy na trasie Rajdu Monte Carlo nic się nie dzieje… Robert Kubica podczas oglądania filmu z Rajdu Polski, gdy zobaczył swój przejazd, skomentował “Jedzie ten Polak co tak dzwonił” 😀 Humor dopisuje…
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media