Co za wieczór, co za dzień !
Robert Kubica z miażdżącą przewagą 1.04.08 min. nad drugim kierowcą w klasyfikacji generalnej, wygrał
Rally Bassano.
Wspaniała sobota, wielkie emocje i radość dosłownie wszędzie.
Emocji nie było końca, zgaszony silnik w Roberta Subaru, zmieniające się warunki na trasie rajdu, a nawet szwankujące urządzenia do pomiaru czasu sprawiły, że przeżyliśmy tą sobotę w napięciu do samego końca.
Ale opłacało się, Robert zafundował
kibicom to, czego tak bardzo im brakowało i za czym tak bardzo tęsknili.
Czasy i historie całego rajdu znaleźć możecie w postach poniżej.
Jak odrabiał Robert straty po pierwszych 2 odcinkach można zobaczyć na wykresie i tabelce przygotowanej przez Magelota.
Jak już wspomniałem robota Magelota została doceniona przez panów Mikołaja Sokola i Marcina Czachorskiego. Magelot rośnie nam na rajdowego analityka..
Cieszy bardzo ze Robert nie miał żadnych problemów na tak długim i wyczerpującym rajdzie.
Świadczy to z pewnością o coraz to lepszej kondycji Roberta.
Robert po raz kolejny pokazał klasę, a najlepszym podsumowaniem tego rajdu są słowa Cezarego Gutowskiego
W kwestii Bassano to nie ma tu za bardzo co komentować.
RK był, jest i będzie jednym z najlepszych kierowców świata.
A to dopiero początek jego drugiej kariery. Ma w sobie jeszcze więcej
prędkości. Będzie
tylko lepiej.
Pod TYM – LINKIEM przeczytacie mini wywiad Adama Maleckiego z rzecznikiem rajdu Bassano.
A co do Naszej flagi..pozwólcie że powrócę do tego tematu.
Jak zauważyła @GaGa a my chyba nie…
Flaga została pokazana dokładnie w dniu, kiedy Robert zasiadł oficjalnie za kółkiem po tej 19 miesięcznej przerwie.
Rzeczywiście ma to swoją symbolikę dla Nas.
Pytają niektórzy co dalej…nie wiemy.
Robert ma swoje plany, my możemy tylko
przypuszczać………
Czy będą w najbliższym czasie rajdy..
pewnie tak, oby były tylko na to fundusze..
a takie błahostki jak przy Rally du Condroz Huy nie istniały.
Przy okazji wielkie dzięki dla FirstMotorsport
no i Was kibiców, kibiców z innej planety..z tej co Robert Kubica..
Cezary Gutowski
“Szczęśliwy RK
Eryk Mełgwa właśnie wraca z Bassano. W komentarzu do jutrzejszego PS opowiada, jak bardzo RK był zadowolony ze startu. Najważniejsza wiadomość – w wywiadzie dla TVP Robert mówi, że jego organizm bardzo dobrze zareagował na obciążenia w rajdzie. A kiedy na początku okazało się, że mieli źle dobrane opony, to był nieźle wkurzony. Czyli wraca do pełni formy ;)
Teraz krótka przerwa (ciężar przeniesie się na rehabilitację klasyczną) i w listopadzie prawdopodobnie powrót za kółko. Zapewne jeszcze przed końcem roku wystartuje w jakimś dużym rajdzie.”
TOMek.
PS. Wielkie dzięki wszystkim za pomoc pod każdą postacią, trzymamy kciuki za Hanię, na pewno wszystko będzie ok!
Social media