Z końcem stycznia Omnicorse it zamieściło artykuł, w którym była mowa o 90 dniowym planie Roberta.
O ile dobrze pamiętam to Daniele Morelli menager Kubicy ogłosił ten właśnie okres, jako czas na ostatnie przygotowanie do zajęcia miejsca przez Roberta w bolidzie F1.
Jeżeli moja pamięć mnie zawodzi, a istnieje taka możliwość, to proszę o wyciągnięcie mnie z błędu.
Autor tego tekstu Franco Nugnes właśnie wtedy twierdził że przyszłość Roberta wyjaśni się właśnie z końcem kwietnia, dodał także wtedy że jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem, Robert zacznie testować nowy silnik dla teamu SF.
Moja pamięć sięga także do słów tegoż autora, które brzmiały
” Robert prędzej czy później wyląduje w Ferarri”
Nawet gdyby znalazły się wśród nas osoby, które z lekkim przymrużeniem oka traktują słowa o 90 dniowym planie, a z pewnością się takie znajdą, to jednak warto zauważyć że wszystkie informacje o odbytych jazdach przez Roberta czy to kartami czy samochodami rajdowymi ewidentnie świadczą o sprawdzaniu przez Roberta swojej formy i możliwości.
Jakie scenariusze wchodzą w rachubę ? Jak wyglądają możliwości Roberta w kontekście prowadzenia bolidu? Czy Ferrari to wciąż aktualna opcja a zdolność fizyczna to wszystko czego potrzeba kierowcy na torze?
Nasz klub robi wszystko aby na dniach poznać odpowiedzi na te i inne pytania.
Już tylko dni dzielą nas od końca kwietnia, każdy z nas zadaje sobie prawdopodobnie jedno pytanie:
– czy po takim okresie wyczekiwania usłyszymy informację? Informację , która zabrzmi że wszystko jest już ok!
TOMek.
Social media