Przerwa letnia w F1 już za rogiem. Tym samym rozpoczynamy tzw. sezon ogórkowy. Plotek transferowych od teraz będzie przybywać mnóstwo. Lecz które okażą się prawdziwe?
Bottas vs Russell i miejsce w Mercedesie
Po trzech latach nauki w Williamsie nadszedł czas na awans do Mercedesa. Za odpowiednią chwilą na zmianę przemawia również trwająca faza słabości Valtteriego Bottasa, który obecnie zajmuje kokpit obok Lewisa Hamiltona. W statystyce najlepszy wynik Fina to drugie miejsce w GP Austrii.
Brakujące punkty szkodzą oczywiście Mercedesowi także w mistrzostwach konstruktorów. Zupełnie nowe przepisy techniczne na sezon 2022 to kolejny argument dla fabrycznego zespołu wyścigowego, żeby zatrudnić nowego kierowcę.
Właściwie mało który z ekspertów nie wierzy, że Bottasowi uda się uratować. Niektórzy przedstawiciele prasy na wyspach spekulowali nawet o ogłoszeniu zmiany podczas domowego wyścigu na Silverstone. Russell sam jeszcze podsycił te plotki w ubiegły weekend, zamieszczając w mediach społecznościowych zdjęcia, na których myje swojego służbowego Mercedesa.
Wydaje się jednak, że tak szybko to jednak nie pójdzie. Według informacji AMuS zespół Mercedesa chce jeszcze poczekać z ogłoszeniem do letniej przerwy. A sam tak bardzo chwalony kierowca nie oczekuje szybkiego ogłoszenia.
W aktualnym wydaniu oficjalnego podcastu F1 “F1 Nation”, Russell udzielił bardzo jasnej odpowiedzi na pytanie, czy podpisał już kontrakt z Mercedesem:
“Kontrakt z Mercedesem podpisałem już pięć czy sześć lat temu. Mogę to potwierdzić w stu procentach. Każdy wie, że się mną zajmują. Ale jeśli chodzi o mój kokpit na przyszły sezon, to jeszcze nic nie jest ani przypieczętowane ani podpisane. I na Silverstone nie będzie żadnych ogłoszeń w tej sprawie. Mogę o tym zapewnić.”
Mercedes nie zrobiłby sobie przysługi, gdyby już teraz wypowiedział Bottasowi kontrakt. W walce ze wzmocnioną konkurencją Red Bulla potrzebują w pełni zmotywowanego kierowcy numer dwa, który wesprze Lewisa Hamiltona w pojedynku o mistrzostwo, i będzie “podkradał” punkty rywalom. Ale dziewięciokrotny zwycięzca GP sam również wie, że być może nadszedł jego czas: “Jeśli nie będę jeździł nadal w Mercedesie, będę musiał rozejrzeć się za innymi opcjami”, wyjaśnił 31-latek ostatnio w Spielbergu.
Na pozostanie w F1 istnieją chyba tylko dwie możliwości. Logiczną wydawałaby się bezpośrednia zamiana z Russellem, tak, by Bottos dołączył w 2022 do Williamsa. Dla tradycyjnego zespołu z Grove, Bottas odnosił już sukcesy w pierwszych czterech latach swojej kariery. Potrzebny by tam był doświadczony kierowca, który pomógłby im wrócić do środka stawki. A Toto Wolff, który doradza Bottasowi w sprawach kontraktowych, jest znany z tego, że ma bardzo dobre kontakty z Williamsem.
Wolff jest również blisko związany z szefem zespołu Alfa Romeo F. Vasseurem. Za przejściem do szwajcarskiej stajni przemawia aktualnie przede wszystkim spadek osiągnięć Kimiego Räikkönena.
Rodak Bottasa był ostatnio rzadko w stanie (przynajmniej w kwalifikacjach) dotrzymać kroku swojemu zespołowemu koledze Antonio Giovinazziemu. Po 19 latach w królowej motorsportu Icemanowi grozi emerytura po zakończeniu sezonu.
https://www.auto-motor-und-sport.de/formel-1/
Jaki skład Alfy Romeo na sezon F1 2022?
Frederic Vasseur twierdzi, że nie podjął jeszcze decyzji, kto będzie prowadził dwa samochody Alfa Romeo w 2022 roku. Pierwszym elementem przyszłorocznej układanki dla zespołu z Hinwil było przedłużenie umowy namingowej pomiędzy Sauberem a włoskim producentem luksusowych samochodów.
“Dużo się o tym mówiło, ale teraz wszyscy mogą pracować spokojniej” – powiedział Kimi Raikkonen zapytany o odnowioną umowę dotyczącą nazewnictwa Alfa Romeo.
Jeśli chodzi o swoją przyszłość, 41-latek nie ma nic do powiedzenia na ten temat, poza tym, że informacje o Alfa Romeo “niczego nie zmieniają”.
Obecny kolega Fina z zespołu, związany z Ferrari Antonio Giovinazzi, skomentował: “Nie wiem, czy nowy kontrakt wpływa na moją przyszłość. Będę musiał zadać to pytanie Ferrari i Fredowi (Vasseur). Zobaczymy. Ale ogólnie to świetnie, że Alfa Romeo zostaje w Formule 1”.
Powszechnie uważa się, że w ramach umowy z Alfa Romeo, Ferrari ma duży wpływ na to, którzy kierowcy ustawiają się w samochodach produkowanych w Szwajcarii. Jednak dyrektor generalny Alfa Romeo Jean-Pierre Imparato, który jest na Silverstone, zaprzeczył, że albo on, albo Ferrari będzie decydować o wyborze kierowców.
“Jest tylko jeden, który wybiera, i jest nim Fred Vasseur” – cytuje go L’Equipe.“Ja wiem, jak sprzedawać samochody, on wie, jak prowadzić zespół i wybierać kierowców. I zrobi to w odpowiednim czasie, jak zawsze”.
Vasseur tymczasem potwierdził, że pomimo ostatnich spekulacji, jest także m.in. pozostanie na stanowisku dyrektora zespołu.
“Tak, i dziękuję, że pytasz” – śmiał się. Jeśli jednak chodzi o pytanie o kierowcę – a zwłaszcza plotki, że jest zainteresowany Mickiem Schumacherem – Vasseur powiedział, że nie jest jeszcze gotowy na podjęcie decyzji.
“Nie, jest na to za wcześnie, zwłaszcza, że nie ma to nic wspólnego z Alfa Romeo. Zespół jest w pełni odpowiedzialny za wybór kierowcy” – upierał się Vasseur.
“Potrzebujemy czasu, aby wszystko przedyskutować i podjąć decyzję, a nam się nie spieszy. Chcę zobaczyć, co będzie dalej i podjąć decyzję w drugiej części sezonu.”
Szef ekipy Haas Gunther Steiner również został zapytany o plotki łączące Schumachera z Alfą Romeo.
Felix Görner z RTL: Możesz zdementować plotki, jakoby Mick Schumacher miał pójść np. do Alfy Romeo?
GS: “To plotki. To jest F1, która coś wyolbrzymia, bo ktoś coś powiedział. W tej chwili wygląda na to, że w przyszłym roku będziemy jeździć z tą samą parą kierowców. Musimy wyjaśnić jeszcze kilka szczegółów, ale poza tym wszystko jest jasne. “
“Co dla Micka jest ważne, to pozostać w tym samym zespole. Wnieść trochę stałości. Zna teraz ludzi, zna nasz sposób działania. Wydaje mi się, że jest też chętnie w zespole. Dlatego nie ma przeszkód, by u nas został. Również z jego strony. Będziemy mieć lepszy bolid. Jak dobry, jeszcze nie wiem.. Jestem dobrej myśli, że będzie porządny. W tej chwili nic nie przemawia przeciwko temu, żebyśmy byli tak samo dobrzy lub lepsi niż Alfa Romeo. Ale oni też na pewno mocno nad tym pracują.”
Gdzie w tym wszystkim Robert Kubica?
Takie pytanie zadajemy sobie chyba wszyscy. W wypowiedzi dla poratlu motorsport-magazine, Frederic Vasseur spytany o tym czy Kubica jest kandydatem do fotela w Alfie na sezon 2022 odpowiedział :
“Tak, jest. Jego feedback jest zawsze dobry. Jest częścią zespołu. Zobaczymy, co się wydarzy. Pojedzie jeszcze kilka treningów w tym sezonie.”
Cezary Gutowski spytał Roberta o wypowiedź Vasseur’a oraz czy on sam rozważa opcję fotela wyścigowego w F1. Kubica odpowiedział :
“Dziwię się twojemu pytaniu. A dlaczego miałbym nie rozważać? Cały sens tego żeby być nadal w Formule 1 to żeby, gdy się nadarzy okazja to, ją rozważyć. A później czy to czy się to spełni czy nie to nie ode mnie zależy, ale wiadome, że każdy kierowca chciałby jeździć w jak najwyższej kategorii”
Całość wywiadu do zobaczenia tu :
W kolejnych tygodniach tranferowe puzzle F1 zaczną się układać. Nam pozostaje kibicować i cierpliwie czekać na rozwój wydarzeń. A skoro Robert nie powiedział Game Over jeśli chodzi o miejsce w F1 na sezon 2022 kończymy wpis z przypomnieniem hasła naszego kolegi : F1 z RK nadal możliwa ;)
http://www.robertkubica-klubkibicow.pl/
KOMENTARZE KIBICÓW
Social media