jeśli szukasz informacji o Robercie Kubicy, jesteś fanem jego wielkiego talentu, wrodzonej skromności i bezgranicznie kochasz motosport….to trafiłeś idealnie…witamy w klubie.
Nasze forum to czysto hobbistyczna działalność „non profit”, bez korzyści materialnych, …gdzie jedyna nagroda, która może cię spotkać to garść aktualnych wieści o Robercie oraz możliwość wspólnie spędzonego czasu poprzez dyskusję i wymianę poglądów w trakcie śledzenia bieżących wydarzeń w atmosferze wzajemnego szacunku oraz akceptacji odmiennych opinii.
Sobotni poranek przyniósł bardzo przykrą informację. Zmarł Jules Bianchi (17.07.2015), który podczas ubiegłorocznej GP Japonii w wypadku doznał poważnych obrażeń głowy. "Jules walczył do samego końca, jak zawsze, ale dzisiaj jego walka dobiegła końca." - napisała w oświadczeniu rodzina. We wtorek (21.07) odbył się pogrzeb Julesa Bianchiego, na który przybyło wielu jego kolegów z Formuły 1. Między innymi Felipe Massa, Jenson Button, Riccardo, Nico Rosberg, Max Chilton, Jean Eric Vergne, Lewis Hamilton, Sebastian Vettel i Romain Grosjean. Obecni byli także czterokrotny mistrz świata F1 Francuz Alain Prost, prezydent Międzynarodowej Federacji Automobilowej (FIA) Jean Todt i minister sportu Francji Thierry Braillard. Podczas uroczystości pogrzebowych na trumnie z ciałem Bianchiego złożono jego kask. – Żegnaj mały książę. Nigdy nie stanął na podium mistrzostw świata, dlatego też proszę wszystkich obecnych o oklaski. Jego śmierć napawa nas ogromnym smutkiem. Jest nie fair – mówił proboszcz Brison. – Dzisiejszy dzień jest wyjątkowy. Opuścił nas jeden z najlepszych kierowców. To była wielka osoba zarówno na torze, jak i poza nim. Jego nazwisko pozostanie w historii tego sportu. Był wspaniały i na zawsze będzie w naszych sercach – powiedział Jean Eric Vergne. Jules Bianchi zostanie upamiętniony podczas zbliżającego się Grand Prix Węgier Formuły 1. Władze FIA zdecydowały, że żaden z kierowców już nigdy nie otrzyma numeru 17, z którym występował. Tak żegnali Bianchiego przyjaciele "For Jules" - Będziemy o Tobie pamiętać [...]Czytaj dalejKomentarze kibiców
Social media