Formuła 1 zakończyła europejski period sezonu i przeniosła się do Azji rozpoczynając finałową część tegorocznych zmagań. Wizytę w Azji rozpoczynamy od jednego z najładniejszych obiektów w całym cyklu i w dodatku od jednego z nielicznych w sezonie nocnego grand prix. Wyścig na Marina Bay Street Circuit to jeden z ostatnich już "aktów" walki o tytuły mistrzowskie. Dokładnie rok temu, przed rundą w Singapurze Lewis Hamilton wyprzedzał Nico Rosberga aż o 53 punkty, teraz rywalizujących między sobą kierowców Mercedesa dzielą zaledwie 2 punkty. Nadzieje na podjęcie rywalizacji o zwycięstwa nie opuszczają zespołów Red Bull Racing oraz Scuderia Ferrari. Uliczna pętla Marina Bay jest jedną z najkorzystniejszych dla zespołu Red Bulla, a zarazem najmniej przyjazna dla obrońców tytułów - zespołu Mercedesa. Pierwszoplanową bowiem rolę odgrywa tutaj aerodynamika (docisk bolidu), a nie moc silnika. O ile tytuł mistrzowski wśród kierowców pozostaje już tylko wewnętrzną sprawą Mercedesa, o tyle walka pomiędzy zespołami o miejsca na podium pozostaje jeszcze sprawą otwartą. Przed nami bardzo interesujący weekend z "królowa motorsportu"... Zaczynamy...     [...]

Czytaj dalej Komentarze kibiców